przez Monika:* Śr, 23.08.2006 20:24
ahoj!!!
wróciłam w piątek, ale nie miałam czasu zajrzeć.
omatko jak ja się umęczyłam na tym wyjeździe. już nigdy wakacji z nieznajomymi. nawet nie chce mi sie pisać co tam sie działo. szkoda słów.
nie będzie tasiemki bedzie wierszenka. moze być??
Najmilsze są drobne panie /tzn takie, ktore pochylaja sie nad kazdym najdrobniejszym okruchem zycia/ #albo nawet tak drobne, że nie muszą się pochylać# {żeby posprzątać? hihihi, makabryczne poczucie humoru się ma!}(zwlaszcza nad szlaczkiem na poscieli gdy dziecku sie nie podoba! To jest zdecydowanie wers dla mnie. Bronka, kto by tam sprzatal w taki dzien!) *dobrze że przynajmniej te panie mogą sie pochylić, bo co mają zrobić te które nie dają rady sie pochylić nawet nad tym większym okruchem!*
z ogromnym mieszkaniem /nie chodzi o rozmiary, tylko o to czy jest sypialnia, ekhm...ekhm... Mashmun jak nic, zamiast podlogi, to Ty lepiej pomysl o jakis zaluzjach albo kotarach/ #o baldachimie chociaż# {¦ciana teraz są rolety, żaluzje i kotary były w ubiegłym wieku albo jeszcze wcześniej, chcesz korepetycje?}(patrzylam dzisiaj rano na moje spiace dzieci, normalnie nie chcialam ich W OGOLE budzic...)*ciekawe dlaczego jak moja mama wchodzi z krzykiem MONIKA WSTAWAJ!!! to nigdy nie spojrzy na mnie i nie pomyśli zeby mnie nie budzić...*
po którym widać, jak /no chyba, ze masz na mysli korepetycje dla sasiadow/ #Sowa już kupiła tuner, to teraz zbierze na kamerę, hi hi# {na razie nic z tego, za dużo mam roboty ... z wami!}(po co ja w ogole dzisiaj przyszlam do pracy? A Wy mi tu z jakimis widokami, luuudzie, a jak ktos chce popatrzec na gwiazdy?) *to niech wystawi głowe przez okno. siedze prawie codziennie w nocy i patrze w gwiazdy. -A. poszukaj ze mna wielkiego wozu. -monika ale Ty codziennie go szukasz. -i jakoś znaleźć nie moge*
wybredny mają smak. /nie "wybredny", tylko wymarzony/ #unikatowy# {ważne, że w ogóle mają smak!}(nie moglam dzisiaj nic przelknac, Sciana, jezeli Ty tak sie czesto czujesz to ja Ci Druhno nie zazdroszcze!) *ja za to moge przełykać. matko jaki mnie dopadł wilczy apetyt.a musze 3 kilo w 2 tyg zrzucic. ciekawe jak??*
Na którymkolwiek piętrze /czy parter to tez pietro, hi hi/#Maszmun, które piętro, czy aby nie za wysoko? Niektóre Druhny mają przecież lęk wysokości, a niektóre kusi wylatywanie oknem# {aocochodzi? ¦ciana ogląda zdjęcia bez zrozumienia? Niemożliwe!}(nie wiem co Bronka zrobilia z tymi dwoma tekstami, ale pisze dalej, a moje dzieci marza o schodach, czy w Kredensie sa schody?) *schody do nieba, zeby można było w gwiazdy popatrzec*
rozwiążą nieraz wnętrze - /dom MUSI miec dusze, a dusze wprowadzaja wlasciciele. Prosze sie rozejrzec po Kredensie/ #rozglądam się po Kredensie, gdzie jest właściciel?!?# {Rozejrzałam się. MarysiaB jest - znaczy się właścicielka jest - znaczy się dusza jest! ¦ciana – a MUSI to na której liście było?}(dusza to jest w zelazku na 444%, Kangurzyco jak prasowanie?) *co to jest 444%?*
że klękaj ty i klęcz /na ryzu czy na grochu? Oto jest pitanie/ #w kącie czy pod ścianą? Oto są dwa pytania# {przede wszystkim to na podłodze, której nie ma!}(byle nie z pokora, ekhm ekhm...) * na grochu z rękami do góry. takie kary miałam kiedyś!*
