przez lit N, 10.12.2006 01:22
Ekhem, ekhem! Lata temu, prawdopodobnie na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, zaśpiewała pani piosenkę, która przeszywa mnie na wskroś [sic!]. Na jakiejś starej kasecie u mnie w domu znajduje się koncert nagrany przez kogoś na dyktafonie. Tam odnalazłem tę piosenkę. Jest w niej coś tak poruszającego, rozpaczliwego i ostatecznego, że rwie serce na strzępy (przepraszam za emfazę, po prostu jest git). Ta piosenka ma refren "w ciemności do siebie idziemy, ja niema i ty niemy i ręce wyciągamy i znowu się mijamy. Zanim się wreszcie spotkamy, dotkniemy palców palcami... ", pamięta to pani jeszcze? Czy jest szansa żeby pojawiło się to kiedyś na płycie? Chciałbym żeby więcej osób mogło się tą perełką nacieszyć no i ja chciałbym mieć szansę wysłuchania tego w lepszej jakości. Ja zrobiłem to w formacie mp3, jeśli pani tego nie pamięta to mogę jakoś przesłać. Dziękuję za tą piosenkę. Mam nadzieję, że kiedyś jakaś moja rola wywoła u kogoś choćby część tego co ja przeżyłem słuchając pani. Gratuluję. Powodzenia.