Witam Pani Krystyno,
Wczoraj Shirley,Polonia.Dziekuje,bylo fantastycznie!!Mam nadzieje ze przekazane zostaly Pani kiatki ode mnie.Bawilam sie swietnie,dzis powrot do codziennosci.Kazda chwila w Pani obecnosci jest na wage zlota,wie Pani?
Gdyby nie ta strona,to forum,budowa Teatru...nie mialabym tej przyjemnosci podziwiania Pani na zywo,przezywania tej radosci,ktora teraz przezywam.Dziekuje za te chwile,dziekuje za te strone,za wspanialy kontakt z nami widzami,czytelnikami,sluchaczami.
Dobrze ze Pani jest i robi to co robi,pomaga nam Pani tu na obczyznie,dodaje sil i wiary.
Samych najlepszosci,pozdrawiam mocno i trzymam kciuki.
dominika jerczynska