Pani Krystyno!
Proszę się zupełnie nie przejmować komentarzami pod recenzją! Piszą je ludzie, którzy nie byli na sztuce albo, którzy byli i - niestety - nie zrozumieli. Internet jest miejscem, gdzie można anonimowo komuś nawrzucać, nawyzywać, wyrazić swoje frustracje bez ponoszenia konsekwencji. Z doświadczenia wiem, że ludzie to piszący w "prawdziwym świecie" nie są już tak odważni i nie powiedzieliby tego wprost. Wiadomo, jak jest w Polsce - każdy, komu się coś udało, kto wyszedł przed szereg, zostaje zwyzywany, niesprawiedliwie oceniony. Tak już jest - ludzie leczą w ten prymitywny sposób własne kompleksy. Nie warto się tym przejmować :)
Pozdrawiam i życzę dobrego dnia - mimo wszystko:)
Magda