na widok takich wnętrz. /Sowa, czy Ty juz kleczysz na tych korepetycjach? To sie nazywa "drama lesson"/ #nie róbmy dramy, to tylko korepetycje# {hihihi takie pitanie mi przyszło do głowy: a w jakiej pozycji najbardziej smakuje torcik bezowy?}(to jest jak widac pitanie retoryczne, hi hi) *torcik bezowy nie smakuje w ogóle, nawet iedy sie ma wilczy apetyt. a czy torcik to tez świętość w HP?? oj przepraszam ja to zawsze wyskocze z czymś...*
Tu pieści oko /zeby tylko oko/ #a piękno leży w oku patrzącego, wiedziałyście?# {proszę się nie ograniczać}(tylko piescic to oko) * dwa oka!*
słodkie rokoko - /zdecydowanie NIET! W tym sklepie z azjatyckimi antykami, to byly takie KREDENSY z szufladkami (orientalna medycyna naturalna) - niech mi KTOS zabroni zarzucac kotwice w Azji, pliz/ #a bardzo proszę – NIE zabraniaMY Ci# {¦ciana takie antyki są też u nas na Burakowskiej, a obok sklep z winami i serami z całego świata – po co Ci ta kotwica w Korei zastanów się?}(man've go t to do what man've go to do.... Sciana, jeszcze nie jest za pozno...nie badz TAKA glupia) * o widze że serca mówi tak a rozum nie...to co bedzie z tą kotwicą??*
tam śliczny gracik /a pamietacie zdjecia KJ z jej "gabinetu"? Tego w Milanowku?/ #ja nie, buuu# {ten w TP też ładny! Kolory ścian podglądam u KJ}(w KJ to bylo duzo cietych kwiatow, zdecydowanie! Ten wers pisalam jeszcze przed zmiana emblematu!) *i uwaga przyznaje sie. bo ja rozpoznawałam po emblematach kto jest i teraz mi sie pokreciło wszystko. bronka ¦cianka nie zmieniajcie, plizz*
dyrektoriacik. /moj szef ma beznadziejne meble w gabinecie. Na scianie (ekhm..ekhm) wisi obraz-zdjecie z Grand Canyon. Zawsze siadam twarza do tego zdjecia. Jak mnie nudza pogawedki bez burki, to wpatruje sie w miejsca, ktorych dotknelam w realu. Terapia zyciem w realu/ #Maszmun, co Twój szef ma w gabinecie?# {a mój szef nie ma w ogóle gabinetu, siedzi obok i nudzi cały czas, a ja wpatruje się w Ogród Saski, są już pierwsze żółte liście}(a ja nie chodze do szefa gabinetu, phi, szef przychodzi do mnie, trzeba sobie ustawic szefa! Kurcze mam nadzieje, ze tego nie przeczyta...) *wchodze do mojego szefa do gabinetu a tam miecz na ¦CIANIE, a obok półeczka z motorkami;)*
Kuta szkatuła - /w tym sklepie z antykami to znalazlam taka piekna szkatule na przybory do makijazu (Cesarzowej?!). Niech sie skrece, kupuje! Tylko co ja tam wsadze?/ #kapsle i korki może?# {a ja w Gdańsku kupiłam piękny zestaw art deco na toaletkę! Phi! tylko jeszcze toaletki nie mam hihihi}(a moj syn mi pomalowal taka maluska ceramiczna okragla szkatulke, tylko za mala zeby cos do niej wsadzic, hi hi, ale serce ma na wieczku!)*ja juz rok mamie kupuje szkatułke i jakoś znaleźć porzadnej nie moge. gdzie takie rzeczy sie kupuje?*
belka przez pułap - /znam takie nowoczesne mieszkanie z belkami przez pulap. Ten pulap (drewniany) to ratuje calosc, czek/ #a jakiej narodowości był stolarz?# {a właściciele nie ratują całości?}(ja tam stawiam na stol, co nie Grejs, STOL to jest calosc!) *jak wyglada belka przez pułap?*
coś z niezłych kopii - /hi hi....... lingwistyka znowu wygrywa! Wybieram samurajskie miecze/ #wybieram konia, którego należy mieć w komplecie do kopii# {wypraszam sobie, tylko oryginały!}(hi hi, wybieram jezdzca na koniu ktorego NALEZY miec do kompletu) *wybieram samego jeźdzca, bez konia i bez kompletu*
i wisi, i zdobi. /zdecydowanie raczej wisi niz zdobi/ #ale co, bo przez tego Maszmuna już mam mętlik ekhm, ekhm w głowie# {a co wisiało i powiewało, ktoś pamięta?}(majtki?)*boje sie pomyśleć co jeszcze mogło*
Gotycki anioł - /Mashmun, chcesz moje zdjecie od pasa w gore czy w dol?/ #wolne żarty!# {może z tyłu, bom ciekawa tych skrzydeł}(a mnie to najbardziej interesuje KTO za tym aniolem stoi) *jeździec na koniu z mieczem samurajskim w ręku*
świecznik styl Księstwa - /taki buddyjski swiecznik to ja kiedys ukradne ze swiatyni, czek/ #cebulę i smalec do więzienia mam już przygotowywać?# {trochę to rozumiem, sama ukradłam Mistrza i Małgorzatę z biblioteki wieki temu, czasami jak coś człowieka przyciśnie...}(ostatnio nie kradne, ale...) *no pieknie, a myślałam że ja tu mam porzadnym znajomych. ja nic nie ukradłam*
kochasz tę panią /znaczy sie KTORA? Atrape?/ #kochasz czy atrapujesz?# {Amnezję? Albertę? Apoteozę?}(All of them!) *nie no wszyskich nie kocham, w ogóle to troche panów wolę*
już do szaleństwa! /no a niby JAK mozna kochac?/ #wyliczamy?# {ciepło/zimno – letnia miłość – wystawa w sam raz dla ¦ciany}(Scianie wyszlo lato na bezludnej wyspie z sekretarzykiem, ekhm ekhm...) *z sekretarką lepiej w wersji męskiej;)*
Najmilsze są drobne panie /w Korea to sa drobne panie, prosze mnie nawet nie denerwowac z ciuchowymi zakupami, kurde!/ #to już nie rozmawiasz z koleżankami z Europy?#
{zapraszamy do nas hihihi /to druga próba odkotwiczenia ściany/}(hi hi, oj nie moge, zagadka KTO jest w jednej wierszence very ciut, a w drugiej very not ciut?) *ale co mamy sie przyznawać? to ja ciut jestem*
z ogromnym mieszkaniem. /przeciez mowie: SYPIALNIA!!!!!!!! Luuudzie!!!! Gdzie jest minimalizm zyciowy?/ #Maszmun i minimalizm, hi hi# {ugryzłam się w język tutaj, oj boli...}(poboli przestanie,...no to co chcialas powiedziec Maszmunie?) * nawiązując do zdjęcia sypialni. można położyć materac zamiast podłogi. taki wielgachny.na całą podłoge. rewelacja!!*
Od wnętrza takich pań /chcecie przekroj PANI?/ #poproszę wrześniową Panią, za Przekrój dziękuję# {albo Przekrój albo Pani trzeba wybrać, minimalizm to się nazywa}(hi hi, jezeli PANI to koniecznie nie sobie SPF 45 pociagnie, bo jak nie to ja slonce wypali!) *wole przekrój od pani. SPF 45-zawse mi sie wydawało że ktoś kto sie tym smaruje to blednie od tego bardziej niż był*
aż nieraz ściska krtań. /mnie sie dzisiaj scisnela, jak sowie przeczytalam artukul o hippisach w GW swiatecznej. Mam ciagnac? Normalnie sie wkurzylam!/ #¦ciana, ile Ty przeżywasz emocji w ciągu doby?# {a nie mówiłam? ¦ciana ale ten artykułu to nuuuudny był, wyluzuj!}(gdzie jest ten artykul, dajcie jakis link, to sama sie przekonam czy warto sie wkurzac) *¦ciana to jakaś nerwowa jest, rozchuśtane te hormony. KR w kość daje?*
Ze smakiem, bez przepychu /azjatycki minimalizm dziala jak afrodyzjak. No co, Mashmun?! Czytam sowie te madre ksiazki, to wiem/ #konkurencja?# {zapomniałaś dodać „zatkało kakao” hihihi}(Sciana-ascetka, zanotuje sobie w profilu, hi hi) *minimalzm to ja w mieszkaniu nowym bede miała, jak ktoś mnie jakimkolwiek meblem nie poratuje.*
uczynią cud ze strychu. /widzialam kiedys takie mieszkanie na strychu w Nju Jorku. Luuuuuuuudzieeeeee! To bylo arcydzielo!/ #a moim zdaniem strychy są przereklamowane, przynajmniej polskie, zimno i krzywo# {¦ciana, takie mieszkania to są najfajniejsze w Łodzi ... zatkało kakao? Hihihi/trzecia próba odkotwiczania ¦ciany}(na strychu to sa najlepsze DUCHY! A "Wakacje z Duchami" pamietacie?) *skoro strych to musi być krzywy, jeszcze prostego nie widziałam. słodkie sa takie pokoje, ale tylko na lato, cały rok nie można po pokoju chodzić przekrzywionym o 45 stopni*
