przez GrejSowa N, 28.09.2008 11:06
"Przyjdzie na to czas"(w pierwszym wersie wierszenki chcialam podkreslic, ze Druhna Teremi ZNOWU wkleila wierszenku o TYM!) /poliz mnie, i’m polish....tra la la la...no co? Albercia Awaria nuci sowie pod nosem. Albercia NICZEGO sie nie boi, phi!/ [tak, tak, widziałam...pokaż mi swojO szafke nocnO, a powiem Ci, czego sie boisz, gUpia...]
Dwa dni mnie zna dopiero("Poznaj mnie w dwa dni". Taki podrecznik autorstwa Alberci.) /ale czy ten podrecznik, tfu, poradnik (auc, auc) jest w formie troczka czy wierszenki?/ [zdecydowanie w formie troczka. Albercia już pisze drugO część praktycznO "Poznaj mnie w dwie noce" i ta będzie w formie wierszenki. Część praktIczna będzie też zawierała wyczerpujące informacje na temat jak się zachować na wypadek różnych awarii.]
już chce na spacer iść(byle sie tylko nie trjkotal na tym spacerze bo jesien czlowiek chce poodychac ciszO i spokojem) /tylko niech Druhny uwazajO z tym spacerem. Poszlam sowie na letni spacer, zlapala mnie jesien, deszcz, wrecz ulewa i skonczylo sie na pisaniu testamentu na lozu bolesci, ech.../[o masz, Ścianuś, to Ty w lecie jeszcze poszłaś...? No, to co Ty chcesz...luuuudzieeeee, dobrze, że Cię zima nie złapała...]
przy swoim się upiera(a to duRny kun!) /ale czy to jest kun ze stadninu Maszmunu? Niech Maszmun wyjdzie!!!! Hobbitu na kon!/ [Maszmun, na Hobbitu, wyłaź już!!!]
nie jutro lecz dziś(a wlasnie ze pojdzieMY na spacer wczoraj , phi!) /a wlasnie ze nigdzie nie pojdzieMY, bowiem nie mamy sil – i nie wiem czy to dlatego, ze mnie zmogla choroba i jestem maruDNA...ale przyznam sie DruhnOM, ze WOGLE mi sie nie podobala transmisja z rozdania nagrod filmowych w Gdyni. I szczerze mowiac: czy to wazne, czy live czy odgrzewana byla to Ympreza? Tyle bledow, tyle potkniec....ja tam juz wole transmisje z Oskarow, kilka sekund opoznienia, a szafa gra.... PS Broniu, medal za filmowe depesze. CzapkOM do ziemi, AVE!/ [a nie mówiłam? Ścianuś, mogłabyś jeszcze u mnie w dziupelce przetrzeć deczko...? Hihi...]
a w parku, w cieniu drzew(KONKURS jakie to drzewo?! Sowus nie podpowiadaj oraz nie wklejaj tabliczek ze sciagO!) /eeeee tam, ja sie nie bawie w zadne konkursy bez podpowiedzi. PikczurenkOM zdecydowanie i kategorycznie mowiMY TAK! PS Bronka, ten znak z Tawerny to nic innego jak potwierdzenie, ze Albercia jest masonkOM, hi hi/ [niedługo to łatwiej będzie wymienić, kim Albercia nie jest...]
całować chciałby mnie(hihi, miedzy chciec i moc jeszcze trzeba umiec postawic znak rownosci....) /Gocha proszona do tablicy na marker!/[Albercia mówi, że to będzie strona ta a ta, wiersz ten a ten...]
wolnego chłopcze, nie spiesz się(odliczaMY dla uspokojenia nerwow. Mozna liczyc owce.) /DruhnO DyskrecjO – leci wczapa! PS Hobbitu TEZ mozna liczyc, tyle tylko, ze one tak szybko zapierniczajO po Kredensie, az zadyszki dostalam/[Pan Fizyk wyjął przyrząd do automaticznego liczenia, taki skanerek...Powiedzieć DruhnOM ile naSZ jest terz w HalYnce...? Hihi...]
