Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Magnolia Wt, 04.04.2006 18:33

no tak! mój post dwukrotnie się ukazał ale za cholerę nie pojme że najpierw po 22giej a potem 5ej..... nie mam pojęcia łocochooozi....

fotki...... hmmmmm.....
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Magnolia Wt, 04.04.2006 18:38

...
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Rfechner Wt, 04.04.2006 18:56

Piękne krokusy, a mnie w przydomowym ogrodku podziwialam dzisiaj przebisniegi. krokusy tez byly niestety nie mialam przy sobie aparatu ....ale mam takie
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Rfechner Wt, 04.04.2006 19:07

o tej znajomosci internetowej przeczytalam w dzisiejszym Super Ekspresie i tez sie przestraszylam ale u nas w HP wszystko w najlepszym porzadku.
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Małgosia Sz Wt, 04.04.2006 20:26

Cześć. To ja. Grejs jaki dzisiaj dzień? Dzień Bachy? Niech Ci będzie. Zaczęłam od Bachy. A co nie wiedziałyście? Bacha też była kobietą, phi! A ... i jeszcze dzisiaj nic nie piłam. A co nie wiedziałyście, ze ja też piję? No... ja też nie wiedziałam...! Ale kurna w tym Madrycie to przypomniało mi sie jak ja bardzo sangriiije lubię! Bardzo!
Dobra, dobra, koniec wstępu. Przechodzę do konkretów, bo jeszcze uwierzycie w moją przemianę (hi hi). Wszystko bez zmian. ...ekhm.... ekhm.... znaczy się! Przeczytałam resztę. Teremi dostaję nagrodę za historię o czterolatku i jego ...ekhm...ekhm... no mazaku przecież (ale wy to jesteście, naprawdę!). Nagroda wkrótce.
Izabello - recencja Darkroomu świetna! Roman P z Gazety Wyborczej mógłby się trochę podszkolić, słowo! A piosenkę też przeczytałam ze zrozumieniem (czasami mi się zdarza) i ja to nie jestem od razu taka jak ¦ciana, żeby do serca przytulić, ale jesteś w moich myślach.
¦ciana - Monachium - czek. Wybrałam się z rodziną w niedzielę na 11 do kina. Fajną niedzielę miałam, co? Ale uważam, że to bardzo dobry film. Obsesji po nim nie miałam. Obsesję to miałam po Ukrytych. Widziałaś? Ofertę na swoje usługi w sprawie Tolibki podtrzymuję. Chyba że już Grejs wykonała numer ze skrzynią i piłą. Ale co tu napisać? Nie daj się! W końcu HP-ówka jesteś, nie! (bez konkursu, wszyscy wiedzą z kogo ten cytat)
Gocha - początek lipca. Wpisałam do kalendarza. Na parapetówkę za wcześnie, ale zawsze można oblać stare mieszkanie, co nie?
Emciu - bajki... muszę pomyśleć nad swoją listą... ale w przedszkolu u mnie też była Pani Ela i była bardzo fajna. Przede wszystkim nie zmuszała mnie do jedzenia. Za to inna Pani (imię dawno wyrzucone z pamięci) nie pozwalała mi wyjść po śniadaniu na plac zabaw dopóki zupy mlecznej nie zjadłam. Jadłyście kiedyś zimną zupę mleczną z kożuchem zakrapianą łzami? Mam nadzieję, że nie.
A ... dziewczyny... z tym wywiadem KJ... to ja nie zabrałam tej gazety z samolotu. Przecież to byłoby niezgodne z prawem. Czy Wy mnie chociaż trochę znacie? Tylko.. ekhm... i .... ekhm..., no naprawdę! Ale powiem Wam, że KJ w tym wywiadzie głównie mówi o tym, że potrzebuje 2 mln PLN na dużą scenę. Już zaczęłam kombinować co z tym zrobić. Zamierzam zapytać mojego szefa z Teksasu, on ma zawsze 100 pomysłów. Jak pomyślę o budżecie m.st. Wwy w którym są grube setki milionów i jak pomyślę, że to miasto nie rozumie jaki ma SKARB w postaci KJ i że te 2 mln to jest kurcze NIC to naprawdę - wkurzam się strasznie.

