Witam,
ech bezseność gnębiąca zapracowane studentki polonistyki nie nalezy do przyjemności...no, chyba że akuratk zajmuje nam ten czas to, co nas absorbuje:)Przechodząc do meritum posta, chiałam przypomnieć o obiecenym o obiecanym pare miesięcy tekście Lee Halla MAŁA STEINBERG. Termin oddania pracy zbliża się juz nieubłaganie i na prawdę byłabym wdzięczna, gdybym mogła go otzrymać na adres aga_cha@O2.pl.
Z góry dziękuję, przepraszam za problem.
Łącze wyrazy szacunku i zdrowego bicia serca na kolejne ....spektakli.
Pozdrawiam.