przez Ściana Cz, 10.11.2005 09:01
Siedem - osiem. To znowu ja - Wasz WUS, czili PRZEWUS.
Wpadam z tasiemcem. Zwarte i gotowe jestescie? No to zaczynamy.
Grejs - chrapiesz i chrapiesz. Nie moge sie skupic. Brudnopis wsunelas sobie pod glowe (znowu ukradkiem podczytywalas!). Bede wiec pisac z glowy. A Ty sie juz obudz, co? Ile mam czekac na kawe? Chociaz raz podaj mi sniadanie do lozka, moze byc na trawie. Chociaz RAZ! Po koreansku to bedzie RAZ.
Same widzicie co ja sie z nia, czili Grejs, mam. A za te Latwizne, to dam Ci w zebro, ale jak juz sie obudzisz, zebys przytomnie wiedziala, za co leja.
Przeciez juz Cie szkolilam z czterech liter: LIFE, LOVE, HOPE, HOME, YOGA, FILM.....Nic nie pamietasz, skleroze masz i tyle. Wstydu mi nie przynos przy ludziach. Wiesz, ze KTOS to czyta.....Boze....ile ja mam z nia roboty. Nie wyrabiam. I Ty mi nie wyskakuj z zyciem peknietym na pol, bo od sklejania skorupek to jestem ja, czili DSS (Druhna Sklejona Sciana vel Skorupka).
Teremi zwana rowniez Ksiezna Monaco - trwam i wytrwam. Nie dam sie. Jak bumerang wpadam w czyjes rece. Maja kolor oceanu. Wszystko jasne.
Jesli chodzi o komunie - to zemdlalam przez zapach. Po prostu mam "alergie" na zapach kadzidla. Taka jestem nadwrazliwa. Zabija mnie wszystko, no prawie (hi hi), co w nadmiarze. Dzien bardzo dobry. Klaniam sie Ksiezno M.
Emcia - dawaj tutaj opowiadanie W. Smok chetnie przeczyta o monsterach. Nie boj zaby, czytam takie codziennie. Nie boje sie nic a nic. Najwyzej napije sie dla kurazu.
MaSZa - Ty chcesz tasiemca? To sobie sama napisz, a nie wymagaj. Ode mnie zada, a sama ledwo 4 linijki. Dzizys.
Emcia - lubie te dwa wersy "i am thinking of your voice". Bardzo ladne, co?
Erica - nie udawaj, ze Cie HP oniesmiela. Nie wierze i tyle.
"Melancholia wita
Lecz cała w błękitach"
haftuje sobie na zloto. Bardzo ladne.
Mario z Krakowa - jak nie wiesz, ktorego tematu sie tknac, to po prostu zacznij nowy. Tak to sie robi w HP. Dac im temat, to zaraz poleca z tasiemcem. Hi hi.
Duska - ten wczorajszy post, to byl pikus. Teraz to dopiero rodze tasiemca. Przypatrz sie uwaznie.
Gocha - fajna opowiesc o Kasi. Tak sie jakos rozczulilam. Nie wiem dlaczego, to znaczy wiem, ale nie powiem. Lubie bardzo jak matki mowia o swoich dzieciach. Uwielbiam.
Emcia - "dzien deszczowo-mglisto-mokry" zdecydowanie robi na mnie wrazenie. Uwielbiam takie chwile.
Grejs - piosenka Reja i Dajanki fajna.
"Afraid and shy, I let my chance go by.
A chance that you might love me too"
Afraid? Shy?
znowu zadania domowego nie odrobilas. Przeciez Ci trabie!!! Lap szczescie za ogon.
PS Nie ma za co!
Kangurzyco - cze. "Dawalas czasowi czas". Fajne. Zakladam nogi za szyje (wdech wydech) i czuje, ze czas mi ucieka. Jak Ty to robisz, ze osiagasz taki stan wtajemniczenia? Joginka jestes czy co?
Przeczytalam Twojego tasiemca o klaczy. Po pierwsze zaczelam sobie wyobrazac transport konia samolotem. A gdzie Animal Rights?! Tsyt, zamknij sie Sciana. Konie tez maja prawa do podrozy, znaczy sie. Po drugie bardzo mi sie spodobalo zdanie "Nie bedzie biegala na wyscigach, zajmie sie rodzeniem zrebiatek". A gdzie WOMAN rights? Tsyt, zamknij sie Sciana. Sufrazystka nie jestes. Siedz cicho. Ladna opowiesc. Przypomniala mi sie klacz z dziecinstwa. Nazywala sie Siwka. Byla zazdrosna o moja mame. Kiedy tato przyszedl w konkury, to byla o mame zazdrosna. Stawila sie o-koniem i nie chciala dopuscic taty do mamy. Co fakt, to fakt, jak kon kocha to do konca. Zeby czlowiek tak mogl kochac jak kon, to by dopiero bylo. Pozdrawiam Cie Kangurzyco Droga. Twoj Czubek.
Ole ucaluj od pani Maliny, ktora kiedys tam zaprosila Ole na wakacje w egzotycznym kraju (czyt. Korea). Pamietasz? To byly czasy....
Trzynastko - my z nimi mamy kram, a oni z nami jeszcze wiekszy. Moze byc?
"Give me wings to fly". To tylko, co z tego kramu wychodzi.
Emcia - jasne, ze "milosc jest dookola", trzeba sie tylko porzadnie porozgladac, co nie? Smiech to zdrowie. Czerwone wino krzepi. "Mozna nie znalezc, ale szukac warto". Dobre.
PS Sciana zawsze czyta. ZAWSZE!!!! I Ty Brutusie przeciwko mnie?
PS #2 monopol na madrosc to bym chetnie chciala. Na ociupinke madrosci tez bardzo chetnie sie zapisze. Gdzie kolejka? Jakies zapisy?
Dzieki za zdjecie jesieni. Ech...Kalifornia......peklo mi znowu serce....
Grejs - chcesz tango tanczyc? A cwiczylas ukradkiem? Ja tak, w lazience, kiedy szczekalas z recznikiem pod drzwiami. Gotowas? Shall we dance?!
Teremi - przebijam dlugoscia to fakt, o tresci sie nie wypowiem, bo czesto mi wstyd. Nie czytam tego, co pisze, bo jesli to zrobie, to chowam sie w skorupce na kilka dni.
PS jasne ze suknia ma byc dla Kangurzycy a nie dla OLI. Czy KTOS tutaj czyta ze zrozumieniem?????!!!!!! Dac Wam wolne i od razu schodzicie na psy, tfu, pomidory!
Greenw- zaraz Cie trzepne!!!! Jasne, ze dasz rade!!!! Jestes HP-owka, a HP-owki NIE PODDAJA SIE NIGDY!!!!! Paniala? NIGDY!!!!
Duska - dzieki za Maanam. Fajna jestes, wiesz?
Kangurzyco - widzisz sama, ze ja jedyna czytam ze ZROZUMIENIEM. Od razu wiedzialam, ze to chodzi o suknie dla Ciebie, a nie dla Oli. One sie nigdy nie naucza czytac ze zroumieniem. Rece mi opadaja jak stad do Australii. Usmiecham sie do Ciebie Boska Kangurzyco. Usmiechasz sie do mnie?
Emcia - "the difference is you". Bardzo piekne. Wzruszylam sie do lez. Tych prawdziwych. Tez slucham ze zrozumieniem.
PS Panialam.
MaSza - Twoje wyznanie sobie zanalizowalam na boku i raport schowalam do kartoteki Kredensu.
Trzymam sie rad i porad. Anything nie robie. Biore tylko patience pills. Dzialaja. Czekalam, tfu, szczekalam, dwa miesiace i sie doczekalam. Troche nie na to, co chcialam. Ale nic to...poszczekam jeszcze troche i sie doszczekam. Ocean ma piekne oczy. One nie klamia.
Slowom zaczynam wierzyc troche mniej. Paniala?
Emcia - nie ingerujesz. "I say a little prayer for you". Tez u mnie leci z komp. Z flimu "my best friend's wedding". Bez skojarzen prosze. Hi hi..
Teremi - dziekuje za wsparcie. Czytam/czytacie ze zrozumieniem. Juz prawie wychodze na prosta. Zakret, jak to zakret, tez ma swoj koniec. Potem jest prosta, potem znowu zakret, pod gorke....ale wiesz co? Bez tego byloby nudno.
"Nieludzką ręką malowany jest
Wielki smutek duszy mej
Lecz nawet złockiej ikonie
Ja nigdy nic nie powiem "
Rozumiesz?
I wiecie co? Wysiadam.
I wiecie co jeszcze? Dostalam paczke z Polska. Grejs, siedz cicho, nie daj mi w gebe. Paczka byla od Grejs. Przyslala mi takie rzeczy, ze mi galy wyszly. Mam to w nosie, ze kazala mi trzymac jezyk za zebami. Grejs. Dziekuje. Siadam przed laptusiem. Bede ogladac Tolibka. Niech zrywa te nenufary. Barbara i Bogumil.
PS Sciana -zatrzymalas sie na stronie # 229. Pamietaj, dobra?!
Ostatnio edytowano Cz, 10.11.2005 09:54 przez
Ściana, łącznie edytowano 1 raz