o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Agniś Śr, 07.09.2005 12:51

Oj, gorąco we wrocławiu, gorąco ...
I nie tylko fizycznie , temeraturowo - ale i temperament gorący ma i miasto i ludzie!
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez sonia Śr, 07.09.2005 12:52

MNie??????????? nic takiego.................jaka w Holandii pogoda???
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez ewe Śr, 07.09.2005 12:53

A w to nie watpie Agnis :)) Ale warszawiaki tez niczego sobie temperamenty maja :))))
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez sonia Śr, 07.09.2005 13:02

A pyskuja!!!!!!!!!!!!
ostatnio Matka cos spokojna ale to chyba sił jej brak z przepracowania, az mi brakuje tego pyszczenia, juz dawno mi nie powiedziała ze jestem gupia..........
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez ewe Śr, 07.09.2005 13:14

Sonia w u mnie pogoda duszna, parna i goraca :))))

Eee, to chyba tylko do ciebie matka taka spokojna i niepyszczaca :))) Czym ty ja tam u siebie karmilas, ze taka lagodna?
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez sonia Śr, 07.09.2005 13:21

..........pomidorową!
Ostatnio edytowano Śr, 07.09.2005 14:15 przez sonia, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez Agniś Śr, 07.09.2005 13:27

Tylko pomidorowa?
A te kotleciki?
A fix-y?
A tiramisu?
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez sonia Śr, 07.09.2005 13:39

....to Kachna sama robiła ....z własnej i nieprzymuszonej............moze po fixach???bo nieprzyzwyczajona,?
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez sonia Śr, 07.09.2005 14:13

............a gdzie nasz Aniołek, az mi tęskno.............
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez ewe Śr, 07.09.2005 14:25

No to ta pomidorowa czyms nafaszerowana byla pewnie :)))
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez ewe Śr, 07.09.2005 14:26

Ktorego aniolka? Ze niby matka to ten aniolek?
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez sonia Śr, 07.09.2005 14:32

Aniołek to aniołek..............:)
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez ewe Śr, 07.09.2005 15:15

Czyli aniolek to matka!
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez agnusek Śr, 07.09.2005 16:34

Jestem Soniu. Zupelnie nie wiem co tu sie dzieje, ale skoro nikt juz nie pamieta kim jest aniolek, to... ;)))
Avatar użytkownika
agnusek
 
Posty: 2551
Dołączył(a): N, 27.02.2005 20:38
Lokalizacja: cudne manowce

Postprzez o. Śr, 07.09.2005 17:18

ewe, nie raz mówiłam że serducho moje w roztargnieniu zostawiłam we wrocku to sobie pewnie sonia wydedukowała tę namiętność... nie potwierdzam i nie zaprzeczam ;P
nie wiem czy jestem ostatnio spokojniejsza, chyba się starzeję... Chryste Panie!
ale się dziś zjeździłam jak gupia! najpierw na Bemowo na końcowy, potem na Okęcie na końcowy, potem na Gocławek na końcowy, potem na Koło na końcowy, potem znów na Bemowo na końcowy... a w trakcie jeszcze opuściłam stolycę i pojechałam przed siebie... oto co dziś ciekawego zauważyłam:
- do autobusu 728 wsiadało na końcowym ok 10 staruszków, średnia wieku 80 lat... mimo iż autobu sbył cały pusty tak się pchali, że aż się w drzwiach pobili. Jeden staruszek miał rozbity łokieć. Siedział i sobie przykładał chusteczka papierową. Dałam mu plaster, bo już nie mogłam na to patrzeć, widac było, że ma widentnie obniżoną krzepliwość krwi. Oczywiście spytał co to jest, więc mu wyjaśniłam, że plaster. Bardzo się ucieszył, rozdarł papierek, a potem zdarł również biały opatrunek i nakleił sobie na ranę sam czysty plaster... nie zrozumiałam
- Aleja Krakowska jak się okazało ma długość około 30-40 km, nie jestem w stanie ocenić, ale conajmniej 30, jest prosta jak drut, trasa E7, ale numerację ma różną. Podzielona jest na odcinki w każdej miejscowości. I tak, osobno jest numerowana Aleja Krakowska w Wawie, osobno w Raszynie, inaczej w Jankach, inaczej w Sękocinie, inaczej w Marysinie, inaczej Wygodzie... I jak jest Alei Krakowskich nr 5 około 7 sztuk. Na dodatek różnorodnie rozmieszczone numery parzyste i nieparzyste... nie zrozumiałam
- jadąc koło Dworca Centarlnego na przystanku autobusowym stoi krowa. Krowa zielona, z takim podniesionym tyłem, a ze środka wystają różne części mechaniczne... ot taki zamysł arytstyczny... 2 kobiety bardzo ubolewały nad tym, że jakiś wandal zebsuł krowę, że w Polsce to nic nie można postawić, bo wszystko rozwalą, że nawet z palmy na Rondzie d'G. ukradli liście (zdjęli je do remontu), że młodzież teraz taka nieszanująca cudzej pracy... nie zrozumiałam
- musiałam dziś zdjąć 2 dziewczyny. Jedną z dziką satysfakcją i premedytacją. Wkurzyła mnie i ze skutkiem natychmiastowym ją zdjęłam. Zobowiązała się pracować, podpisała umowę, pracę olewała... nie zrozumiałam
- po drodze wstąpiłam do sklepu z bielizną i kupiłam sobie satynową koszulkę nocną w szkocką czerwoną kratkę... zrozumiałam!
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sonia Śr, 07.09.2005 17:37

.............w szkocka krate..............??????????? ...........nie zrozumiałam:)
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez ewe Śr, 07.09.2005 18:10

Oj agnusku bo dawno cie na oku nie bylo, takie teraz upaly i dlatego matke posadzalam o bycie aniolkiem:))))

szkocka krate?
PIKNIEEEEEEEEEE
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez o. Śr, 07.09.2005 18:40

Wróciłam z piekarni. Poprosiłam panią o 4 bułki ziołowe. Pani mi je ładnie zapakowała, zapłaciłam i coś mnie tknęło i przez siatkę sprawdziłam ich świezość... wątpliwą! Powiedziałam więc pani, że je zwracam, ponieważ są suche a pani mi na to z rozbrajającą szczerością "No ja wiem, ale jest już 19 i co ja teraz z nimi zrobię????" ... znów nie zrozumiałam!

Szkocka krata, cudna :))))) Jeszcze w życiu takiej nie widziałam koszulki satynowej ;)
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez o. Śr, 07.09.2005 19:12

Ale jaja!!!!!! Właśnie przyszedł do mnie jakiś posłaniec i przyniósł mi pismo urzędowe, od Burmiatrza Włodzimierza Całki, który chce się ze mną widzieć.... buhahahahaha!!!!! No już mnie mafia zaczyna ścigać ;)
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sonia Śr, 07.09.2005 20:08

.............mafia to raczej wedliniarskie nazwiska...nie bój sie moze chca cie na radną-bezradną.........
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum