Płakała Pani kiedyś przy p. Niemenie??
Pytam, bo moi rodzice chyba zapomnieli o ikonie swojego pokolenia. Pomijając stan hormonalnego wzburzenia, podobno w takowym się znajduję,
ja przy nim ryczę i zastanawia mnie fakt, że dojrzali ludzie zapominają o swoich ideałach. Starzeć się nie doroślejąc, jak spiewa Młynarski... A Pani chyba taka jest, serio.
Młodość jest fantastyczna, jeśli się wchłonie całą esencję każdej kropelki w towartzystwie swoich uosobionych pasji.
Dziękuję zatem Pani, Niemenowi, Witkacemu, chociaż to niegrzeczny chłopiec był, i jeszcze kilku , "Moim ludziom"
ps. Miłego życia