HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez GrejSowa Cz, 11.08.2005 15:29

THANK YOU - Dido

My tea's gone cold, I'm wondering why
I got out of bed at all
The morning rain clouds up my window
and I can't see at all
And even if I could it'd all be grey,
but your picture on my wall
It reminds me that it's not so bad,
it's not so bad

I drank too much last night, got bills to pay,
my head just feels in pain
I missed the bus and there'll be hell today,
I'm late for work again
And even if I'm there, they'll all imply
that I might not last the day
And then you call me and it's not so bad,
it's not so bad and

I want to thank you
for giving me the best day of my life
Oh just to be with you
is having the best day of my life

Push the door, I'm home at last
and I'm soaking through and through
Then you hand me a towel
and all I see is you
And even if my house falls down,
I wouldn't have a clue
Because you're near me and

I want to thank you
for giving me the best day of my life
Oh just to be with you
is having the best day of my life
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Cz, 11.08.2005 15:36

Aaaa, no tu juz mamy Woodstok....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Cz, 11.08.2005 15:46

MałgorzatoM - zrób dokładną kontrolę w tym kredensie, bo ¦ciana coś szaleje i chyba rzadko tam bywa. Wczoraj/dzisiaj siedziałam do 2 w nocy i czekałam, a tu nic - pojawiła się godzinę póżniej. Załóż jakąś listę obecności czy może kontroler - nie wiem no i nie siedź tam zbyt długo, bo to może mieć na Ciebie wpływ zdecydowanie negatywny

¦ciano - mam nadzieję, że przeczytałaś to co wyżej i już wiesz, że czekałam przed komputerem. Baba - sąsiadka była faktycznie wredna. Miała 2 duże psy i wciąż z nimi przychodziła z wyimaginowanymi zarzutami, a moja dzielna kotka nie pozwalała tej ekipie wejść do mieszkania. Rzucała się na o wiele większe stworzenia, ale trudno takie jest życie. Może wredni ludzie potrzebni są dla równowagi w przyrodzie? Jeżeli podejmiesz na tak decyzje zawodowe, to mam nadzieję, że w ciągu najbliższych 2-3 tygodni Twój adres pocztowy (nie myślę tu o e-mailach) nie ulegnie zmianie?

MałgorzatoSz - dzięki za Szymborską, nie jest to moja ulubiona poetka, ale ma mnóstwo wspaniałych wierszy czy limeryków. Napisałam to zdanie i zastanawiam się dlaczego ja jej twórczości nie lubię? - nie wiem; Panią Sumińską oglądam czasami w tv ma tam program o zwierzakach natomiast Pan Sumiński ten od "Zwierzyńca" jest właściwie stałym bywalcem Elbląga, więc go dość często widuję na ulicy - lubiłam ten program, a On teraz ma chyba audycje w olsztyńskim radiu.

M.C. - nie czepiaj się płci mojego kota! Był mój i ja urządziłam mu chrzciny nadając imię Mruczek, bo mruczał fantastycznie. Być może rodzice oponowali, ale przyznasz że Mruczka byłoby głupio wołać na kota. Tak sobie myślę, że ja płeć ustaliłam dopiero wtedy jak były małe - tego nie pamiętam, ale mam zdjęcie ze swoim kotem do dziś. Zresztą w wieku 5 lat tajemnice płci były dla mnie niezbadaną zagadką - nie było wtedy telewizji, w radiu raczej Wolna Europa, a specjalistycznych książek dla przedszkolaków i nawet dla maturzystów nie było.

...a wszystkich w HP pozdrawiam dzięki za szampana (uwielbiam), bo herbaty niestety nie lubię nawet z sokiem, miodem, czy cytryną (no ewentualnie z rumem, to chyba może...); dzięki za zdjęcia, wiersze i piosenki i do wieczornej sesji - a to co my "mamy", to netoholizm!!! tak dzisiaj podano do wiadomości (hi hi hi)

Uwaga - przed chwilą pokazano jak to w Australii kangur uciekając przed zimą "zamelinował się" w jednym z pubów i nawet zasmakował w piwie. Zaprzyjaźnił się z właścicielami i bywalcami - czy to Marysia B w przebraniu zimowym?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana Cz, 11.08.2005 16:30

Witaj HP
Przepraszam, ze siedze cicho i wesze i wesze. Pracuje. Pozdrawiam wszystkich mocno i serdecznie. Odezwe sie soon. Monsoon. W moim zyciu zawirowania, rewolucje, tornada i co tam jeszcze chcecie. Kreci mi sie w glowie. Czytam Was uwaznie, ze zrozumieniem. Ma sie rozumiec. Odezwe sie, jak juz wszystko sie uspokoi.
Teremi - adres nie ulegnie zmianie, bowiem wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazuja na to, ze wybiore swoje 200 dzieci. Przeciez mowilam, ze nic nie wzrusza mnie bardziej niz dzieci. Na co mi ordery, stolki i slawa? Mam je w nosie. No to zabieram sie za prace - u mnie juz prawie 1 w nocy (rano).

MC - chcialas deszcz, to masz blotko z Woodstock. Nie narzekaj!

Grejs - jestem z Toba. Soon. Monsoon. Pamietaj, ze czekam na Ciebie na rogatkach. Kredens lsni Kubrickiem. Nawet odkurzylam czerwony dywan i sztuczne kwiaty wstawilam do wazonu. Tylko mi tutaj nie przywoz zadnych prochow (hmmm.....zalezy co Ty tam bierzesz....woodstockowe jakies?). Ty sie w ogole pozbieraj do kupy, bo ja mam przygotowany plan wycieczkowy. Specjalnie dla Ciebie. Taki KaOwiec ze mnie. Wieczorami tango, nalewka od MaSZy i spiew do bialego rana. Tylko mi przylec w dobrym sosie, a nie jakies takie rozmemlanie. Wez sie w garsc kobito. Ja tutaj czekam na Ciebie, dopinguje jak moge, trenuje Cie na mistrza boksu, a Ty co? Flaki z olejem. Wylaz z tej dziury. Ile mam na Ciebie czekac? No ile?

Pozdrawiam wszystkich, ktorzy tutaj zajrzeli. I tych, ktorzy tutaj zajrza. Tak na zapas.
Na-Ra.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Cz, 11.08.2005 16:35

U mnie dalej mgla,

niby mgla, a nie mgla. Nie taka gesta, bieszczadzka, ale bardziej rozwiana. Zdarza sie mgla bez widocznosci na wyciagniecia reki, ale przewaznie jest jakby polmgla, ksztalty widac, kolory i szczegoly juz gorzej. Moze byc bardziej dzdzysta i mzawkowa niz mglista.
Dla mnie letnia mgla w Kalifornii jest jak jesienny halny na Podkarpaciu. Prawie sie o nim zapomnialo, tkwi jednak w podswiadomosci i gdy powieje to czlowiek go rozpoznaje. Tak jest z tutejsza mgla. Zmeczona goracem, juz prawie z upalem pogodzona, budze sie a tu za oknem mglista miekkosc i cisza. Troche sie chodzi po omacku, bez mapy (tak racja), ale zmysly znaja droge, rozpoznaja ja. Przynosi ulge, ozywia. Czlowiek przelaczyc sie musi na inne pasmo odczuwania, dotyk i sluch ON. Nigdy nie snie o mgle, mgla jest takim snem na jawie. Taki troche dziwny, ruchomy, zmazany obraz. Chociaz zdarza sie tez tak jak w House of Sand and Fog, mgla zimna i przenikajaca do kosci.
Teremi, trudno to opowiedziec, ale przyjemnie mi sie o mgle myslalo. Co do kota, dobra dobra, ja tez mialam w tamtych czasach kota(ke) i tez nie mialam ksiazek a nazwalam ja Milka, a nie Milek. Ale te ksazki to byly na wage zlota...

