"Żyjemy jak powiadają-w epoce spektaklu. Spektaklem jest wszystko: polityka, handel, bieżące wydarzenie w skalli globu, historia [...].
Czym jest teatr w obliczu spektaklu, jakim są wynędzniałe dzieci Afryki [...] płynące tankowce w Zatoce Perskiej [...] bojownicy niepodległości w Afganistanie [...] wielkie papieskie msze na wszystkich kontynentach [...].
I cóż znaczą wszystkie opowieści posłańców z tragedii antycznej w obliczu surowej relacji zwykłego fryzjera z Tel-Awiwu, który w milczeniu golił głowy swych braci w przedsionku komory gazowej?
I czym jest teatr wobec potęgi masowych widowisk i programów rozrywkowych [...]?"
Ludwik Flaszen "Teatr sztuka-antraktu".
Jestem przekonany, że teatr nawet w świecie widowisk ma rację bytu.
Może nie jest rozbuchany... ale czy nie ma Pani czasami wrażenia, że teatr intonuje swą pieśń nazbyt subtelnie???