przez o. Pn, 03.10.2005 15:06
W pierwszej kolejności mego krótkiego listu witam gościa - Aro witamy :))))
W drugiej kolejności muszę się Wam wyżalić, bo mnie szlag jasny trafia! 3h dziś spędziłam pod pokojem dziekana, który jest recenzentem mojej pracy mgr z nadzieję, że wyjdzie, ponieważ od 2 tygodni czekam na recenzję a bez tego świstka nie mogę rozpocząć przepisowego 2 tygodniowego oczekiwania na obronę pracy, ani wyznaczyć terminu obrony. Mimo iż gupia sekretara widziała, że siedzę przez 3h nie raczyła go poprosić na ułamek sekundy. Miałam nadzieję, że może go pęcherz przyciśnie, ale nie. Zrezygnowałam ze łzami w oczach ze wściekłości. Potem poszłam do gminy, poł godziny stałam w kolejce do kasy, bo pani Mietka miała akurat przerwę na lunch i wcinała bułę z majonezem i gorący kubek, bliżej mi nie znanego smaku. Potem zaś stalam godzine w kolejce by złożyć dowód wpłaty za dowód do okienka nr 13. Jestem wściekla!!!!!!!
W 3 kolejności chciałam coś napisać Agniś, ale już z tego wyżalania się i wścieklości zapomniałam
W 4 kolejności do tych najbliższych domowników - Soniu, wydrukuj sobie, jak jeszcze za mną zatęsknisz to sobie popatrz :)