MalgosiuSz, cd wytycznych. Znalezc polane i odspiewac piosenke.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. Cz, 11.08.2005 16:36

Piosenka dla MSz do odspiewania. Zdaje sobie sprawe ze nie wszystko pasuje.

Na turkusowej polanie
leżę obmywa mnie deszcz
z nektaru zjadam śniadanie
pszczoła układa mi wiersz
Dawno zgubiłam ubranie
słońce ogrzewa mnie wciąż
w mieście zostało mieszkanie
samochód szafa i mąż
Żadne świąteczne sprzątanie
plama na stole czy kurz
na turkusowej polanie
to nie dotyczy mnie już
Mam swoje myśli swoje pieśni swoje sny
dokoła kwiaty wonne oraz bujne trawy
i tylko niebo widzi czasem maje łzy
i cztery wiatry przydzielone do obstawy
Na turkusowej polanie
leżę obmywa mnie deszcz
z nektaru zjadam śniadanie
pszczoła układa mi wiersz
na turkusowej polanie
nie prześladuje mnie nikt
księżyc postawił mi banię
i były tańce po świt
Niech tak na zawsze zostanie
i niechaj wiecznie już trwa
na turkusowej polanie
trawa i rosa i ja
I tylko wczoraj napisałam długi list
bo chcę ministra od hektarów pięknie prosić
niech urzędnikom wyda rozkaz który brzmi
żeby polany turkusowej mi nie kosić.

Sciana, e tam bloto, tego sie nie pamieta, nastroj sie pamieta. Sciana, to i dobrze ze dzieci, czy mam juz czuc ulge?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. Cz, 11.08.2005 16:50

Izabella, co tam Sciana wypisuje ze Ty sie do mnie dobierosz, Tobie sie tylko za Lesmianem ckni, no nie?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Cz, 11.08.2005 17:05

MC - dobrze, że napisałaś, o tym zdawaniu sobie sprawy, bo jak przeczytałam, że leżę, obmywa mnie deszcz i ubranie dawno zgubiłam, to słabo mi się trochę zrobiło. Ale tę prośbę o niekoszenie (razem to się pisze?) turkusowej polany to WYKRZYCZE TAM, a nie odśpiewam!
Nie wiem, czy już Ci teraz powiedzieć, że ....... że...... że .................że..........
we wrześniu jadę jeszcze w Bieszczady! Szukaj w archiwum co mam tam zabrać ze sobą!
Ale wiesz co? Zaczynam po cichu marzyć o mgle w Kalifornii. Tej z Twojego opisu. Miłego dnia mój bosie!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Magnolia Cz, 11.08.2005 17:48

hej dziewczynki, a moze i chlopcy ;)))))))))))
na pewno hp-owcy!

jestem, przywedrowalam tu dzis, bo obawiam sie ze zostane zapomniana....
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Małgosia Sz Cz, 11.08.2005 17:53

Za chwilę dołączę do tych przed telewizorem! Sport, sport, sport, a dzisiaj chyba nasze panie skaczą?

Piosenka w prezencie (pewnie też już była?!?). Do jutra.


"Somewhere Over the Rainbow"
music by Harold Arlen and lyrics by E.Y. Harburg

Somewhere over the rainbow
Way up high,
There's a land that I heard of
Once in a lullaby.
Somewhere over the rainbow
Skies are blue,
And the dreams that you dare to dream
Really do come true.

Someday I'll wish upon a star
And wake up where the clouds are far
Behind me.
Where troubles melt like lemon drops
Away above the chimney tops
That's where you'll find me.

Somewhere over the rainbow
Bluebirds fly.
Birds fly over the rainbow.
Why then, oh why can't I?

If happy little bluebirds fly
Beyond the rainbow
Why, oh why can't I?


