Dobry wieczor
kupilam ostanio plyte CD z nagrana w mp3 a czytana przez przewspaniala pania Celinska "Boza podszewka". To chyba jakas seria Wyborczej. Mnie konkretnie o te jedna jedyna plyte chodzilo. Miala byc na jedna z dlugich podrozy ktore wciaz przede mna a jest na krotkie,codzienne tramwajowe..Pamietalam serial Izabeli Cywinskiej, ktory mnie 13, 14 letniej (bardziej chyba malej niz duzej) rodzice wrecz kazali ogladac mimo ze inni z klasy mieli na niego szlaban..Pamietam jak go pochlanialam, jak chcialam rozumiec a nie rozumialam. Ogladalismy go cala rodzina choc telewizje sie u nas rzadko w sumie ogladalo. a ja sie chwilami tak piekielnie wstydzilam i jak tylko przeczuwalam "momenty" to zwiewalam..
i teraz slucham, niekotre fragmenty po kilka razy..i glosu p.Celinskiej i tego jezyka i interpretacji. cudo. co za polszczyzna!Jakie ucho ma p.Teresa Lukiewicz-Urbanowicz..
szkoda ze czegos w Pani interpretacji nie ma w tej kolekcii..
A gdyby mogla Pani wybrac to co? Prousta...tak tak! Badzmy kultural-snobami! Chcemy Prousta czytanego przez Jande!:)Czas trwania 200 godzin!:)
pozdrawiam cieplo