przez M.C. Wt, 14.11.2006 12:44
PS O Kurczenkola, mnie tez!!!!!
Hi hi, Ita, ta twoja Mimi, to jest jedna ciekawska kotka! Czy Mimi lubi spac w popiele?
Doklejam wierszBronke. I ide spac.
A jeszcze tylko...
Maszmunie, juz wiem ocochodzi! Pasuje jak ulal na maly posrebrzny starociowy czajniczek! Dziekuje! Pasuje rowniez na glowe mojego J. Byl troche zawiedziony, ze to nie czapka...
PS Afganska zamienila sie na libanska, hi hi, troche pudlo dla mnie bo poszlam za instynktem i ladnie brzmiaca nazwa i skonczylam z kupa smazonej cebuli na talerzu. Cale szczescie, ze byly jeszcze trzy inne dania dookola wiec cos tam dziabnelam od sasiadow. Przewaznie nie jem z cudzych talerzy, zeby nie bylo. Hi, hi, no dobra odpuszcze Wam to kalifornijskie wino w piatek, w koncu stawiamy na autentyzm kulinarny tak czy nie? Ale dobry polski chleb z oliwkami to mus, hi hi.
Teremi, fajnie mi sie gadalo, nastepnym razem Twoja kolej.
Renato, najlepsze zyczenia imieninowe, dobrego zdrowia, duzo sily na sprawy zyciowe, wielu radosci z u dzieci.
"Już tyle lat wędruję i /zaraz zaraz....wlasnie minela siodma rocznica mojego wedrowania/(a takie zwykle zycie w jednym miejscu, to tez jakas tam wedrowka, eh?)
przebyłam wiele dróżek, /a wszystkie jakies takie pokrecone, z zakretami, pod gorke/(....ja to wlasnie takie sama i do tego w pelnej swiadomosci wybieram /?/, kazdy ma jakies swoje ulubione widoki)
ale brakuje miary mi: /a po co je mierzyc? Szkoda czasu, lepiej rozejrzec sie wokol/(no wlasnie czy jest cos zlego w bezmiarze?)
jak zmierzyć me podróże? /mozna np zrobic liste 14-stu ulubionych miejsc, phi!/(otwieram nowy segment, pt."Metody Mierzenia Podrozy"?. Dla mnie osobiscie miernikiem podrozy jest jak wysoko unosze/simy sie po podrozy nad ziemia, znaczy sie, czy bylo przebojowo dla duszy i ciala, no i oczywiscie czy mam jakies godne uwagi zdjecia dla HP)
Czy kalendarzem, kiedy znów /nie lubie kalendarzy, wprawiaja moje ADHD w jakies dziwne drganie/ (a taki Stonehenge to tez kalendarz przeciez, co Ty Sciana, przestalas ufac cialom niebieskim. PS Ty sie trzymaj jak rzep rad swojego O.! Czy moge mu przyznac nagrode? Moze z pletwy rekina?)
kolejna kartka spadła, /podnosze, a na niej lista "TO DO". Phi! Robie swoje i jakos samo sie toczy. Nie bedzie ...... plul mi w twarz!/(Sciana, a jakby tak wszystko co na tych kupkach stracic na podloge, co? Ogrzalyby sie troche. No co, czasami chodza mi po glowie denne pomysly, phi.)
czy też ilością miłych snów /oj....juz nie pamietam kiedy-gdzie snil mi sie jakis mily sen. Poprosze o PO-RAD-NIK/(jakoscia tylko i wylacznie! Wczoraj snilo mi sie cos dobrego, nie pamietam co. Jak mi sie trafi cos zlego w snie to zawsze pamietam. Tez prosze o poradnik)
od Pciucha i Fikandra? /Alberta pyta czy Pciuch i Fikander maja tatuaze. A ja jej na to, ze wlasnie sciagneli wet suits. Alberta leci to zobaczyc. Zaraz zlamie noge/(dzizyz, jaka matka przy zdrowych zmyslach dalaby dzieciom takie imiona?!)
