Szanowna Pani Krystyno!
PWSFTViT w Łodzi nie dała mi swego czasu szans. Nie mogę powiedzieć, abym się z tym pogodził, nie mniej jednak zająłem się czymś innym. 20 lat robiłem różne rzeczy, od nauczania przez teatr amatorski po wyścig szczurów. Aż nadszedł czas, że nie mogłem już dłużej kisić w sobie wszystkiego, co mam do powiedzenia i napisałem, później wydałem i teraz mam... nakład swojej książki, którym pragnę się podzielić. Nie uda mi się pewnie zamieścić w tym forum obszerniejszych fragmentów, załączam jednak plik z jednym fragmencikiem. Z przyjemnością wyślę pani egzemplarz, ale nie chcę tego robić bez uprzedzenia. Proszę napisać, czy zechce pani przyjąć ten prezent.
Gorąco pozdrawiam i życzę powodzenia.
Krzysztof Suwald