przez rayen Pt, 06.05.2005 14:42
ten wiersz Kamil, zbyt czytelny, zbyt i to Izo moja-...o Boże nigdy wprost nie pisz jej imienia ..to zabija jakąś tajemnice, pojawia się banał, rymy proste, "częstochowskie".
A tak naprawdę to chodzi mi o to, że nie rozumiem, nie zgadzam się i potepiam tak jawne męskie uzewnętznianie swoich stanów emocjonalnych, trzeba coś zachowac dla siebie, mieć jakąś tajemnice "o której nikt nie wie nic".No ale...to moje b.subiektywne "refleksje"
Nie obrażaj się czasami....Hrabio!