Pani Krysiu,
dzis oczekuje przyjscia mojej siostrzenicy!!
Siedze jak na szpilkach. Modle sie o zdrowie mojej siostry i tego malego aniolka ktory mam nadzieje wkrotce wysunie glowe na ten swiat....
Jakiz to swiat...!... mam nadzieje ze uda nam sie pokazac jej to co najpiekniejsze i uchronic od zlego...Nauczyc zyc godnie i kochac...
Co za emocje, lza sie w oku kreci....!!
Pani Krysi, jestem pod wrazeniem Pani przedsiewziecia!!Teatr Polonia!Zawsze podziwialam Pani aktywnosc i styl zycia....Ale tego szczególnie gratuluje!!I to miejsce!
Niestety od poltora roku nie mieszkam w Warszawie..bywam tu tylko czasami weekendowo.
Przyjaciele, ukochani, kultura...to mnie tu przyciaga.
Dzis chcialam wybrac sie i obejrzec Pani dzielo i slynny spektakl o ktorym tak duzo pozytywnych recenzji czytalam.
Biletow brak, widownia Pania kocha...!!!Gratuluje.
Moze jeszcze zdarzy sie okazja, mam nadzieje ze szybko bo z niewytzrymam...:)
I ten wieczor Andrzejkowy- Henryk Miskiewicz!!!Zycze milej zabawy!!Moze uda sie Pani odwiedzic z teatrem kilka innych miast. Zapraszam i prosze!!!
( jestem z Mragowa- tam moje serce i moja siostrzenica, mieszkam w Bydgoszczy - tam moja praca, bywam w Warszawie- tu moi przyjaciele i kilka lat zycia).
Pozdrawiam Pani Krysiu SERDECZNIE!!
Czekam na mala radosc...Anielke,... Ninke(??)....aby byla zdrowa i radosna....
Ach!!
POZDRAWIAM wszyskie mamy, male aniolki i wszystkie ciocie!!!
Julita