Przyjdzie na to czas(a jak nas ten czas ominie to co? A jak pojdzie bocznO drogO?) /a odstawic czas na bocznice i zajac sie pisaniem wierszenek. Tyle tekstow szczeka na swojOM szanse na sukces, hi hi/ [Alberia Awaria si rozmarzyła...]
przyjdzie czas, przyjdzie czas(dac czasowi wiarygodny GPS made in US, hihi) /hi hi.....Druhna raz jeszcze sprawdzic nalepke, co? No i co? Made in China, a nie mowilam?!/[ja już mówiłam, że w żadne dyskusje na temat nalepek oraz skąd pochodzO GPS-y nie dam si wciągnąć, nawet w wierszenkU. Dziękuję za uwagU.]
na spacery w letnią noc(Teremi, halooooo....jesien maMY juz od kilkunastu godzin....) /Teremi, ale dlaczego Druhna napisala „pozdrawiam jesiennie – juz niestety”? Niestety? Toz Itus dobrze mowi – szczegolnie jesieniOM HalYnka plonie koloraMY, przy piecu mozna posiedziec, wypic cos na rozgrzewke, pogadac....no! Pozdrawiam Druhne jesiennie – stety!/[a ile Ymprez szykuje si...HalYnka będzie wstawiona od rana do wieczora!]
ale najpierw wstąp do domu(a tam bajzel....hihi) /eeee tam, GPS made in USA w lape i jakos sie czlowiek odnajdzie we wlasnej chalupie, ne?/[Maszmunu, i jak tam na PowYślU? Odnalazła si już Druhna?]
o przyszłości ze mną pomów(a inne teamty to co? Pies Fiora? A tak o polityce pogadac! O! To od razu wyjdzie szydlo z worka! HA! PS Gocha, Ty tez masz nerwowke? Wg mnie to bidnemu Barakowi zaczyna troszku brakowac weny...A u nas stojO ochodnicy i rejestrujO. A ja sie pytam po jakiego rejestrujo w CA? Pojechali by tak do PA! O!) /Emciu, ja tez mam troche nerwowke, nawet nie wiem dlaczego... po tynku mi sie wierci „Quo vadis, Hameryko?”.... Czy juz DruhnOM mowilam, ze na moim rozdaniu dyplomow przemawial pan McCain? Albercia oszacowala jego charyzme na 0, pan Fizyk upiera sie, ze to bylo -5, nie badzmy drobiazgowi.....ja tam wole, jak polityk przemawia o konkretach, a nie o „visions, dreams and hopes”, taaaa.....oj bedzie sie dzialo!!!/[a jaka u Druhen dzisiaj pogoda? bo u naSZ nie pada, słońce przebija sie przez chmury...może si przebije...]
Kwiaty przynieś raz(ewentulanie mogO byc owoce. DojrzewajO winogrona. Jablka spadjO z drzew, gruszki takie ze palce lizac i robic konfitury...Ech, slodkie jest zycie Foodie!) /a na cholerkunie bylo zezrec calOM paczke M&Msow?/[ja ostatnio zeżarłam całO paczke Skittles, tak mnie najszło na słodkie...]
drugi raz, trzeci raz(rozpisac w organizerze i wreczyc delikwentowi, niech zna potrzeby delikwentki i wie na co si porywa!) /hi hi....Kubus Wojewodzki porwal sie na Marie Awarie i skonczylo sie przesunieciem czasu emisji oraz cenzurOM! Hi hi....bylo niedawno na NUFie (Naszym Ulubionym Forumie, wyjasniam Panstwu) o sredniowieczu i inkwizycji....prosze bardzo...historia lubi sie powtarzac. Niech zyje TeleWisia w sluzbie narodu. Tylko dlaczego Narod siedzi i milczy? A gdzie wolnosc slowa?/[no, gdyby nie artyści, to człowiek NIC by nie wiedział o życiu, hihi. Albercia pisze do TeleWisi.]
czekoladki czasem też(hihi, mam na zbyciu z fundajzeru! Tylko jedne dwa dUlary!) /a ze tak niesmialo zapytam: w jakim ksztalcie te koczeladki? Maria Awaria dostala na ten przyklad penisowy tort z marcepanu, ale TeleWisia wyciela, bo ponoc Narod by tego nie wytrzymal. Przeciwko tortom oraz penisom nic nie mamy, ne? Niech se zyjo!/[ja to jeszcze dodatkowo nie mam też nic przeciwko marcepanU!]
to powinno Ci wystarczyć(zalezy czy sie kreujemy na buddyjski minimalizm czy na feministycznO roszczeniowosc) /Alberci w zlobie dano....w jednym owies, w drugim siano/[Albercia to lubi marcepan jak koń owies, co ne, Druhny?]
że spędzamy razem czas(no to siu! Druhny sie dopiszO do wierszenki i bedziemy mialy wieszenkowy szczyt! BUM!) /i bedzie rozpierducha? Niech rozpierducha wyjdzie! Druhny pozwolOM, Rozpierducha, kuzynka Alberci/[Nareszcie, ileż można szczekać!!!]
Nim przyjdzie zmierzch, ze swą melodią(a kuzyn Zmierzch to na jakim gra instrumencie?) /na ..... flecie.....ekhm, ekhm/ [z marcepana...?]
znów chciałbyś mnie, ramieniem objąć(a przepraszam w ktorym wiersie on juz dokonywal byl akcji obmacywania? Prosze sie nie kryc w cieniu wersow!) /to byla akcja hujawiakowa! Co ta Albercia z tOM MariOM AwariOM?/[no, wzięło jO...Albercia tera bedzie we wszystkich tokszołach...]
Przyjdzie na to czas(tak jest! Pierwsze trzeba zrobic porzadek w nawiasach a pozniej bedziemy si zabawiac na podlodze!) /to u MaszmunU ciagle freedom, czili wolna chata?/[Maszmunu, szturchamy Cię wierszenkowo, wyłaź, ileż można spać?!]
przyjdzie czas, przyjdzie czas(jejku jak mnie ten wers denerwuje....A jak mu cos stanie przeszkoda na drodze i NIE przyjdzie? Malo to bylo filmow o tym jak czas moze zwiesc na manowce? LiczO sie minuty! Co ja mowie! Se-kun-dy! Patrz pierwszy z brzegu, kultowy w HalYnce, "Przypadek"!) /no i Bogus jako Mlody Bog! Alleluja!/[A Druhny też tak majO, że sowie często myślo, co by było, gdyby...albo gdyby...?]
na spacery w letnią noc(nuuuuda. Jak lubie spacery. Proponuje jakies male bistro, lampke wina, w tle....jazz! O! Od razu czas przyspieszy!) /a w tym bistro to szalowo bylo, co nie?/ [no, zwłaszcza te śniadania!!!]
ale najpierw sprawdź kochanie(ubezpieczony zawsze sprawdzony!) /no chyba, ze prezerwatywa byla made in China, aha!/[może odwróciMY i zobaczyMY nalepkę?]
czy podobasz się mej mamie(hihi, no to bedzie Mamma Mia!) /my my how can I resist you? Dorbaldie historia jak w „Tataraku”/albo jak w takim jednym filmie z Kaśką Denew...nie pamietam tytułu...]
Wpadnij do mnie raz(eeee no nie mam nic przeciwko sponatnowi ale to jest w sumie pewne ryzyko....Np., wpadly do mnie wczoraj kolezanki i rozwalily mi caly skomplikowany organizer...Fajnie bylo, nie powiem, hihi, ale juz wierszenki nie zdazylam napisac....) /a bylo wlepic kolezankom po wersie w lape. Wierszenki laczOM, a nie dzielOM (no chyba, ze kolezanki to z tych no....troczkowych, hi hi)/[a moze z tych no....kulturalnych...?]
drugi raz, trzeci raz(czy ktos jeszcze ma odwage na wpadanie bez telefonicznego uprzedzenia? Ech....daaawniej to sie impromtu wpadalo....Hihi, teraz to tylko mozna zachodzic.) /Sowus za to telefonicznie wpada bez uprzedniego telefonicznego uprzedzenia, czek. Hi hi/[zaraz tam wpada...no, tak sowie zaszłam telefonicznie...hihi...jak raz przechodziłam koło szuflady...]
z ojcem pogłaszcz o czym chcesz(hihi...no pewnie! Przeciez powtrzamy glaski do znudzenia! Ma si to wprawe!) /tylko, zeby nie zaglaskac kotka na smierc/[nie rozumiem tego wersu...może powinno być "pogwarz"...? a jeśli już, to może "z ojcem pogłaszcz co chcesz"...oj, bo mnie korci analYtyczny felietonik...]
nie kręć głową niecierpliwie(tylko cierpliwie przytakuj hamujac zgrzytanie zebow!) /Emciu, jest niedziela. Co mi tu Druhna wyskakuje z egzaltowanOM opowiesciOM o mojej robocie?/[bo w sobote, to już można, co ne...? Ałaaaaaaaa....]
taka kolei rzeczy jest(...wiec tak. Ja proponuje podzielic tO wierszenku na odcinki, czasu nie bedzieMY poganiac....ZobaczyMY co z tego serialu wyniknie....czili CDN.) /mialam wielkOM ochote, zeby polaczyc obie czesci w jednOM, ale troczkowe by wtedy wykorkowaly ze szczescia....hi hi/[a ja sie ciesze, że dobrnęłam szczęślYwie do końca i nie wykorkowałam...]
Violcia V. czili jedno z wcielen Alberci + (Emcia we wlasnej postaci.) + /Scianu, z azjatyckOM grypOM w tynku. Nie biore odpowiedzialnosci za moje slowa, pisalam w majakU, czek/+[Sowa, pisałam w pidżamie, po kawie, wiec nie wiem...]
Dobrej niedzieli, Druhny oraz dobrego tygodnia!