przez KAMIL Śr, 28.12.2005 12:50
O.
Moj znajomy (teraz juz nasz, z Anya Anya) czul sie rozczarowany brakiem obecnosci wszystkich ...wiec dzisiaj impreza u Niego obowiazkowa.
Bylo karaoke i ogolnie zajefajnie.
No. anya zaraz wrzuci jakies zdjecia z wczoraj, ale jak narazie jestem sam (wyslalem Anye po zakupy bo nie bylo schabowych i wino jakies kwasne)