Oj Pani Krysiu kochana....
kilka dni mnie nie było, po czym zaglądam na Pani stronę i zamieram z przerażenia!!!!! Proszę dbać o siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co my wszyscy bez Pani zrobimy?
Pozdrawiam serdeczniej niż zawsze i niech będzie Pani zdrowa, jak ryba!!!!
PS. Pstrąg źródlany, bo innego nie miałam :-)