to chyba nie jest poezja

[stranger]

Moje miłe drogie Panie
Stranger z boku sobie stanie
Nie chce się kompromitować
Nie potrafi on rymowac ;)

Migaweczko Twa obecnośc niechaj
Częstsza tutaj będzie
Wtedy uśmiech na mej twarzy
Na pewno zagości prędzej

Nie wiem czy to ma ręce i nogi ale co tam raz kozie śmierć ;)

[migaweczka]

Ręce i nogi na miejscu zostały,
strofki Ci się, Stranger, pięknie zrymowały ;)
Zaglądać będę, kiedy znajdę chwilę,
wpiszę coś, poczytam, pośmieję się... i tyle :P

[Ibiza Iza]

Miguniu, ześ się tu pojawiła wreszcie!! oj, to się cieszę!
wierszyka Ci ja dziś nie skrobnę, tylko cuś Ci wkleję;)
całkiem na poważnie, bo mi się to poważnie podoba
też tak myślę o życiu...

ŻYCIE JEST SZANSĄ
SCHWYć JĄ

ŻYCIE JEST PIęKNEM
PODZIWIAJ JE.

ŻYCIE JEST BŁOGOSŁAWIEńSTWEM
KOSZTUJ GO.

ŻYCIE JEST MARZENIEM
URZECZYWISTNIJ JE.

ŻYCIE JEST WYZWANIEM
ZMIERZ SIę Z NIM.

ŻYCIE JEST OBOWIĄZKIEM
SPEŁNIJ JE.

ZYCIE JEST GRĄ
ZAGRAJ W NIĄ.

ZYCIE JEST CENNE
ZATROSZCZ SIę O NIE.

ŻYCIE JEST BOGACTWEM
ZACHOWAJ JE.

ŻYCIE JEST MIŁO¦CIĄ
CIESZ SIE NIĄ.

ŻYCIE JEST TAJEMNICĄ
ODRKRYJ JĄ.

ŻYCIE JEST SMUTKIEM
POKONAJ GO.

ŻYCIE JEST HYMNEM
WY¦PIEWAJ GO.

ŻYCIE JEST WALKĄ
PODEJMIJ JĄ.

ŻYCIE JEST PRZYGODĄ,
ID¬ ZA NIĄ.

ŻYCIE JEST SZCZę¦CIEM,
POMÓŻ MU.

ŻYCIE JEST ŻYCIEM,
BROń GO.

/Matka Teresa z Kalkuty/

...to tak ode mnie na Nowy Rok 2007 dla Migaweczki
i dla tych, którzy tu zaglądają
Niech Wam się darzy!
Wasza Izanna:)

[migaweczka]

ŻYCIE JEST SMUTKIEM
POKONAJ GO.

To mi dzisiaj w duszy gra,
ale zrobię co się da,
żeby w nowym, młodym roku
nie rozciapać się w rozkroku.

Te złote myśli Matki Teresy
to nie są wcale puste frazesy :)

Rymuje mi się, oj rymuje w cały świat hehe

Dzięki moja Ibizo :)

[Ibiza Iza]

Mig, Miguniu moja miła
życzę Ci
cobyś się w rozkroku nie rozciapała:):):)
hihihihihihi

a ten ponizszy wers z Twojej poezji niech przejdzie do historii poezji
"nie rozciapać się w rozkroku"
otóż to!! - nie rozciapiać się w rozkroku

aż sie popłakałam ze śmiechu i rozciapałam w rozkroku:):):)

[migaweczka]

Taki był plan, co byś się Ibizo uśmiała,
ale o rozciapywaniu się w rozkroku nie myślałam ;)
Jednak przyjemnie będzie od czasu do czasu
rozciapać się razem, tak bez ambarasu :D

[Agniś]

Migaweczko - tak dawno Cię tu nie widziałam ;)))
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego na Nowy Rok;)))

[migaweczka]

Witaj Agniś :)
Tobie też dużo serdeczności na każdy dzień 2007 roku :)

[migaweczka]

Kwadrans studencki dzisiaj dostałam,
omal z radości nie oszalałam ;)
Mam wolną niedzielę i z tej radości
uśmiech na twarzy mojej zagościł.

I tyle, bo skoro niedziela wolna,
to trzeba się byczyć i już, hehe ;)
Pozdrowionka :D

[Izanna]

o żesz! a gdzie rym?hi Mig!
Dla Ciebie specjalna relacja z wczorajszego wieczoru:

Było się Miguniu w teatrze Polonia.
Pewnie spytasz mnie z cicha:
czyś zadowolona?
Duszno nieco było, nogi nie do wyprostu,
żem zzuć buty już chciała tak sowie po prostu.
Czechow mnię zauroczył jednym tylko zdaniem
i to przez Marysię S. cudnie wypowiadanym.
Było to coś o dębach, rozumiesz Waćpani,
strawa dla ducha omdlałej w fotelu Izani.
Klipsy te z diamentów, jak orzekła Sowa,
uwierały mnie w uszy, aż bolała głowa.
Jeden pan na scenie, całkiem wręcz przystojny,
palił papierosa o zapachu amrozojnym. /hi, tak do rymu, ale czujesz ten zapach?/
Chciałam się ja wyrwać k`niemu z ciastego fotela,
chyba dał by się sztachnąć na scenie...
jak myślisz? cholera,
bo może by nie dał, tylko jaki strażak
lub człowiek z ochrony by mnie w dół sprowadzał
wprost pod nogi Sowy i w dodatku Bromby,
które w pierwszym rzędzie wyciągały nogi.
Przebój Ci ja miałam tam ci za przebojem,
bo karafka na scenie stała nęcąc wodopojem.
I jedli też nieźle, bo nawet dróżdzówka
taka z jagodami znikła w Buzek ustach.
A jedna aktorka - Gruszka jej z nazwiska,
jak szlocha, oj! to i inym łzy z oczu wyciska.
Dobra to wróżba dla teatru Polonia,
że obsada dobrana i nie rozleniwiona,
bowiem w szkła tłuczeniu bardzo wyszkolona,
tak że ogólnie sala /pełna zresztą/ wielce zadowolona,
co w oklaskach obfitych swoich wyraziła.
I Izanna tam była, też im brawo biła, wina nie piła,
więc się nie upiła;)
Reasuma krótka: NIECH NAM ŻYJE TEATR POLONIA
WRESZCIE CO¦ DOBREGO NA WARSZAWSKICH BŁONIACH...no co,no co,
jak miałam nazwać Marszałkowską, żeby było do rymu?