PS - Małgosiu M - w którą część Ochoty podrzucić nalewkę? Bliżej Picolla Italia czy Meltemi?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Magnolia Cz, 11.08.2005 18:09

wrobelku a co to za zmiany imienne?
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez gocha Cz, 11.08.2005 20:27

Mgla. Tez lubie. Zwlaszcza te w Kaliforni. Zaczela nam sie w SF a rozwiala zaraz po przekroczeniu granicy z Oregonem, tak jakby Oregonowi juz sie absolutnie nie nalezala. Czasem siedziala sobie tylko nad wzgorzami po prawej stronie drogi, czasem wysuwala macki na droge, a czasem owijala tez skalki nad oceanem. A zdjecia nie wychodzily, tylko kiepska amatorka niestety jestem.
Ale i tak wam podsylam moje ostatnie przyrodnicze obserwacje z konferencjo-urlopu.

Sciana, ja sie zawsze rzucam w zycie glowa naprzod, czasem guza sobie nabije, ale to jest wliczone w koszta. Zasada jest taka, ze nie wolno pod zadnym pozorem zalowac podjetych decyzji, bo od tego tylko wrzody na zaladku... Malgosiu M., spiewac trzeba, moze byc nawet smutnie, byle glosno, a na rozweselenie rum kokosowy z sokiem pomaranczowym i grejpfrutowym i kostka lodu. Podesle jak nie masz.

Jutro przyjaciele z Polski przylatuja, znow nie bede miala czasu zajrzec do HP, ale dobrze, ze jestescie.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez M.C. Cz, 11.08.2005 20:52

Czo HP,

Gocha, zuraw i zolw, jak nic zagadka do rozwiazania, taka z podtekstem, co autor mial na mysli....

Ja to sobie wypraszam, ja nic nie mowilam ze ja chce Woostock, ja sie tylko ustosunkowalam. Caly temat zaczela Grejs, cytat "Paleniu, NIE", a pozniej to byla Sciana i MarysiaB, czyli kot do gory nogami. Ale prosze bardzo ja sobie chetnie popatrze. I piosenki Wam puszcze do spiewania, here you go

Dark Star

Dark star crashes, pouring its light into ashes.
Reason tatters, the forces tear loose from the axis.
Searchlight casting for faults in the clouds of delusion.
Shall we go, you and I while we can
Through the transitive nightfall of diamonds?

Mirror shatters in formless reflections of matter.
Glass hand dissolving to ice petal flowers revolving.
Lady in velvet recedes in the nights of goodbye.
Shall we go, you and I while we can
Through the transitive nightfall of diamonds?

Greatful Dead, Woodstock 1969
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ola B. Cz, 11.08.2005 21:12

dobry wieczór HP, własnie wrociłam z jazdy...noc coż rok przerwy zrobił swoje...bardzo jestem z siebie niezadowolona, no ale na szczescie nikogo nie rozjechałam:))
Małgosiu, ja tu w zasadzie wpadłam, zeby wkleic dla Ciebie piosenke...powaznie sie juz martwie o Ciebie:(....daj znac jesli cos moge zrobic...¦ciana ratuj!...Co Ty brałaś Kochana??...o Jezu...no ta bezczynnosc mnie zameczy...mocno ściskam w pasie i przytulam!!!
I piosenaka dla Ciebie
------------------------------------------------------------------------------------------------

" Wiosna przyjdzie i tak "

Chciałeś szumieć jak drzewo
gnać po niebie jak młody wiatr
dzisiaj nisko jest niebo
że aż musisz się schylać

Chociaż runął ci świat
wiosna przyjdzie i tak

Jeśli zrobiłeś błąd
to cię młodość rozgrzeszy
jeśli przestałeś już wierzyć w to
życie uczy nadziei

Chociaż runął ci świat
wiosna przyjdzie i tak
[Kayah]

ostatnie dwa wersy powtarzamy aż dotrą na dobre!!
No to buziaki dla All!
Avatar użytkownika
Ola B.
 
