przez Ściana Śr, 02.09.2009 14:28
Emisja specjalna. Odswietny odcinek szachrajenki. Miedzynarodowy Dzien Druhny Teremi trwa! /Albercia, idiotka, chciala podpowiedziec, ze to jest cytat z HalYnki, auuuuc!!!!/
Pchła Szachrajka po obiedzie(filmowa uczta urodzinowa Druhny Teremi trwa. Kuzynki robio za kelnerki. W wolnych chwilach zabawiajO gosci wystepami na rurze.) /”Kuzynki mają przez to oczopląs, nie chcąc sosów tknąć ni miąs,” hi hi/
Do cukierni bryczką jedzie.("Once upon a time, there was a quiet little village in the French countryside, whose people believed in Tranquilité - Tranquility. If you lived in this village, you understood what was expected of you. You knew your place in the scheme of things. And if you happened to forget, someone would help remind you. In this village, if you saw something you weren't supposed to see, you learned to look the other way. If perchance your hopes had been disappointed, you learned never to ask for more. So through good times and bad, famine and feast, the villagers held fast to their traditions. Until, one winter day, a sly wind blew in from the North...." AKCJA! Wlaczyc dmuchawy, robiMY wiatr! Zamiast Francji -Elegancji mamy trnquil HalYnka, czili village. Kuzynka Amnezju zapomniala, jak sie sklada zyczenia, zara jej Albercia przypomni. I cala globalna HalYnka sklada Druhnie Teremi podziekowania, ze jest z nami w glodzie i ucztowaniu w czasach dobrych i zlych! BUM!) /Scena druga! „And a Man sat alone, drenched deep in sadness. And all the animals drew near to him and said, "We do not like to see you so sad. Ask us for whatever you wish and you shall have it." The Man said, "I want to have good sight." The vulture replied, "You shall have mine." The Man said, "I want to be strong." The jaguar said, "You shall be strong like me." Then the Man said, "I long to know the secrets of the earth." The serpent replied, "I will show them to you." And so it went with all the animals. And when the Man had all the gifts that they could give, he left. Then the owl said to the other animals, "Now the Man knows much, he'll be able to do many things. Suddenly I am afraid." The deer said, "The Man has all that he needs. Now his sadness will stop." But the owl replied, "No. I saw a hole in the Man, deep like a hunger he will never fill. It is what makes him sad and what makes him want. He will go on taking and taking, until one day the World will say, 'I am no more and I have nothing left to give.'" Akcja!!!! I cala globalna HalYnka sklada Druhnie Teremi podziekowania, ze zawsze dzieli sie z nami swoim dobrem!/
Już z daleka widać z bryczki (Bogumil objezdza Serbinow, tym razem powozi cyganskim wozem, marude Basie zostawil we dworze. Druhna Teremi sie dosiada!) /Teremi! Tylko dlaczego Druhna krzyczy na Kicie-Myszke „Tomaaaaaaaszeeeeek”?/
Purpurowe rękawiczki.(a na cholere Alberci rekawiczki na tej wsi?) /”...You have no sense of fashion...”. „I think that depends on...”. “No, no, that wasn't a question”. Auuuuc!/
Pchły ciastkami zwykle gardzą,("No, if anyone orders Merlot, I'm leaving. I am NOT drinking any fucking Merlot!" PS Paul Giamatti vel Miles pobieral specjalne korepetycje u Maszmunu do tej sceny...Hihi, Maszmuniu, nie badz taka dyskretna i daj fochi z tortelinii w tle, auuuc!) /„You know, the day you open a '61 Cheval Blanc... that's the special occasion”. UWAGA! UWAGA! Specjalna okazja w HalYnce – Maszmuniu daje torteliniowe fochi!/
Nasza zaś lubiła bardzo("Seashells. Chocolate seashells, so small, so plain, so innocent. I thought, oh, just one little taste, it can't do any harm. But it turned out they were filled with rich, sinful..."Teremi bogatego i grzesznego Druhnie zycze!) /” And it melts, God forgive me, it melts ever so slowly on your tongue, and tortures you with pleasure.” I zeby te bogate i grzeszne chwile powoli rozpuszczaly sie na podniebieniu, tfu, podium/
Tartoletki, papatacze,(fuj! Tylko jedyna prawdziwa zyg-mun-tow-ka! BUM!) /Kangusiu, no wez! Zwyczajnie wyjdz spod bledzika i przemow ludzkim glosem zza mgly, a nie podkladaj nam tu atrap zygmuntowek!/
Ptysie, bezy i sękacze,(toz mowie bezy z przybraniem! Na wyliczeniu kalorii robimy kleks!) /Bardzo przepraszam, ale sa KALORIE, ktore dajOM Druhnie sily do pisania wierszenek, oraz sOM puste kalorie, ktore odkladajOM sie w faldkach, jak przy czytaniu wertepowych mini-troczkow, auuuuuc! To tak, jak z filmami, ne? SOM filmy przepelnione waznymi cytatami oraz takie, z ktorych czlowiek wychodzi i nie wie czy smiac sie czy plakac. HobbitU, podium pilnowac dla wystapien Teremi!/
Rurki z kremem, tort z wiśniami(kurna, gdzie sie podzial moj przepis na wisnowke? Teremi, Twoje zdrowie!) /Gdzie sie podzial przepis na wisniowke? Hi hi “Don't ask questions like that up in wine country”./
I babeczki z malinami.("Do you know what happens in that restaurant every night? RAPE! RAPE!... The rape of cuisine." Hobbitu to wogole z okazji urodzin robio orgie. Hihi, poszly do stodoly. Nie mylic z forumowO stodolo! To stodolniany cytat z nowego filmu pana Anga "Taking Woodstock".) /”Give people what they want, then later you can give them what you want.” HIPPIES NOT WELCOME HERE? Akuuuurat! A na cholerkunie budujeMY stodole obok Hawiru?/
Wchodzi śmiało do cukierni,("I am Shiva the destroyer, your harbinger of doom this evening." Poszla von! Do filmenki-urodzinnenki-szachrajenki tylko za specjalnym zaproszeniem!) /a moze tak zagonic Albercie do zmywania? Hi hi, Droga AlberciU przeciez „you don't know anything about loading dishes”/
W pas kłaniają się odźwierni,("Can we get you anything else? Water, coffee, couple of female slaves?") /” When you first entered the restaurant, I thought you were handsome... and then, of course, you spoke.” Podpowiedz: to nie byl Pan Fizyk!/
Już kelnerzy przyskakują,("Ah, good morning. Can I interest you in some nipples of Venus?") /” If you stare at someone long enough, you discover their humanity.”, czek!/
Grzecznie w rączkę ją całują.(Teremi, jak Druhne znudzi odbieranie powyzszych holdow i tych innych bajerow to Kuzynki-Dubkerki do uslug!) /Albercia, oczywiscie moze pobawic sie z adoptowana Kicia-Tomaszkiem pod piecem! Czego sie nie robi dla Teremi w kostiumie Cyganki!/
Dzisiaj rurki z kremem zjem,(zaczyna sie od lizania a pozniej poooszlooo!) /”Stopczyk co wy tam palicie? Ja...Radomskie ale jak pan major woli to Franz ma Camele”/
Bo ogromnie lubię krem.(wanna z kremem gotowa. Mikolajki dyskretnie przycupnely na progu. Druhna Teremi wskakuje! W wannie same niespodzianki.) /A Mi(s)kolajki znowu pomylily wanne z pudelkiem beligijskich koczeladek Kangusi? "Life was like a box of chocolates. You never know what you're gonna get." PS Kangusiu? Na cholerkunie trzymasz koczeladki pod lodowOM? Ty masz wanne pod lodowkOM?/
Proszę podać ze trzydzieści,(trzydziesci rurek na trzydzieste urodziny!) /Bronia! Szepcemy ze szczescia?/
Stolik więcej nie pomieści.(nie ma sprawy! Dostawimy deske do prasowania. Kangusiu, gdzie jestes?!) /strzelam w ciemno! Bez podpowiedzi! We mgle!/
Przy stoliku pchła zasiadła,("Sometimes the spaghetti likes to be alone." Hihi, samotnosc jest mila zwlaszcza po hucznych urodzinach w HaYnce z Putinem i kto ja tam wie jeszcze z kim, ekhm...ekhm...) /”This house is so full of people it makes me sick. When I grow up and get married, I'm living alone.” Teremi, dlaczego Druhna pozwolila, zeby Putin zajal moje swiete miejsce pod piecem? Aaaaaa, rozumiem.......Puszkina recytowal w oryginale, a Druhna spisywala tekst dla wierszenkowych/
Jedną rurkę z kremem zjadła,("This dish not salty enough. No flavor. It's too bad to eat, but please." I tu czarno na bialym mamy zbiezbosc kulturowO Azji i naszego zasznupanego w wielkim swiecie Kraju-Raju...Hobbitu tam zniechecac nie trzeba, phi.) /”What she said, it was like a curse. This power I had, this belief in myself, I could actually feel it draining away. I could feel myself becoming ordinary ….. I never played chess again.” To co Druhny? Partyjke w szachy? No nie samOM wierszenkOM Kredens zyje, ne?/
Zostawiła pełną tacę.(napiwkow. Albercia ma gest. Dziewica.) /”This is a day for America.” No co sie dziwisz? Jest kryzys albo go nie ma?/
Za tę jedną rurkę płacę!("An artist is never poor."/Babette./ Natomiast niekiedy przymiera glodem/Emcia/) /”I am an artist the way I combine my business and my pleasure: Money's my business, eating's my pleasure and Georgie's my pleasure, too, though in a more private kind of way than stuffing the mouth and feeding the sewers, though the pleasures are related because the naughty bits and the dirty bits are so close together that it just goes to show how eating and sex are related.” PS Albercia ma oczywiscie Georgie na trzydzieste!/
Wstała, wyszła, od niechcenia("I don't understand any of them, and I don't want to know. Let them grow up and leave. It's like cooking. Your appetite's gone when the dish is done.") /” Eat, drink, man, woman. Basic human desires. Can't avoid them. All my life, that's all I've ever done.” PS Emciu, Druhna juz przestanie z tymi cytatami, dobra? To jest serial, TU trzeba serialowac, bo nam sie publisia odklikuje i ogladalnosc spadnie!/
Powiedziła do wiedzenia("This is a restaurant! This is not a fucking school!" Czili barbeque na calO village!) /” You must also know that I shall be with you every day that is granted to me from now on. Every evening I shall sit down to dine with you. Not with my body, which is of no importance, but with my soul. Because this evening I have learned, my dear, that in this beautiful world of ours, all things are possible.” Hi hi, Emciu! Sama sie prosilas!/
I mignęły tylko z bryczki(no, moze jeszcze dylizas? Przeciez mowie ze woz cyganski!) /ani to bryczka, ani dylizans albo woz! Zwyczajnie IDO, IDO i IDO! PS Bronia, chcesz podpowiedz? Auuuuc!/
Purpurowe rękawiczki.(Teremi, a kto Druhnie te rekawiczki podarowal?) /Albercia? Hi hi/
Bardzo dziwią się kelnerzy:(“The weeping was just the first symptom of a strange intoxication—and acute attack of pain and frustration—that seized the guests and scattered them across the patio and the grounds and in the bathrooms, all of them wailing over lost love.”) /”I see you didn't touch your dinner”, hi hi….Zasada numero uno kazdego, kto kiedys pracowal w restauracji: restauracje omijac z daleka, czek! Nie ma jak swietowanie Dnia Teremi w domu, tfu, Kredensie! KREDENSOWKA to MY a nie NAM!/
Jak rozumieć to należy!("You are COOKING? HOW DARE YOU COOK in my kitchen!" Ci Francuzi, niby taka kultura a morde dra...) /”Although each of the world's countries would like to dispute this fact, we French know the truth: The best food in the world is made in France.” Bon appetit @ Ciotka Julka a moze Julka, Ciotka albo Ciotka, Julka, hi hi/
O trzydzieści rurek prosić,("People should come just for the food." Nie samym jedzeniem zyjemy w urodziny Druhny Teremi, ne?) /”Go ahead. Drink. Drink. No, you're out of the family business, that's your punishment. You're finished. I'm putting you on a plane to Vegas.” Urodziny Teremi w Vegas? No to na drugOM nozkie!/
A po jednej mieć już dosyć?("Hey, hey, fucking guy! What this is: "too much"? HEY! It is never "too much"; it is only "not enough"! Bite your teeth into the ass of life and drag it to you! HEY! Hihi, Albercia sie zawstydzila i nie bardzo wie jak zinterpretowac ten wers." Hobbitu juz demonstrujO. Auuuu...krzyczy Albercia. Pogryzly jO przez majtki!) /”I have always been proud of you. From the first moment I've been proud of you. And it was my pride that blinded me. I loved you too much to see what you were becoming, what I turned you into. I'm... I'm sorry”. Zartuje! Co to ja nie znam Prawdziwej Alberci? Hi hi/
Nagle patrzą: Co to? Czemu("Oh, Jesus. Don't ask questions like that up in wine country. They'll think you're some kind of dumbshit, OK?". Pytania sa przereklamowane?) /”Quit, don't quit? Noodles, don't noodles? You are too concerned about what was and what will be. There is a saying: yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the "present." Prezent? Zapytala Albercia!!!/
W rurkach wcale nie ma kremu?(phi, najwazniejsze zeby byl krem NA rurze, ne? Kto by tam podczas urodzin ucztowal W rurze, ne? Nie mylic z wannO!) /W rurze zaklinowaly si Hobbitu, czek!/
Wszystkie puste? Co za kwestia?(kwesta? Aaaaa...nie kwesta, tylko Druhna Teremi przygotowuje nowa prezentacje podiumowO) /az strach sie bac! Podpowiedz dla Bronki: to bedzie trYler!/
Zjadła cały krem ta bestia!(Teremi co Druhna tak wyglodzila kicie?) /a bylo leciec za taborem?/
Tak się przejął tym cukiernik,("I ate his liver with some fava beans and a nice Chi-an-ti." Witamy Sir Antoniego Hopkinsa.) /”All good things to those who wait”, hi hi….Wiedzialam, ze jak Teremi swietuje, to bedOM Selebryci!/
Że przypalił cały piernik("What do I always say? Anyone can cook." Teremi, Druhna sie nie denerwuje szczurek Remy bedzie siedzial cichutko pod piecem...) /A co na to Kicia? Taaaaa......Remek do kuchni!/
I zawołał: Proszę mi tu("I have two announcements. Number one, if you enjoyed what you ate here, you're going to love my chocolate festival on Sunday." Czili swietowanie trwa do niedzieli. Tabor cyganski juz przybija do brzegu.) /Bronia, to jak? Podpowiadac te tytuly czy isc na spacer Sowusi?! PS Sowus, dziekuje pieknie, czapkOM do ziemi, za ten spacer! Nie ogarniam swiata, czek!/
Kupić jutro flaszkę flitu.("God damn it, I should kill you! This is so fucking good I should kill you!") /”I'm just afraid that you're going to burn in Hell for all this.”, tra la la la/
Gdy znów przyjdzie Pchła przeklęta,("I hate to be rude, but we're French!" A nie mowilam!) /”You're lucky to get four words out of them in English, but if you were to walk through the jungle, you'd hear them speaking the most elaborate French. Those parrots talk about everything. Politics, movies, fashion. Everything but religion.” Jest szlaban, czek!/
Rurki z kremem popamięta!(Kuzynko Amnezju, pozwol tu do nas. Robimy pamiatkowe zdjecie. Pstryk!) /” Find a place on that bloody wall and focus on that spot. Then whip your head 'round and come back to that spot. Prepare!” Pstryk! Wiedzialam, ze Pan Fizyk zapomni ladowarke do zasilacza ladowarki do statywu!/