Tak przeczytałam wszystkie materiały, które znajdują się na pani stronie dotyczące Vedrany Rudan, Dubravki Ugresic i Rujany Jeger.
Ubolewam jedynie nad tym, że w najbliższym czasie nie uda mi się obejrzeć tych spektakli z dość prozaicznej przyczyny... finansowej. Może w przyszłości.
Również dotarłam do strony internetowej pani Vedrany Rudan i wszelakich materiałów opublikowanych w prasie polskiej, chorwackiej.
Wydaje mi się tylko, że jedna recenzja, która znajduje się na pani stronie i pochodzi z Novog lista została opublikowana w Chorwacji, a nie na Słowacji.
Będę na bieżąco śledzić pani poczynania, bo nie ukrywam, że są mi bardzo pomocne. Zresztą zawsze bardzo lubiłam Pani występy i miałam kiedyś okazję obejrzeć na deskach teatru bielskiego spektakl "Shirley Valentine". Tematyka o kobietach (czyli i o mnie) zawsze byla mi bliska i stąd pewnie mój pomysł na temat mojej pracy magisterskiej. Poza tym nie chcę, aby Chorwacja była postrzegana przez inne narody tylko przez pryzmat piernikowego serca.
Jeszcze raz gorąco pozdrawiam
EP