Posty: 1816
Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:43
Lokalizacja: Kutno

Postprzez Rikki Pt, 12.08.2005 00:30

czytanie ze zrozumieniem to jednak mit lub wątła linia obrony hehe pisałem przecież, że JA zrobiłem WAM to zdjęcie ukradkiem, więc jakże mogę na nim być??? i naprawdę nie rozpoznajecie się tam? takie TWA - i nic??? kolejny mit prysł pufffff

a brudno jak było, tak jest... ;)))))))))))))))))))
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez Erica Pt, 12.08.2005 00:41

Prowokator!
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

Postprzez M.C. Pt, 12.08.2005 00:46

Rikki, He, He, a fotomontaz? Znajac Twoje zamilowanie do piekna, watpie czy moglbys siebie nie wkleic, po zrobieniu ukradkowego zdjecia. Puff to moze byc tylko w piosence, nizej. Balagan..?, a balagan, juz sie przyzwyczailam.

Puff, the magic dragon lived by the sea
And frolicked in the autumn mist in a land called honah lee,
Little jackie paper loved that rascal puff,
And brought him strings and sealing wax and other fancy stuff. oh

Puff, the magic dragon lived by the sea
And frolicked in the autumn mist in a land called honah lee,
Puff, the magic dragon lived by the sea
And frolicked in the autumn mist in a land called honah lee.

Together they would travel on a boat with billowed sail
Jackie kept a lookout perched on puff’s gigantic tail,
Noble kings and princes would bow whene’er they came,
Pirate ships would lower their flag when puff roared out his name. oh!

Puff, the magic dragon (...)
Puff, the magic dragon (...)

A dragon lives forever but not so little boys
Painted wings and giant rings make way for other toys.
One grey night it happened, jackie paper came no more
And puff that mighty dragon, he ceased his fearless roar.

His head was bent in sorrow, green scales fell like rain,
Puff no longer went to play along the cherry lane.
Without his life-long friend, puff could not be brave,
So puff that mighty dragon sadly slipped into his cave. oh!

Puff, the magic dragon (...)
Puff, the magic dragon (...)
Peter, Paul & Mary
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Pt, 12.08.2005 00:53

Dzien taki jak zwykle, czyli DNO!

OluB - no przeciez mowie, ze ja od zmyslow odchodze, a ta M. (Malpa zwana Grejs) cicho siedzi w kacie. Greeeeeejs!!!! Jestes tam? Malgosiu???

MC - jak to, co autor mial na mysli? Jaki podtekst? Zolw i zuraw po prostu. Hi, hi. PS Ja tam podtekst widze, ale siedze cicho. Zreszta Gocha napisala wyraznie: moje ostatnie przyrodnicze obserwacje z konferencjo-urlopu. Po prostu.
MC nie podskakuj z tym Woodstock, tylko sobie usiadz w tej mgle i posluchaj jak wiatr pieknie gra. Jesli nie gra, to mozesz sprawic, zeby Ci sie zdawalo, ze gra. Hi, hi. Niech zyje Woodstock!

Gocha - Zgadzam sie w 100%. Juz zapomnialam o czym mowa, wykreslilam z glowy, zeby nie zapetlic sie w mysleniu "zaluje", "czy dobrze robie". Przeskoczyc klode i MOVE ON.
Dobrze mowie?

Izabello - co Ty tak biesiadnie? A do roboty!!! A nie tylko siedziec za stolem i biesiadowac do bialego rana! Czytam te Twoje piosenki i w kazdej widze jakies podwojne dno, czy to moje zboczenie zawodowe (czytanie ze zrozumieniem), czy to zbieg okolicznosci?

MaSZa- jaki telewizor? Jakie skacza? "A o co chodzi?" Piosenki jeszcze nie bylo, ale juz jest. Piekna.

Magnolia - zapomniana? Ciebie sie nie da zapomniec! Hi, hi.

MaSZa - jak to co zabrac w Bieszczady? Siebie i apart fot. zeby potem fotki wklejac w National Geographic czyli HP. Bierz przyklad z Efki, Rudi i Pani Sput.
Nie marz po cichu o mgle w Kalifornii, zacznij glosno. Tylko na glos wypowiedziane marzenia maja szanse na spelnienie.