Czy może sumą wszystkich sum /Gocha! Potrzebny matematyk, zeby obliczyc sume wszystkich sum. Do rownania mozna dodac kilka zdjec z SF/(to co wlasciwie dodajemy zdjecia z wszystkich drog? Bo sie zgubilam w tym rownaniu.)
podanych przez maszynki /tylko niech mi zadna Druhna nie wyskakuje z maszynka do mielenia miesa, dobra?/(Dobra PHI, a ja sowie podlicze recznie....PS A maszynka do mielenia orzechow to tez wyskok?)
lub (jak doradzał pewien Fum) /wiecie co? Nie lubie doradcow, nie ufam im i juz! Powiedzialam mojemu szefowi, ze nie ufam nikomu, tylko sobie samej. Cios ponizej pasa, co?/(Zdecydownie dziabnelas jego ego, mam dla Ciebie rade Sciana, poglaskaj go przy nastepnej okazji, np powiedz Mu ze uwielbiasz czekolade w boys clubie. Podpisano D-oradca. O prosze litera "D".)
policzyć odpoczynki? /dobre sowie! Tu sie usmialam tak, ze musze sowie odpoczac/(musze sie jeszcze wyspac, zdecydowanie!)
Może uśmiechy wszystkich paszcz /odlgos paszczowy: pa ta taj, pa ta taj/(znowu jakas zmora senna?)
dodawać w jeden szereg, /krece sie i wije - nie lubie stac w szeregu/(Sciana, no a te guziczki?)
a może właśnie każdy płaszcz /a do plaszcza to najlepszy jest beret. Oczywiscie na bakier/(a nam wczoraj przyslali czarny plaszcz zamiast brazowego, czym tlumaczyc ten daltonizm wysylkowy? Szykuje nam sie kolejna wyprawa do sklepu, W. i J. juz wyciagaja pieniazki ze skarbonki. Hi hi, W. i J. Czasami przypominaja mi Hobbitow.)
powinien mieć numerek? /oj NIE!!!!!! Nie lubie numerow. Moj kolega wytatuowal sobie numer na ramieniu. Powiedzialam mu prosto w twarz, ze jest idiota i nie zna sie na historii/(Sciana, a jakby tak wytatuowal 444, albo jaks pamietna date spaceru w deszczu, a przepraszam to nie ten kolega przeciez... Ale fajny mam pomysl z tym spacerem, co nie? Czy O ma jeszcze jakies ladne miejsce na mala date? Czy moge do niego zadzwonic?)
Wspólnych wyników moich tras /wynik jest jeden - przygodo ahoj!/(wynik pachnie celem, przechodze do nastepnego wersu)
(chociaż nie chciałam wierzyć) /temat wiary pomijam dyskretnie. Wiara wiaze sie z zaufaniem. Luuuuudzieeee! Same widzicie, ze mam DNO na robocie/(Bronka zlituj sie tego sie nie da skonczyc...zaraz, zaraz, a niektore kobiety nie wierza i jakos im idzie, o juz lepiej ufff.... Ja to jestem ratowniczka wersow, hihi)
nie ma. I nie ma nawet szans, /Bronka! I to ma byc wiersztrampolyna?/(hi hi. Sciana, ile chcesz szans, dam Ci 4, za duzo nie moge bo bys ich nie brala na serio. WierszBronce tez daje szanse bo pisze przeciez tekst.)
by wszystko naraz zmierzyć. /a po co "mierzyc"? Oddaje sie kontemplowaniu zycia, idzie mi calkiem niezle/(w jakich jednostkach kontempluje sie zycie, pyta Alberta. Walnelam ja zgnilym jablkiem.)
Trudno obliczyć życia szlak, /prosze bardzo, podaje formule: DNO+ DNO+ DNO + DNO = NIRWANA/(w jednostkach dna, aaaaaaa. Alberta prosi o jeszcze jedno zgnile jablko, mowi ze jej dobrze robi.)
lecz błądzą ci, co chcą, by /zaraz Emcia wysle GPS nad Japonia. Niech zyje nowoczesna technologia z Doliny Zgnilych Jablek. Tfu. To pluje barbarzynska Azja/(hi hi, a lubicie stare, nieaktualne mapy? Stare czili takie co maja z kilkast lat?)
zwątpić w skądinąd znany fakt /Bronka! Bez watpienia nie byloby nauki i sztuki/(hi hi i serca)
nieomylności Bromby! /A Bronka skromna jak ZAWSZE, hi hi. I to jest puenta!/
/Sciana, na drugie zawsze chcialam miec Bromba, bo to NIE BYLA traumatyczna "bajka" z dziecinstwa/(Emcia, powiedzmy, ze ktos nie czytal opowiesci o Brombie...czy to go dyskfalifikuje z....powiedzmy klubu?)