Wysłany: Sob, 17.02.2007 07:21
Dziękuję. Po Shirley proszę do mnie koniecznie napisać czy wszystko było słychać, każde słowo, te najcichsze też. Pozdrawiam.
Uprzejmie donoszę :) że (z XIII rzędu) w drugiej części słychać było świetnie, natomiast w pierwszej parę razy uciekły mi takie najcichsze puenty.
Ogólnie natomiast wrażenia jak zwykle bardzo dobre. Przyprowadziłam do Pani parę nowych osób i po raz kolejny, grono zwolenników Pani i Polonii powiększyło się :)
Najserdeczniej,
Magda
p.s. ale numer dziś z tą kuchenką ... dobrze, że opanowała Pani sytuację!