No dobra dobra bo gadam nie na temat. Trochę o Madrycie napiszę. Właściwie byłyśmy tam tylko dwa i pół dnia. Spóźniony lot zabrał nam całe popołudnie (z tym lotem to też było, nie?). Wszystko oglądałyśmy w dużym tempie, więc na razie przetwarzam to co zobaczyłam. Ale tak na gorąco to dwie rzeczy zrobiły na mnie duże wrażenie. Po pierwsze muzea. Boże, ile ja obrazów widziałam w dwa dni! El Greco śni mi się po nocach (ale to jest pikuś w porównaniu z grabiami, wróblem i bananem)! Muzeum Thyssen Bornemisza zostawiłyśmy sobie na niedzielę rano (przed odlotem) i to był w sumie błąd, bo miałyśmy dwie godziny zamiast mniej więcej potrzebnych czterech. Zbiory wspaniałe, sztuka od XIV do XX wieku. Emciu – jest jeden Mark Rothko, taki ciemny z okresu kiedy artysta już chorował na depresję. Zresztą sama historia zbiorów tej rodziny jest bardzo ciekawa. Zaczyna się od dziadka, który zarobił dużo pieniędzy na stali. Jego syn (baron Heinrich) kochał sztukę i postanowił inwestować w obrazy. Zaczęło się to około 1920 roku. Do swojej śmierci w roku 1947 zebrał 525 dzieł! Większość zbiorów odziedziczył najmłodszy syn (baron Hans). Najpierw odkupił obrazy od swojego rodzeństwa, a potem zaczął powiększać kolekcję o sztukę współczesną. Rodzina zawsze lubiła pokazywać obrazy, ale ich willa w Lugano szybko okazała się za mała na ciągle powiększające się zbiory i trzeba było rozejrzeć się za jakimś większym obiektem. Wiele miast w Europie chciało mieć te zbiory u siebie, ostatecznie wygrał Madryt (optowała za tym żona barona – Hiszpanka). Wyobraźcie sobie, że zebranie takiej ilości prac to właściwie tylko dwa pokolenia! Niebywałe! A jest tam El Greco, Rubens, Caravaggio, Van Gogh, Klee, Degas, Hopper, Macke, Rothko, Picasso, Kirchner, Chagall i wielu wielu innych. A Emciu – jest jedno wolne miejsce na dzieło, co ja mówię ARCYDZIEŁO Twojego J!
Druga rzecz. Nie wiem jak to nazwać nawet. Chodzi o jedzenie na stojąco na ulicach w środku nocy tapas. Zawędrowałyśmy na kolację w okolice polecane przez Agnuska (literaci) a tam tłumy, bary pełne, wszyscy stoją, również przed barami na ulicy, gadają, jedzą tapas, plują pestkami oliwek pod nogi (Terem oliwki pychai!), fajnie, mówię Wam. W ogóle życie nocne chyba wygląda tam inaczej niż u nas, ale na tym się nie znam, więc wolę nie generalizować. Za to w niedzielę rano chciałyśmy zjeść śniadanie o 8 i wszystko było zamknięte.
Tak jak napisałam jakieś zdjęcia zrobiłam, ale niedużo. Nie było właściwie kiedy.
A teraz idę do domu. Muszę jeszcze smsa do Grejs wysłać, żeby miała komplet!
Emciu - gołąb doleciał. Dziękuję.
Aaaa MarysiuB - co w końcu ustaliłaś ze swoim sumieniem?

