W ostanią niedzielę w Sopocie otwarto wystawę zdjęć szczęśliwych rodzin. Wystawa jest częścią kampanii społecznej "Kocham. Nie biję". Jej inicjatorką jest gdańszczanka Anna Sobiak, mama siedmiomiesięcznego Miłosza, która zdecydowała się wydać walkę przemocy wobec dzieci.
Ta kampania ma być inna niż dotychczas prezentowane w Polsce. Zwykle na billboardach umieszczano zdjęcia małych modeli ucharakteryzowanych na ofiary przemocy. Anna Sobiak chce pokazać prawdziwe szczęśliwe dzieci i ich rodziców. Dwa miesiące temu na łamach "Gazety" zwróciła się więc z apelem do matek i ojców: - Jeśli zależy wam na szczęściu dzieci i serce wam pęka, gdy słyszycie w mediach kolejną informację o pobiciu malucha, przyślijcie pogodne zdjęcia waszych rodzin. Najpierw będzie wystawa. Później, gdy znajdę sponsora, ogólnopolska kampania billboardowa.
Na apel odpowiedziało przeszło 50 matek i ojców. Z setek fotografii, które trafiły do Anny Sobiak, na wystawę wybrano 36. W trudnym wyborze pomogli młodej matce pracownicy Agencji Reklamowej Yapan, która jest współorganizatorem kampanii.
Znalazł się także sponsor.
- Podchodzę do wychowania mojego synka dokładnie tak jak pani Anna. Nigdy go nie uderzyłem i nie uderzę - mówi Konrad Wojterkowski, prezydent MCSI Group, który poniesie większość kosztów kampanii. - Dziecku trzeba dawać całego siebie i otaczać je miłością. Autorytetu nie wyrabia się przemocą.
- Gdy widzę, jak jakaś matka bije dziecko na ulicy, jestem zazwyczaj jedyną osobą, która reaguje. Traktowana jestem przy tym jak wariatka. Obojętność dorosłych wobec przemocy skierowanej w najmłodszych jest przerażająca - mówi Ewa Szumilewicz, która nadesłała swoje zdjęcia. - Zrobię wszystko, by nigdy nie uderzyć moich dzieci.
Agnieszka i Tadeusz Dawidowscy to rodzice prawie trzyletniej Marty.
- Jeszcze przed urodzeniem córki postanowiliśmy, że nie będzie klapsów w wychowaniu. Od pierwszych chwil życia dziecka mamy przecież wpływ na to, jakim będzie ono później człowiekiem - opowiadają Dawidowscy. - Musi ono czuć się bezpiecznie i żyć w pewności, że ze strony rodziców żadna krzywda go nie spotka. Wystarczy konsekwentnie wyznaczać granice, brak klapsa nie oznacza przecież przyzwolenia na wszystko.
Z Sopotu wystawa trafi do Centrum Handlowego Manhattan w Gdańsku. Będzie tam więcej zdjęć (chętni wciąż mogą nadsyłać swoje na adres kocham.niebije@gazeta.pl, przysłanie jest jednoznaczne ze zgodą na rozpowszechnianie wizerunku). Na jesieni wybrane rodziny staną się twarzami billboardowej części kampanii "Kocham. Nie biję" w całej Polsce. Głównym sponsorem kampanii jest firma MCSI Group. Cityboard Media użyczy swoich miejsc na billboardy.
¬ródło: www.feminoteka.pl za : http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto