W ten nostalgiczny wieczór chciałam sie podzielić pewna refleksją..
Tylu wspaniałych ludzi odchodzi...Bliskich i dalekich nam...
Tylu odchodzi bezpowrotnie, ale tez tylu pozostaje w naszych sercach..na zawsze...
Na zawsze zamieszkuje strony w naszych najskrytrzych albumach...
Powraca w snach i w tak wielu myślach...
Pamiętamy o nich i oni o nas rownież nie zapominają.Opiekują się nami czuwają, pilnują...
Potem odpinają skrzydła, schodzą po długiej drabinie w ziemskie ogrody i znow są z nami...
Pamiętamy...
Pamietamy...Czy to nie piękne?
Pamiętajmy nie tylko w ten jeden dzień w roku...
Pozdrawiam