A jeśli duży strych - /sypialnia + lazienka - czek. Reszte mozna zalatwic na miescie. Jak sie tak przyczepie, to my w Azji oferujemy LOVE MOTELS (sypialnia) + PUBLIC BATHS (bania). W cholere mieszkanie?/ #głask, głask# {a ja się zgadzam z Sową i uważam, że musi być stół!}(to juz mamy stol razy trzy!) *w ogóle w Korei wszystko cudne. ¦cianka nie zapusciłaś przypadkiem już tej kotwicy...*
nie widać prawie ich. /Mashmun! A lozko jakie? Wodne? Hi hi/ #a kolory?# {No co Ty? Przecież ja nie umiem pływać, ile razy już o tym było w HP?}(lozka wodne sa zdecydowanie przereklamowane, hi hi) *łóżko wodne kupuje sie od razu z woda czy napełnia sie w domu?*
Srebro i sztychy, /diamenty od Kangurzycy/ #czytałam już o tych skromnych udziałach:)# {patera po babci!} (chyba plater)*platera*
Ludwik nielichy. /nie mylic z plynem do mycia naczyn/ #mylić numery Ludwików# {nielichym zresztą}(jak Ludwik to tylko przy zlewie z oknem) *bo Ludwik słońce lubi dlatego przy oknie*
Tam znów kominek - /albo piec/ #w sypialni? A to się Maszmun ubrudzi i będzie Kopciuszek#
{ka-lo-ry-fer}(kominek mozna namalowac-atrapa!)*kominek można namalowac na kaloryferze, to dopiero atrapa*
wdzięk figurynek. /czili zdjecia Druhen/ #figurynki Druhen to będą po prostu Druhenki?# {nawet już mam ramki od Małej!}(takie ramki trojwymiarowe?) *na trójwymiarowe zdjęcia??*
Patrzę z zachwytem, /raczej z duzym PH/ #i z dużym ekhm, ekhm# {i z przebojami}(z polnymi kwiatami, a ten wers pisalam juz PO zmianie emblematu, dzieki Maszmunie!) *patrze bez zachwytu, z przerażeniem na nowe emblematy. bede sie was uczyła od nowa...*
cieszę sie bytem, /dochodze do wniosku, ze podoba mi sie religia w Japonii. Wszystko ma dusze. Nawet Kredens/ #a to nie było oczywiste?# {Zwłaszcza Kredens ¦ciana, zwłaszcza!}(hi hi, w KREDENSIE zwlaszcza, NIC nie jest oczywiste!) *oczywiste jest to że jak zajrze do kredensu to zawsze ktoś tu czuwa*
wesół jak pliszka /Sowa! Jestes wesola? Jaki jest poziom PH pod stolem?/ #Sowa nawet jak jest smutna, to ma wysokie PH# {wieści z kraju nie najlepsze czek} (zalezy pod jakim stolem, ekhm ekhm...) *jak pod stołem Sowa % chowa to na pewno PH wysokie*
łykam z kieliszka. /no a nie mowilam, ze czas wywolac Sowe?/ #chyba kuflem raczej# {na Sowę zawsze jest dobry czas!}(SOOOWAAAA!) *no nie słyszy, zaszyła sie czy co*
Jeśli od kobiet /a czy one w Burkach?/ #to takie miasteczko spotkań forumowych?# {eeee tam, feministki tfu jakieś}(eeee, tam atrapy!) *kartonowe*
piękno mam wnętrza - /chcecie lusterko?/ #piękne ma Maszmun wnętrza#
{ja chcę ... do łazienki potrzebuję...wysłać wymiary ..ekhm...ekhm...?}(NIE!!!! Lustro to zly podarunek! Ufff) *ale że co że sie zbić może?*
dla nich ja w sobie /Emciu! To jest ALTRUIZM/ #ciekawe, ile jest rodzajów altruizmu?# {najważniejsze, że na „a”, co nie?}(to sie nazywa rozdwojony altruizm, czili wszystlo w normie!) *altruistyczny HP. dobrze odmieniłam??*
uczucie spiętrzam. /albo i nie. Jestem facetem, to mysle tylko o sobie/ #¦ciana, chcesz nam coś powiedzieć?#
{chyba tylko w Korei?/czwarta próba odkotwiczenia ¦ciany, raczej nieudana, bo nieprawdziwa/}(zeby odkotwiczyc Sciane od faceta nalezy...i to jest nie puenta tylko zadanie domowe!) *należy oboje przywieźć do Polski*
J. Przybora + /Sciana, chiba lepiej jak zamkne tynk i zaczne ogladac jakis film, co nie?/ #Bronka, i tak, i nie# {najlepiej coś polskiego ¦ciana/piąta próba Maszmuna/}(Emcia, jako Matka Wariatka czili terapia) *Monika idzie pooglądać Pestke kolejny raz i popłakać. ¦cianka obejrzysz ze mną?*