Dzień dobry,
ja też byłam na "Boskiej" w niedzielę 26.08. Przyjechałam z Gdańska specjalnie na ten spektakl. To było NIESAMOWITE PRZEŻYCIE! NIESAMOWITY, PRZEPIĘKNY WIECZÓR! Moje odczucia pięknie opisała Kawa we wczesniejszym poście. Dodam tylko, że ogromnie żałuję, że nie widziała Pani tych dziesiątek uśmiechniętych twarzy ludzi wychodzących z teatru. To magia! I to przede wszystkim Pani (przy pięknym udziale pozostałych Aktorów) nas zaczarowała!
Pani Krystyno! OGROMNY SZACUNEK! Bardzo dziękuję!
Chylę czoła do samej ziemi.
Julita