plac pilsudzkiego godzina 17.

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

plac pilsudzkiego godzina 17.

Postprzez julia5 Wt, 05.04.2005 20:02

bylam dzis na placu pilsudzkiego o 17. boze, jakie tam byly tlumy ludzi. pomyslalam sobie wtedy ze my, Polacy, ktorzy nie moga dojsc ze soba do porozumienia w zadnej sprawie, nagle stajemy sie sobie bliscy, nagle laczy nas jeden jedyny czlowiek, ale za to jaki czlowiek. i stojac tam pomyslalam sobie ze jak Jan Pawel II patrzy na nas z nieba to sobie mysli: "nono, tylu was nie bylo jak za zycia przyjezdzalem..". bylo nas wielu, i ciesze sie. chociaz ja jestem innego wyznania, to dzis tam na placu pilsudzkiego czulam, ze istnieje tylko jeden bóg, nie wazne jak on ma na imie, bo dla wielu to imie jest inne. polaczyl nas jeden bog, ktory ma wiele imion, i polaczyl nas Jan Pawel II. bbylam dzis bardzo rozczarowana tym ze jak poszlam do swojej szkoly, to nikt, kompletnie nikt [poza mna] nie mial wstazeczki. a przeciez taka wstazeczka niewiele kosztuje, to niby tak niewiele, a jednak ma znaczenie. ja nosze biala i czarna. patrzylam na wykladowcow ktorzy powinni byc przykladem, a tu nic, zadnej wstazki. trzy minuty o 8 rano poswiecone papiezowi, czy to nie za malo? wszyscy patrzyli na mnie jak na wariatke kiedy o godzinie 12 kiedy zaczely dzwonic syreny, wstalam i powiedzialam zeby byli przez chwile cicho. czy to tak wiele, zeby oddac szacunek? okazuje sie ze dla wielu ludzi nawet minuta ciszy to za wiele. brak mi slow. znalazlam w klasie jedna osobe, ktora sie tym wszystkim przejmuje. owszem, ja nie jestem osoba ktora placze i nie wiadomo co jeszcze robi, bo papiez umarl. nie, nie jestem taka, ale uwazam, ze do cholery cos sie mu nalezy, prawda? on dla nas zrobil tak wiele, to czy my nie mozemy sie teraz postarac dla niego? smutne jest to ze dla wielu to juz jest przeszlosc. na twn zaczeli puszczac filmy, to juz cos. i uwazam ze fotografowanie go po smierci powinno byc zabronione. przez cale zycie byl osoba medialna, to chociaz po smierci powinni dac mu spokoj. to byl skromny czlowiek, napewno nie chcialby zeby z jego smierci robiono istny marketing. i nie rozumiem czemu wszyscy jada do rzymu. nie ciagnelo was tam jak zyliscie, mysle ze wiekszosc szuka atrakcji, przepraszam jesli kogos urazilam, nie uwazam ze wszysxy tam jada z tego powodu, ale wiekszosc. jezeli czujemy w sercu smutek, to w dzien pogrzebu pojdzmy do kosciola,po co od razu jechac do rzymu? teraz nagle nikt sie nie boi terrorystow, a ja uwazam ze to dla nich dobra okacja. dla takich terrorystow nie jest wazne ze umarl ktos wielki... a wladze chyba nie mysla o atakach, bo uwazaja ze umarl obywatel wszystkich narodow... to tyle ode mnie, przepraszam jesli kogos ten tekst urazil, ale chcialam sie wypowiedziec, bo uwazam ze to jest wazne. pozdrawiam tych wszystkich madrych, ktorzy nie przesylaja lancuszkow, a zalobe przezywaja sercem.... narazie jest nam smutno, ale zawsze do pogrzebu jest najgorzej, pozniej juz jakos latwiej, bo wiemy ze pochowany czlowiek jest juz u boga. i blagam nie porownujmy nowego papieza z Janem Pawlem II bo takiego juz nigdy nie bedzie, dajmy szanse temu nowemu, bo choc nie bedzie taki sam, to moze sie okaze ze on tez sie stara...a my nie zauwazymy tego bo bedzie patrzec przez pryzmat poprzedniego papieza. smutek, zal, tesknota, przejda, tylko potrzebny jest czas.....
julia5
 
Posty: 811
Dołączył(a): N, 03.04.2005 22:28

Postprzez Krystyna Janda Śr, 06.04.2005 09:37

Moaj Droga , rozumeim twój żal, ale przeczytaj sobie wiersz ktory umeiściłam na stronie, samotność , cisza, spokój, i brak pretensji do innych, niech sobie żyją i przeżywaja swoje życie jak chcą....gratuluję tweojego zachowania w szkole, to swoistego rodzaju odwaga w takej grupie. Pozdrawiam serdecznie.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron