"Ucho,gardło,nóż" i spotkanie którego nie było.

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

"Ucho,gardło,nóż" i spotkanie którego nie było.

Postprzez Magdalena83 So, 23.09.2006 22:27

Pani Krystyno,
nie wiem jak Pani wytrzymuje granie spektaklu "Ucho,gardło,nóż" kiedy ma Pani przedstawienia dzień po dniu. Ja bym nie wytrzymała. Wyszłam z teatru godzinę temu i czuję się emocjonalnie zgwałcona. Końcówka przerażająca, ten telewizor na cały regulator... Zagrała Pani niesamowicie. Głęboko, porażająco, po mistrzowsku... Starałam się z całej siły nie rozbeczeć pod koniec drugiej części, kiedy mówiła Pani, a w zasadzie nie powiedziała !!, że kochała męża. No, a końcówka... porażająca. Aż się w głowie kręci.

Mam prawie 23 lata. Uwielbiam Panią pod każdym względem. Proszę sobie wyobrazić,że dzisiaj czułam się jakbym była dzieciakiem, które nie dostało obiecanego lizaka. Ostatnio napisała mi Pani,że można Ją odwiedzić po spektaklu, a tu dzisiaj niespodzianka. Przedstawienie dla VIPów i spotkanie z nimi, więc z odwiedzin nici. Oczywiście nie mam do Pani pretensji, broń Boże!! W końcu nie umawiałam się na konkretną datę, ale tak jakoś mi smutno... Zostawiłam w rękach jednej z asystentek ( tej która na "Skoku" podrzucała Pani tekst) mały koszyczek kwiatów. Mam nadzieję, że przekazała. A jeśli nie to może ozdobi korytarz teatru.

Pozdrawiam Panią, wierzę,że Pani woli kontakt z "normalną" publicznością, a nie z tzw. VIPami. Ten chłód na sali dzisiaj...
-"Gdybyście byli normalną publicznością to byście wstali." Oj wstalibyśmy wstali,ale jakoś tak nikt się chyba wyrywać nie chciał.

Pozdrawiam i ściskam wirtualnie- chociaż w ten sposób.
Magda Krzyżosiak
Avatar użytkownika
Magdalena83
 
Posty: 4144
Dołączył(a): Śr, 23.08.2006 16:30

Postprzez Krystyna Janda N, 24.09.2006 06:19

Gdybyście byli normalna publicznościoa to byście wstali wi wyszli, poszli ....to mówię na poczatku i szczesliwie nikt nie wyszedł....
Kwiaty w koszyczku stoją w mojej garderobie, dziekuję. A spektakl był dla noralnej publiczności , wczesneij zamówiło sie Koło Pań Biznesu na rozmowę po spektaklu o tym jak nam pomóc i rzeczywiście był to wieczór w tym sensie wyjątkowy. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja