Pani Krystyno,
Bardzo lubię tego aktora. Lubię jak gra. Po raz pierwszy zobaczyłam go w serialu "Sukces", później w teatrze TV, w Pani reżyserii, o tematyce paschalnej. Szyc przykuwa uwagę. Ma taką maleńką skłonność do przeszarżowania (się) w roli, o której sam kiedyś mówił. Pewnie dlatego, że dość łatwo mu przychodzi zagranie czegoś. ¦wietnie parodiuje. Widziałam to w "Bezludnej wyspie". Teraz ciagle gra policjantów. A ja mu życzę dobrej, dramatycznej roli, która wymagałaby skupienia i dojrzałości w warsztacie. Słowem trzymam kciuki za tego aktora. I jakoś tak za pośrednictwem Pani, pozwalam sobie go pozdrowić.