www.krystynajanda.pl
Forum Krystyny Jandy
o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka
przez Agniś Cz, 08.09.2005 07:58
Soniu! Hura że słońce - pogadamy w listopadzie - znów trzy tygodnie bez słońca! Więc ładuj akumulatory!
A o. już zwiedza Warszawę - może bez problemu rzekwalifikować się na taxówkarza!
Ewe a co z czaplą? ZDJęCIE!
A o. już zwiedza Warszawę - może bez problemu rzekwalifikować się na taxówkarza!
Ewe a co z czaplą? ZDJęCIE!
- Agniś
- Posty: 5773
- Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
- Lokalizacja: Wrocek
przez ewe Cz, 08.09.2005 08:34
Ej no wiecie co... pasoa beze mnie pijecie? jak tak mozna??? kurka wodna no!!! Matka a ty to juz wogole masz przechalapane!
Agnis czapla sie wycwanila i codzinnie koczuje kolo pana wedkarza :)) Ostatnio jak zaczelo padac i sie pan wedkarz zaczal zbierac, to stala taka biedna zdziwiona i zdezorientowana, ze jak to.. jedzonko juz idzie? :)))
A wogole to wczoraj bylismy na przejazdzce po okolicy, ogladnac domki w jakis wioskach zupelnych i malutkich miasteczkach :)) Jedno bylo w centrum takiego miasteczka, wygladalao jak getto, nawet jednego zielonego krzaczka.. ale za to na tylach podrobki Bazyliki Sw. Piotra :))) A drugie to juz zupelnie pare ulic na krzyz, in the middle of nowhere... I smierdzialo swinskimi odchodami! A ja w ciaz mam nadzieje, ze sie ten lobuz agent nieruchomosci odezwie i powie ze domek jest nasz... No musze chyba swoje moce czarodziejskie uruchomic! Bo to moj domek i koniec kropka!
Agnis czapla sie wycwanila i codzinnie koczuje kolo pana wedkarza :)) Ostatnio jak zaczelo padac i sie pan wedkarz zaczal zbierac, to stala taka biedna zdziwiona i zdezorientowana, ze jak to.. jedzonko juz idzie? :)))
A wogole to wczoraj bylismy na przejazdzce po okolicy, ogladnac domki w jakis wioskach zupelnych i malutkich miasteczkach :)) Jedno bylo w centrum takiego miasteczka, wygladalao jak getto, nawet jednego zielonego krzaczka.. ale za to na tylach podrobki Bazyliki Sw. Piotra :))) A drugie to juz zupelnie pare ulic na krzyz, in the middle of nowhere... I smierdzialo swinskimi odchodami! A ja w ciaz mam nadzieje, ze sie ten lobuz agent nieruchomosci odezwie i powie ze domek jest nasz... No musze chyba swoje moce czarodziejskie uruchomic! Bo to moj domek i koniec kropka!
-
ewe - Posty: 699
- Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
- Lokalizacja: z daleka
przez o. Cz, 08.09.2005 09:41
Hahahaha, chyba w snach zwiedzałam, bo dopiero z łózka się sturlałam :))) Cieżka noc, głowa pełna... ech...
Ewe świńskie odchody wcale nie sa złe, sa na pewno zdrowsze niż spaliny samochodowe! Będziesz miała dzieci zdrowe i wyrośnięte na nawozie, mówię Ci zastanów się jeszcze!
A passoy nie dostałam to fakt. Kupiłam i Ta jeszcze mi awanturę zrobiła, że kupiłam i na środku ulicy zaglądała do torby z pytaniami "A po co to kupowałaś? Nie kupujże nic". A potem jak zasmakowało to cała szczęśliwa :)
Czapla przysłała mi kartkę... zaprzyjaźniłyśmy się :)
Ewe świńskie odchody wcale nie sa złe, sa na pewno zdrowsze niż spaliny samochodowe! Będziesz miała dzieci zdrowe i wyrośnięte na nawozie, mówię Ci zastanów się jeszcze!
A passoy nie dostałam to fakt. Kupiłam i Ta jeszcze mi awanturę zrobiła, że kupiłam i na środku ulicy zaglądała do torby z pytaniami "A po co to kupowałaś? Nie kupujże nic". A potem jak zasmakowało to cała szczęśliwa :)
Czapla przysłała mi kartkę... zaprzyjaźniłyśmy się :)
-
o. - Posty: 2855
- Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
- Lokalizacja: warszawa
przez sonja Cz, 08.09.2005 09:48
...........oj Matka dzisiaj mam trudnosci z komunikacja.....tzn nie chodzi mi o tramwaje ale o porozumiewanie sie z innymi.....całkowity klops....................jak uszy czarne to trzeba myć a nie przypalac!
-
sonja - Posty: 17740
- Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
- Lokalizacja: z szarości ...
przez ewe Cz, 08.09.2005 09:55
Oj Sonia bo ja sie uparlam i tyle no! I to juz jest moj dom i koniec! Juz nawet ostatnio sie zastanawialam jakie firaneczki by w kuchni powiesic :))) No ale jesli sie dziady nie odezwa to gucio bedzie..buu
Co do tych swinskich odchodow, to to jest kraik pelen roznych zapachow... Jak z pola zbieraja cebule to capi na pol holandii cebula, jak posypia jakims nawozem tak samo.. jak krowa pusci za przeproszeniem baka to tez czuc :)) I takie zapachy to nawet jestem w stanie zniesc, ale to wczoraj to smrodek byl okrutny! Akurat te tereny i wogole Brabancja Polnocna, gdzie mieszkam, to miejsce najbardziej "uswinione", znaczy sie tuttaj najwiecej swinek mieszka:)))
a dzieci to i tak beda wyrosniete, po wyrosnietej mamusi i wyrosnietym tatusiu :)) Zreszta tu wszyscy sa wyrosnieci wiec to jest cos w powietrzu :)
Ale byl lyknela sobie Pasoa, mniaaaam... Pamietasz jak rok temu w sieprniu, po zakopcu, usiadlysmy u Aski rodzicow w domu, w kuchni i rozpilysmy buteleczke :)))) Pierwszy raz wtedy pilas :))) Znaczy pasoa!
Oj chyba zaraz skocze po buteleczke, pycha!
Co do tych swinskich odchodow, to to jest kraik pelen roznych zapachow... Jak z pola zbieraja cebule to capi na pol holandii cebula, jak posypia jakims nawozem tak samo.. jak krowa pusci za przeproszeniem baka to tez czuc :)) I takie zapachy to nawet jestem w stanie zniesc, ale to wczoraj to smrodek byl okrutny! Akurat te tereny i wogole Brabancja Polnocna, gdzie mieszkam, to miejsce najbardziej "uswinione", znaczy sie tuttaj najwiecej swinek mieszka:)))
a dzieci to i tak beda wyrosniete, po wyrosnietej mamusi i wyrosnietym tatusiu :)) Zreszta tu wszyscy sa wyrosnieci wiec to jest cos w powietrzu :)
Ale byl lyknela sobie Pasoa, mniaaaam... Pamietasz jak rok temu w sieprniu, po zakopcu, usiadlysmy u Aski rodzicow w domu, w kuchni i rozpilysmy buteleczke :)))) Pierwszy raz wtedy pilas :))) Znaczy pasoa!
Oj chyba zaraz skocze po buteleczke, pycha!
-
ewe - Posty: 699
- Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
- Lokalizacja: z daleka
przez o. Cz, 08.09.2005 10:01
nie pamiętam byśmy spędzały w zeszłym roku razem wakacje... za to pamiętam jak Misio wprzywiózł pasoę kiedyś i dawałas mi powąchać butelkę hahahaha...
a nie, masz rację! Byłyśmy 2 razy w Zakopcu razem w zeszły roku :)))
a nie, masz rację! Byłyśmy 2 razy w Zakopcu razem w zeszły roku :)))
-
o. - Posty: 2855
- Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
- Lokalizacja: warszawa
przez ewe Cz, 08.09.2005 10:06
hahah, no bylysmy razem dwa razy i to oba razy w sierpniu byly!
Ale ja nie mowie ze spedzalysmy wakacje razem, tylko ze po zakopcu (czytaj: jak ja wrocilam rozmarzona z wakacji z misiem w Zakopcu...).. i poo tych moich wakacjach pilysmy pasoa i palilysmy fajeczki w kuchni na Wolskiej:)))
Cos ty sie bila w nocy ze taka wygnieciona ta koszulka? Ale fajoska jest!!!
Ale ja nie mowie ze spedzalysmy wakacje razem, tylko ze po zakopcu (czytaj: jak ja wrocilam rozmarzona z wakacji z misiem w Zakopcu...).. i poo tych moich wakacjach pilysmy pasoa i palilysmy fajeczki w kuchni na Wolskiej:)))
Cos ty sie bila w nocy ze taka wygnieciona ta koszulka? Ale fajoska jest!!!
-
ewe - Posty: 699
- Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
- Lokalizacja: z daleka