no i już sobie zarezerwowałam bilety na 26 grudnia (Boże Narodzenie!) na Shirley Valentine; jeszcze nie wiem jak je odbiorę, ale mam na to prawie 2 miesiące, więc coś wymyślę... dziękuję P. Pawłowi Błochowi za propozycję pomocy, ale postaram się nie skorzystać, aby nie robić kłopotu (no chyba, że już naprawdę nie poradzę sobie inaczej); to bardzo miłe, że mieszkańcy Warszawy służą pomocą w odbiorze rezerwacji
Bardzo się cieszę, bo to takie piękne święta, a Pani w tej roli będzie najpiękniejszym, wymarzonym prezentem... dziękujemy, że również w taki dzień zamierza Pani pracować;
strach pomyśleć, co tam Pani teraz przeżywa... w przeddzień otwarcia... Powodzenia!