[migaweczka]

Relacja genialna !!
Normalnie zazdroszczę :P
Kto wie,
może sama w Polonii zagoszczę ? ;)

[Izanna]

genialna? mówisz Waćpanna
jak diamentów kopalnia?
a każym zdaniu, w każdym słowie
jak ktoś chce, to coś się dowie...
nie traktuję zbyt poważnie
bo wszystko przemija przeważnie
tylko przestrzeń niezgłębiona
śmierci, co w swe ramiona
zagarnie mnie prędzej czy później
czy na świecie będzie...luźniej? ;)


wstrzymać wichry!
wstrzymać burze!
cobym mogła
na mej furze
dojechać do teatru Polonia
wyjść z niego wielce zadowolona
i wrócić spoko w noc do doma;)


wstrzymać wichry!
wstrzymać burze!
bo inaczej się nie odkurzę
z pyłu szarej codzienności
gdy w teatrze nie zagości
ma osoba błękitnawa
i się Jandą nie napawa
Trelę także widzieć chciałam
dawno w nim się zakochałam;)
wstrzymać zatem wichry, burze!
no bo w końcu jak sie wkurze!...
to na miotle też polecę
wprost na scenę może wlecę;)

dopisane 14-go stycznia...

nie wiem, czy się odkurzyłam
czy raczej przykurzyłam
problemem istnienia
wg beckettowego widzenia...
miał on problem w sobie wielki
" Nie mógł się pogodzić ze swoim istnieniem,
brakowało mu fundamentalnej zgody na życie."
...a ja chodzę w życiu jak po plaży
i szukam małej muszelki
mimo wszystko, mimo wszystko...
i to wszystko;)

[Izanna]

słonko moje szczerozłote
napisz może troszkę potem
o tem
com Ci wyżej naskrobała
cały dzień Ci opisałam
wszak;)

a gdzie jest Primavera?
a gdzie jest Anialek
wszak za Wami tęskni człek

ahoj:)))))))

[migaweczka]

Trochę dzisiaj pośpiewałam,
w grupie głównie szczebiotałam.
Wszyscy dobrze się spisali,
mnóstwo z gardeł swoich dali.

Z widzów nikt rąk nie żałował,
na stojąco też skandował,
żeby jeszcze bis usłyszeć,
a nie po tych dźwiękach ciszę :)

[Izanna]

nie ma Staszka Rymowaszka
nie będzie Ibizy Izy ani Izabelli
zostanie Izanna
już się z fotek wyzwoliłam
tyle ich już tu wkleiłam
przeszło mi już to "lubienie"
z fotek wklejaniem bawienie;) /się/

Mig, pozdrawiam
i o o zdrowie pytam?

"...przemija bowiem postac tego świata..." napisał ktoś mądry

no to znów spadamy, hihihi
na drugą stronę

Ahoj!

[placunio]

To był świat w zupełnie starym stylu....
...... to były piękne dni,

gdy Izy-Bella tu fotki wklejała....

buuuuuuuuuu
a my wtedy na innym szlaku, żałujemy niewidzenia

i migaweczkę - też nie spotkaliśmy, buuuuuuuu
a tak bardzo uwielbiamy swoją migaweczkę w aparacie,
pozdrawiamy

[Izanna]

to był świat w zupełnie innym stylu istotnie

Miguniu wróć!!:)

[Agapi]

"Wierzę, że jesteś, że gdzieś tam istniejesz
i że rozumiesz dlaczego....
wierzę, że nic się bez celu nie dzieje
tyle spotkało nas złego...
żyję nadzieją, że znów się spotkamy
a wtedy światu wybaczę....
żyję nadzieją, że nie brak Ci mamy
nie mogę myśleć inaczej...
niewiele tak czasu nam było dane
zaledwie kilka tygodni...
to jakby nuty raz tylko zagrane
fragmentu twojej melodii...
lecz ja nauczyłam się ich na pamięć
i będę po cichu nucić...
czasami tylko mój głos się załamie
bo wiem, że nie możesz wrócić" ...

dla mojego Aniołka który odleciał.......

[Izanna]

Nie jestem Panią tego tematu,
ale w imieniu Migaweczki i własnym - WITAJ:)
Agapi - zapraszamy na agapę!:)

[migaweczka]

Zaglądać tutaj nie zawsze mogę,
wpadnę czasami, zmyję podłogę,
szyby też przetrę, żeby widziały
śnieżek za oknem, wcale nie mały.

¦nieżek i zima fajna to sprawa,
ale też różnych wirusów obława.
Biedną Migunię wczoraj dopadły
i nie chcą puścić, z wysiłku zbladły.

Katowic trochę dziś obejrzałam,
lecz jeszcze szybciej do domu wracałam,
by się ratować przed przeziębieniem,
ale już chyba wirusów nie zmienię ;)



Witaj Agapi, miło Cię czytać