Trzymajcie się. ¦ciskam.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Magnolia Wt, 04.04.2006 20:39

Rfechner! a te Krokusy to Ty sfografowałaś, bo zdjęcie genialne.......
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Ściana Śr, 05.04.2006 00:02

Dzien dobry, radosny, bo wolny. Phi!
Wlasnie sie obudzilam. Nie powiem Wam co mi sie snilo, bo to nie licytacja. I tak moj sen wygra, wiec po co sie wysilac na opowiadanie?! Hi hi....Moje Ph zdecydowanie podciagnelo sie. Pewnie od tego skakania na trampolinie. Tylko dlaczego mi sie kreci w glowie?

Co mam zrobic z dzisiejszym dniem? NIC!!!!
Zaczne od HP, a potem to sie zobaczy.

Magnolia - no przeciez mowie, ze w HP sa agenci, ktorzy za naszymi plecami wklejaja raz jeszcze nasze posty!

Magnolio i Renato - dzieki za zdjecia. U mnie niestety TAKICH kwiatow nie ma. A moze sa? Ide na spacer.
PS Renato - nie czytaj Super E. Jak widzisz - prasa klamie!

Olamaszaboga! Mashmoon wrocil na lono rodziny! Wiwat!!!! Tralalalala (to byly fanfary).
PS Jasne, ze wiedzialysMY, ze pijesz. Phi!
PS Ukrytych nie widzialam, no chyba ze cos mi sie pokrecilo z tytulami (nie znam polskich tlumaczen, sorry). Daj jakies szczegoly, dobra?
PS Jasne, ze sie nie dam. HP-owka jestem. A za mna samurajski miecz i grejsowa pila.
PS Oj......oczy mi sie spocily, jak przeczytalam Twoja historie o zupie mlecznej w przedszkolu.
PS Jak to nie zabralas gazety z samolotu? A nie moglas grzecznie, zgodnie z prawem, poprosic obsluge samolotu o jeden egzemplarz dla druhen z HP?! A czy brak wywiadu nie jest czasem niezgodny z prawem w Kredensie? Ja sie pytam!!!!
PS Podoba mi sie Twoja opowiesc (glownie skierowana do Emci, phi!) o Madrycie. Zazdraszczam wrazen.
No dobra....tak sie tylko z Toba drocze....dobrze, ze juz jestes.
Jakis podtekst do tekstu?!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez eb Śr, 05.04.2006 00:19

Ostatnio edytowano Cz, 06.04.2006 02:35 przez eb, łącznie edytowano 2 razy
eb
 
Posty: 231
Dołączył(a): Wt, 29.11.2005 14:28

Postprzez Ściana Śr, 05.04.2006 00:33

No i piosenka, ktora nam wkleila Magnolia. Greenw - dzieki za wersje "sluchowa".
Voila.

Niech mówią, że to nie jest miłość /A maja na imie Alberta? Albo Alicja? Wzglednie Tomek?/

Chór: /czek - 4 litery/
Mówią, mówią że /oj...ludzie rozne rzeczy mowia, glownie same bzdury/
Mówią, że to nie jest miłość... nie /a co im do tego?/
Że się tylko zdaje, zdaje im /bardzo przepraszam, ale prosze sie odczepic od tego, co sie roi w mojej glowie/
Że już się nie złożą w żaden rym /rym-dym-tym/
Mówią, mówią że /a czy KTOS ich slucha?/
Mówią, że to wszystko skończy się /akurat! Dlatego wlasnie trzeba wierzyc w NIRWANE/
Koraliki wspólnych lat i zim /Korale Krolowej Karoliny?/
Fotki gdzie na zawsze ona z nim /ZAWSZE? Akurat! Pracowalo sie w laboratorium fotograficznym, to sie wie, ze WSZYSTKO zalezy od utrwalacza i ze NIC nie jest na zawsze/