MC - nie wiem, czy mozesz juz czuc ulge czy nie. Chyba nie. Przede mna ostatnie starcie czyli powiadomienie mojego bossa o mojej decyzji. A co bedzie potem? Kapota na grzbiet i zasilek dla bezrobotnych? 200 dzieci ciag dalszy? Kto wie? Bede sie meldowac (jeden meldunek juz wyslany droga "emaliowana").
No wlasnie jaka mgle wolisz: dzdzysto-mzawkowa, gesta jak mleko (taka ciezka), wietrzno-delikatna, taka co stoi w gorze albo po bokach, taka co schodzi na ziemie, taka co orzezwia w gorace lato, czy taka szara w zimowy poranek, co to przenika do kosci? Zgadza sie - inne pasmo odczuwania, dotyk i sluch ON. Oj, znowu tesknie za SF.
PS Kotka Milka, to jak nic z czekolady byla.

Teremi - "sciana cos szaleje", oj wezwe i Ciebie na dywanik!
Wredni ludzie potrzebni sa! Bez nich byloby nudno, co? Mnie zawsze zastanawia CO stoi za ich wredota? Jakie sa jej powody, przyczyny? Mam zawsze ochote "rozebrac" to na czynniki pierwsze. Herbata zdecydowanie jest z rumem - dla Ciebie wszystko! Zielona herbata z rumem, zaraz sprobuje. Az sie boje napisac, ze ten kangur to WIADOMO KTO, bo jak nic, zaraz mnie trafi w leb jakis bumerang.

Greenw - We Wall nie krzyczymy "przytul mnie zycie", We Wall przytulamy zycie.
PS Sasza mowisz? EEEEE ...nie, dziekuje.

Sonia - Ty lepiej nie prowokuj z tym czepianiem. Mozesz zalowac. Hi. hi.

Efka - wieczorna cisza piekna. Nie usuwaj NEVER tego zdjecia z HP. Niech bedzie na oslode zycia i skolatane nerwy. Pani Sput i Rudi "grzeczne" sa? Hi, hi.

Pani Basiu z Warszawy - macham do Pani.

I na koniec Grejs - jestes w pionie. Przygladam Ci sie dokladnie i widze pion. Troche mnie bola plecy od tego podtrzymywania, ale czego sie nie robi z PRZYJAZNI. Wiec przylaz tutaj do Kredensu i niech juz sie zacznie bal!

No-To Na-Ra
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Rikki Pt, 12.08.2005 00:56

piękna piosenka skądinąd... the magic dragon hm...

PS właśnie z powodu zamiłowania do piękna nie mógłbym siebie tam wkleić!!! hreh hreh
pisałem: brudno, a nie: bałagan - miotły w ruch ;)))))))))))
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez Erica Pt, 12.08.2005 01:05

Miotły? Ja tam sobie pośpiewam z Grzesiem T.

Oj coś leniwa
głowa mi się kiwa
kiedy wieje, wieje wiatr.
Od tego wiania i kiwania
obrzydł mi już cały, cały świat.

Trzeba by zrobić coś, psia kość.
Można by, ale kto i czym.
Trzeba by ale jak i gdzie.
Dałoby się, ale nikt nie wie co

Po mieście chodzą wieści,
że tu przyjdzie ludzi dwieście albo sto.
(lecz kto im co da?)
Gdy bieda, zjedzą chleba i pomodlą się do nieba.
(lecz kto im co da?)

Trzeba by zrobić coś, psia kość.
Można by, ale kto i czym.
Trzeba by ale jak i gdzie.
Dałoby się, ale nikt nie wie co

Gdy słońce wstanie dobry Panie,
my musimy mieć śniadanie, każdy wie.
Bo chmara dzieci tu przyleci wpół do trzeciej,
wszystko, wszystko zje.

Trzeba by zrobić coś, psia kość.
Można by, ale kto i czym.
Trzeba by ale jak i gdzie.
Dałoby się, ale nikt nie wie co

Oj coś leniwa
głowa mi się kiwa
kiedy wieje...
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron