przez madziunia Cz, 24.11.2005 21:14
ojej... odpisła mi Pani. Jak miło :) Napisała Pani do mnie per pani - nikt wcześniej nie zwracał się tak do mnie. Dziękuję za życzenia. Będę się starała być sobą - w pełni tego słowa znacznia. Może zostawię coś po sobie przyszłym pokoleniom... na pewno spróbuję. Dziś składam 1. numer gazety szkolnej - sama. W zeszłym tygodniu powierzono mi funkcję redaktora- wychowawczyni powiedziała mi, że w III klasie powinnam zająć się maturą, a mama zapytała czy za mało mam obowiązków. I jak tu robić coś, co wykracza poza sztywną linie tego co muszę??? Mogę robić wiele rzeczy, przynajmniej się nie nudzę. Chociaż z drugiej strony - jak mają rację? Mama powiedziała, żębym nie łapała wszystkich srok za ogon - ale ja przecież łapię tylko jedną. Sama nie wiem. Wiem. Nie wiem. Chcę zrobic im na złość? Próbuje coś udowodnić? Czy ja się buntuję? Czy to dobrze?