WOW!!!!!
Na Pani forum znalazla sie osoba,naprawde oddana i milosniczka pieskow,ktora zaopiekuje sie naszym biedakiem.
Az chce sie zyc,nadzieja znow wstapila.
Wezmie go za miesiac jak wroci z Anglii.Do tego czasu go podkurujemy.
Pozdrawiam,dzis z radoscia w sercu.