o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez o. Śr, 14.09.2005 09:08

no to czas do pracy sie pofatygować... milusiego i do wieczora
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sonja Śr, 14.09.2005 09:19

....nawzajem....ja dzis 3x spotkanie w Krakowie!!!:)))
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez ewe Śr, 14.09.2005 11:30

ulalala, sonka, cos ty takie bujne zycie towarzyskie prowadzisz :))))
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez sonja Śr, 14.09.2005 13:05

...........nadrabiam zaległosci........:)
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez Agniś Śr, 14.09.2005 17:53

I jak było?
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o. Śr, 14.09.2005 18:32

A ja wróciłam już. Dziś o 11 jakas pani w autobusie opowiadała, że zrobiła wczoraj naleśniki z serem. No i mnie załatwiła! Calusieńki dzień łaziły za mną naleśniki z serem! Już nawet sobie kupiłam jakas bułkę z serem, ale to nie było to! Przechlapane! Pojechałam do Auchana po drodze, zakupiłam zestaw do samodzielnego montażu i juz miałam wracać do domu, jak sobie przypomniałam, że jestem umowiona z znów z burmistrzem! Cholera jasna!!!! No i znów trwało to 2 godziny, a mój ser i mleko w torbie błagały o litość. Już w desperacji miałam wszystko zjesc osobno, ale ewe mnie powstrzymała. W końcu dotarłam do domu, nie zdjęłam nawet butów tylko zaczęłam je smażyć. W trakcie pośpiesznego otwierania mleka zcięłam sobie opuszek kciuka, ale jeszcze bardziej mnie to rozjuszyło! Zagotowałam rodzynki królewskie w mleku, urosły do wielkości śliwek. No trudno. Usmażyłam te cholerne naleśniki za pomocą 9,5 palców! i zjadłam 1 sztukę i mam dość! Chryste!!!!!!!!! Zabijcie mnie!!!!!!!
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Agniś Śr, 14.09.2005 18:49

O. nie przejmuj się !
Schowaj naleśniczki do lodóeki, a jutro rano hopla na patelnię, na masełko - i będzie pyszniutkie śniadanko!
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o. Śr, 14.09.2005 18:53

tylko w zasadzie nawet nie wiem po jaką cholere te nalesniki robiłam!!!!!! Miałam sie odchudzać, a tu klops... a raczej naleśnik... no nic, może mój młodszy brother przyjdzie i je pochłonie... trochę mi niekorzystnie fizycznie... ten zjedzony nalesnik był troche niedosmazony, bo nie miałam cierpliwości czekać...
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ewe Śr, 14.09.2005 18:56

hahahah, matka ty to masz talent zeby z glupich nalesnikow zrobic taka opowiesc ze az czlowiek sie sam do siebie usmiecha jak czyta!!!! bosko no po prostu bosko!
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez Agniś Śr, 14.09.2005 18:58

Właśnie namawiam mojego A. na smażenie naleśników - to zgubne skutki czytania forum ;-)))))))
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o. Śr, 14.09.2005 19:04

a wszystko Agniś przez tę babę z 728! Że też mi się musiała taka nawinąć! Wrrr...
Ale już się wcześnie robi ciemno... chyba sobie dziś poczytam coś... w ramach higieny psychicznej, bo ostatnio za dużo myślę o jakiś gupotkach... zwłaszcza nieprzyzwiotych ;)
A ewe dziś wieczorem też jacuzzi ma :))))
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ewe Śr, 14.09.2005 19:05

A propos namawiania na smazenie nalesnikow, to przypomnialo mi sie, jak kozenka z pracy w mowila mezowi ze on robi najlepsze nalesniki na swiecie, a ona nie umie i tym sposobem od samego poczatku malzenstawa nie musial smazyc nalesniczkow :)))
Ze tez te chlopy takie latwowierne :))
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez ewe Śr, 14.09.2005 19:06

eee, jakuzi bym chciala ale mam tylko prysznic :))) A wogole to co tajemnice zdradzasz?:PPP
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez Agniś Śr, 14.09.2005 19:16

U mnie też tylko A. smarzy naleśniki!
JA raz skickiałam i wystarszy na zawsze!!!
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o. Śr, 14.09.2005 19:23

oj tam takie nuianse... nie będzie jacuzzi to będzie co innego ;) ¦wieżego powietrza nigdy dość :))))
A przy okazji - jak miał na imię Osioł ze Shreka?
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ewe Śr, 14.09.2005 19:26

No i prawidlowo :)))
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez Agniś Śr, 14.09.2005 19:27

Osioł!
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o. Śr, 14.09.2005 19:31

no jak osiol? to mu mama na chrzcie dała Osioł?
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ewe Śr, 14.09.2005 19:32

ooo ja i misio!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
osiol sie nazywal osiol i tyle!
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez ewe Śr, 14.09.2005 19:35

Oj, tobie mama dala O. a oslowi osiol!!!!!
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum