Pani Krystyno pierwszy raz jestem na forum, jak i pani jest obecna. Jest mi bardzo miło. Na ławie w dużym pokoju leży książka "Krystyna Janda-Kameleon Zawodowiec", którą nabyłem na dniach. Jeszcze do niej nie zajrzałem. Znaczy tak trochę, ale zostawiam sobie na czas kiedy będę sam i kiedy skończę inne książki, które od dawna mam do przeczytania. Narazie nasycam się patrząc na okładkę. Trochę moja mama zaczęłą ją czytać. W odtwarzaczu cd jest pani płyta z "Platynowej Kolekcji"
"Dancing"-uwielbiam ją. Codziennie jest obecna pani w moim życiu. Bez pani nie wiem jakbym funkcjonował...