Mówią, mówią że /gadu-gadu/
Mówią, że to nie jest miłość... nie /a ze niby co?/
Że się tylko zdaje im /rece precz od NICH (widzicie te cztery litery?)/
Że dawno przegrali z losem złym /pojechali do Vegas i wygrali, phi! Teremi i Sciana mialy w tym czasie swoje show, a to przynosi szczescie/
Mowią, mówią, że już nie /a co oni wiedza o zyciu?/
Mówią, że to wszystko skończy się /Majowie przepowiedzieli koniec swiata na 2012, wiec maMY jeszcze jakies 6 lat/
Wspólnie radowanie byle czym /punkt widzenia zalezy od skakania na trampolinie. Podpisano: Alberta/
Tym, że on w jej myślach - ona w nim /"ona w nim", Mashmoon, dobre co? COPY/

Oblubieniec: /ladne slowo - unikatowe/
To co mam /Kredens jak stal tak stoi/
To co się zdarzyło nam /zamieracie w skupieniu?/
To pachący chlebem dom /Oblubieniec wstal o swicie i upiekl chleb, czili piekarz/
Z roześmianą buzią twą /a Oblubienica jeszcze spala. Snil jej sie wrobel, banan i grabie - dlatego sie smiala/

Oblubienica: /wlasnie sie budzi/
To co mam /Kredens jak stal tak stoi/
To co się zdarzyło nam /zamieracie w skupieniu?/
Twój policzek, kiedy mróz /jaki mroz?! Przeciez juz trabia w K-R, ze WIOSNA/
Na pierzynie Wielki Wóz /co widzi Kangurzyca? Na CO wychodzi Jej nowe kuchenne okno? Konkurs trwa/

Refren (razem): /bo jak jest milosc, to jest RAZEM/
Niech mówią, że to nie jest miłość /a MY i tak wieMY swoje/
Że tak się tylko zdaje nam /WSZYSTKO sie nam zdaje, bo cale zycie jest TYLKO snem. Podpisano: Sciana/
Byle się nigdy nie skończyło /bo to trzeba sie starac codziennie, ciezka harowka/
To wszystko co od ciebie mam... /TEAM WORK dzielone przez dwa/

Chór: /teraz spiewaja ptaki koreanskie, w chorkach sowa z mOCHOTOwa/
Mówią, mówią że /ludzie posty pisza/
Mówią, że to nie jest miłość... nie /a ze niby co innego?/
Że się tylko zdaje im /zazdraszczaja i tyle!/
Że dawno przegrali z losem złym /i tak trzymac! W koncu oblubienica to HP-owka!/
Mowią, mówią, że już nie /nie znaja sie na zyciu/
Mówią, że to wszystko skończy się /DNO z takim ludzkim gadaniem/
Wspólnie radowanie byle czym /prosze tutaj nie wsadzac kanonu rzeczy do wspolnego radowania/
Tym, że on w jej myślach - ona w nim /ten wers zdecydowanie wygrywa/

Oblubieniec: /prosze zwrocic uwage na pierwsza litere/
To co mam /rozgladam sie plochliwie.....rany!!!! ile ja mam!!!/
To co się zdarzyło nam... /zdarza! czas terazniejszy/
Całe Tatry wzdłuż i wszerz /Kto odkryl Tatry?! Konkurs/
Tęcza wstążki, kiedy deszcz /prosze bardzo - to jest piosenka o HP --> jest tecza od Greenw i jest NASZ ulubiony DESZCZ/

Oblubienica: /jaka Jej damy ksywe?/
To co mam /nie chodzi o to, co mam, ale czego nie potrzebuje do szczescia/
To co się zdarzyło nam... /trzeba sie cieszyc kazdym okruszkiem/
Zmierzchy z nagłym brakiem tchu /jak nic Mashmoon zlapie sie na wedke, chcecie sie zalozyc?/
Noce bez godziny snu /Mashmoon...zaczynam odliczanie: odin, dwa..../

Refren (razem): /jasne, ze razem/
Niech mówią, że to nie jest miłość /w nosie mam to co mowia/
Że tak się tylko zdaje nam /tez mam to w nosie/
Byle się nigdy nie skończyło /to zalezy od Oblubienicy i Oblubienca/
To wszystko co od ciebie mam... /nie podliczam/

Niech mówią, że to nie jest miłość /a wlasnie, ze tak/
Że tak się tylko zdaje nam /no i co z tego?/
Byle się nigdy nie skończyło /jasne, ze nie/
To wszystko co od ciebie mam... /dziekuje pokornie, czapka do ziemi/

tekst: Olga Szomańska, Przemysław Branny + /Sciana - troche w wojowniczym nastroju/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez teremi Śr, 05.04.2006 08:18

Witajcie HP-ówki/owce

tak słoneczny ranek i człowiekowi chce się żyć (nie mylić ze wstawaniem)

kurcze a ja z przedszkola nic nie pamiętam - w żłobku byłam chyba przez miesiąc a w przedszkolu przez 2 może 3 miesiące. W moim domu była Babcia o której już kiedyś wspominałam i była też pani sąsiadka, która pod nieobecność rodziców...
może to dobrze, bo nie mam złych wspomnień?

Emcia oczywiście na "wiankach" będę dzielnie się sprawowała i godnie reprezentowała ale latać nad ogniskiem? - ten numer nie przejdzie, to specjalność cyrkowa ¦ciany, ale będę obchodzić ognisko w kółko.
Ile kosztują buty mogę się tylko domyślać, ale przed kilkoma laty usiłowałam kupić buty dla 2 latki - ceny były porażające.
Całe jednak szczęście, że W. nie będzie szedł boso, ale Ty już możesz, będzie to nawet oryginalne.

Masza dobrze, że już jesteś bo jak zauważyłaś miałam pewne wątpliwości co do Twojego powrotu. Za nagrodę oczywiście dziękuję.
Nie byłam w Hiszpanii i dlatego spisuj tu swoje wrażenia i wklejaj zdjęcia - zawsze to człowiek poszerzy swoje horyzonty.
Twój stosunek do picia - rzecz w HP powszechnie znana (tak jak i oliwki). Z tą gazetą to Cię rozumiem.

znad maasu - dzięki piękny to widok

kwiatki oczywiście cudo mam nadzieję, że już za chwilę pojawią się i w moich okolicach - tu zawsze zima trwa dłużej.

¦ciana jak masz wolne, to chyba będzie tasiemiec a kto podwójnie wkleja - wiadomo T.

Kangurzyca - czy Twoje sumienie HP-owskie już się obudziło? ile można spać.

Wszystkich pozdrawiam )Izabellę szczególnie a co mogę) i podrzucę też tekst i tym razem z repertuaru Paolo Conte, ale tym razem w innym tłumaczeniu (to tak na marginesie jeżeli już był)

"Ten stary błąd"

Ten stary błąd wciąż za mną kroczy,
Za kark mnie chwyta, skierować każe oczy
Na lustro wciąż mówiące mi: Spójrz dziś na siebie!
Już nie chcę patrzeć i wzrok odwracam,
Znam to na pamięć, raz jeszcze wszystko wraca,
Czy jestem tu, czy wcale nie ma mnie.

Niech to zwierciadło zechce wchłonąć
W głąb swej obcości
Mą dumę, ów dowód mojej
Nieobecności.
I popatrz, znów przekraczam próg,
Mam spłacić prawdzie dług...

...Ten stary błąd kosztował drogo,
Cóż, byłem młodszy, nie byłem jeszcze sobą,
Dzisiaj mam serce miększe, mniej gorzki jestem...
Jak więc odwrócić to, co już było,
Tłumaczyć ludziom, czym jest kochanie, miłość,
Gdzie nie popełniasz żadnego błędu...

I niech to zwierciadło zechce wchłonąć
W swą toń bezkresną
Tę coraz bledszą twarz,
Twarz nieobecną.
Tak, popatrz, znów przekraczam próg,
Mam spłacić prawdzie dług...

...Ten stary błąd...
(tłum. Jerzy Menel)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Małgosia Sz Śr, 05.04.2006 08:53

¦ciana, w pracy kryzys za kryzysem więc podtekstów chwilowo nie będzie. Za to będzie link do Ukrytych. ¦ciskam.
http://www.imdb.com/title/tt0387898/
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Śr, 05.04.2006 10:43

Przechadza sie Sciana obok Kredensu, zaglada do srodka, a tam co? Gdzie Druhny? Teremi i Mashmoon - czek. A gdzie reszta? Obija sie pewnie, nie mylic z oPija. Hi hi.
Przechadzam sie dalej, robie sobie przerwe w pracy!!!! Tak, tak. Nie odbierajcie telefonow z pracy w weekendy. Do mnie mowia tak? "Co robisz Sciana? Aaaa...masz wolne....fajnie masz...ale wiesz co? potrzebne mi jest to i to...na wczoraj.....dasz rade? Kiedy? W sobote rano? Ale ja potrzebuje na wczoraj!....Fajna jestes, wiesz?....No dzieki. Za godzine? Git! Aha....MILEGO WEEKENDU! Odpocznij sobie, bo jakos tak marnie ostatnio wygladasz! Poczytaj sobie, obejrzyj jakis dobry film, idz na randke, napij sie wina. Tylko nie zapomnij dobra? Za godzine! Pa".
No kurna! I kiedy ja mam sobie poczytac, itd, itp...jak dzwonia do mnie od rana? I ciagle COS ODE MNIE CHCA? Kiedy mam odpoczac? No mowie Wam - DNO!
Robie przerwe. Nie odbieram telefonow.
Obejrze sobie jakis dobry film. Dzisiaj kolej na King Konga. O. mowi, ze DNO, ale co On tam wie o milosci malpy do kobiety, hi hi...zaraz sie udlawie od tego smiechu. Przynajmniej dobry humor mnie nie opuszcza, a to juz jakies odbicie sie na trampolinie.
Pozdrawiam. Spadam na odpoczynek.
Meldowac sie tutaj Druhny - Sciana szczeka. Rece jej sie trzesa, tak by sie, bidulka, chciala poodnosic.

Masza - Ty do mnie mow normalnym jezykiem, czili francuskim, dobra? A nie jakims tam tlumaczeniem. UKRYCI, phi! Cache - czek.
PS Kryzysy walnij w kat i wracaj do podtekstow. W koncu CO jest w zyciu najwazniejsze?!
Pozdrowienia od Alberty.

Teremi - "latac nad ogniskiem"? Prosze bardzo - wlasnie probuje. Wychodzi mi calkiem niezle. Nawet moge latac na miotle, phi!
Tasiemiec bardzo chetnie napisze - czekam na jakis temat, bo Trzynastka mi nie pozwala pisac o Dnie. A jak nie moge pisac o dnie, to nie wiem o czym innym mam pisac. We(l)ny brak.
PS Podtekst bedzie pozniej, bo mnie malpa wola.

Spadunek - dobry trunek.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez greenw Śr, 05.04.2006 11:05

Witam

U mnie dziś panowie od kabli są , od wczoraj debatują " jak ugryźć tą sieć ? " / mam tylko nadzieję , że nie przegryzą tak , że odłączą mnie od netu/czyt. HP /
Jest z nimi taki fajny praktykant , na kablach to on się nie zna , ale co tam .
Dobra, bo teraz po wypiciu kawy i zjedzeniu ciasteczek, panowie biorą się za robotę .
pozdrawiam wszystkich
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Bromba Śr, 05.04.2006 11:59

Dzień ...środa!
Przechodziłam obok, nieśmiało wklejam piosenkę. Słowa/śpiew: Robert Kasprzycki

Mam wszystko jestem niczym

Jestem taki szczęśliwy, bo niczego mi nie brak
może poza nieszczęściem, żeby w szczęście je zmienić.
Jestem taki radosny, bo niczego mi nie brak,
może poza rozpaczą, bym mógł szczęście docenić.

Mam wszystko, jestem niczym.

Mam dom pełen wiatru, rudy płomień na dachu.
Nie ma ścian, pętla zwisa z sufitu na haku.
Mam litr wódki i bułkę, i trującą ampułkę,
i w kieszeni mam garście niepotrzebnych miedziaków.

Mam wszystko, jestem niczym.

Pełno we mnie złej śmierci, co oczami wypływa
i kołuje jak ptaki, nim je deszcz spłucze z nieba.
I czasu mam zbyt wiele, żeby z czasem coś zrobić,
więc się z nudów zabijam, nic mi więcej nie trzeba.

Nic mi więcej nie trzeba,
mam wszystko jestem niczym.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Maga Śr, 05.04.2006 12:39

Dzien dobry!!!

Po dlugim okresie milczenia jestem, co prawda tylko na chwilke, ale juz od jutra bede miala w domu internet - w koncu! Przekazuje Wam radosne info - 7 marca urodzilam Groszka/Mateusza no i jest boski :-) Juz niedlugo wiecej szczegółów.

Pozdrawiam Was i ściskam!!!

P.S. Ciekawe kiedy nadrobie zaleglosci w czytaniu HP.
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Izabella Śr, 05.04.2006 12:52

Maga - witam serdecznie! Wszyskiego najlepszego dla Groszka/Mateuszka
na całe jego życie, cudowne nowe życie!!!!
-------------------------------------------------------------------------------------

dopisane tego samego dnia o 20:15:
resztę skasowałam, żeby nie było, że bełkoczę
Ostatnio edytowano Śr, 05.04.2006 19:33 przez Izabella, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Izabella
 
Posty: 453
Dołączył(a): Pt, 28.10.2005 13:38
Lokalizacja: z Warszawy n/Wisłą

Postprzez M.C. Śr, 05.04.2006 15:20

HEY HP!!!


NIECH ZYJE GROSZEK MATEUSZ Z MAMA MAGA (i tatem tez ma sie rozumiec)!!!!


PS. Masza ile mozna czekac na T&T????
PS. Bede jak bede jezeli W OGOLE bede, phi.
PS. Zaraz bede, tylko sobie skocze przez ognisko
PS. Ale pierwsze uplo(e)te wianek dla Groszka
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez selma Śr, 05.04.2006 15:28

Jestem taki szczęśliwy, bo niczego mi nie brak
może poza nieszczęściem, żeby w szczęście je ...

Ale bełkot...
selma
 
Posty: 41
Dołączył(a): Cz, 26.01.2006 22:08

Postprzez Ściana Śr, 05.04.2006 15:30

Skoro Emcia ma zajete rece wiankiem, to Sciana bierze ster w swoje rece i w imieniu HP wkleja kolysanke dla Groszka.

Gdy mnie nie słyszysz, ja chcę ci przysiąc,
Że póki mogę, będę cichą tarczą twą.
A gdy dorośniesz, otworzę na oścież drzwi
I spróbuję cię uwolnić z moich rąk

A ty, mój synku, mój pojedynczy,
Ty nie przestaniesz nigdy zastanawiać mnie.
To, skąd przychodzisz i co nas łączy
I jaka moja rola w tym naprawdę jest?

Codziennie mnie zachwyca twoje maleńkie życie.
Na wielkie przyjdzie jeszcze czas.
Dziś jesteś mi światem, a twoje złote piegi to jego blask.
W pochmurną noc to moje konstelacje gwiazd.

tekst: M.Kydrynski
spiew: Anna Maria Jopek

PS MAGA!!!!!! Gratulacje!!!!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Rfechner Śr, 05.04.2006 16:01

Niech zyje Groszek
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron