Dzien dobry Pani Krystyno kochana!!!
strasznie dlugo sie do Pani nie odzywalem, ale to tylko dlatego, ze nie mialem nic waznego, ani tez ciekawgo do powiedzenia, czy tez napisania.
Dzis jednak jest inaczej - pisze, bo strasznie, ale to starsznie sie ciesze, ze bedzie Pani grala u pana Stanislawa Tyma - jakie to piekne i oryginalne - i w dodatku rola sprzataczki, niby nic, a jakie przedsiewziecie - prawda?
Bylem w Polsce ponad miesiac temu, ale niestety - zabraklo mi czasu, zeby Pania odwiedzic, a kiedy juz mialem chwile - okazalo sie, ze juz po sezonie. No i masz Babo placek!!!
Cos mi sie wydaje, ze jakos nie pisane nam sie spotkac chyba.....
Po cichu jednak nadal licze, ze zobacze tu Pania u mnie - na Florydzie. W koncu nie raz juz czytalem, ze maz Pani tu bywa, wiec moze i Pania by tu przygnalo..... moze...
Pozdrawiam bardzo serdecznie z okropnie upalnej Florydy
Piotr