przez M.C. Pn, 17.07.2006 05:01
Dobra noc Druhny w Sekcie. To tylko ja z nuuuuudnym postem.
Pare refleksji z mojej sobotniej wycieczki. Refleksja pierwsza. Lubie mgle. No wiem, ze to nie jest odkrywcze bo w HP lubiMY mgle. Ale czy wiecie, ze mgla dodaje poczucie bezpieczenstwa gdy jedzie sie droga na stromym zboczu, u podnoza ktorego tylko skaly i ocean?! Acha, dodaje! W drodze do Stinson Beach, bo pozniej to juz nie bylo stromo, czulam sie ZUPELNIE bezpiecznie w tej mgle, nie mialam swiadomosci zadnych skarp i przepasci. Przede mna byla tylko waska kreta droga i pierzasta, miekka mgle. Gdy wracalismy mgla juz sie rozwiala, spojrzalam w gore na waska wstazeczke drogi i posuwajace sie nia samochody i pomyslalam sobie, szkoda ze nie ma juz tej mgly....No oczywiscie, ze chcialam zrobic zdjecia, i nawet jedno zrobilam nie wychodzac z samochodu, ale to nie to, moze innym razem. Wyraznie cierpie bowiem na syndrom T. Maszmuna i moj P. ma mnie czasami dosyc. No wiec gdy napomknelam, ze moze by tak zatrzymac samochod nad urwiskiem i zrobic ujecie oceanu od gory, moj P. stracil cierpliwosc,...no i dalam sie wsadzic w burke. Sciana, masz jakies zdjecia z gory, HWY 1 w drodze do Stinson Beach i Bolinas? Aaaaa i myslalam o Grejsie. Grejsie to chyba nie jest jednak droga dla Ciebie, gdybys kiedys tu byla i nia jechala, mgla, nie mgla, to proponuje krotka, polgodzinna drzemke, po co sie denerwowac, co nie?
Refleksja druga. Lubie ocean! Drakes Beach, marzenie! Lagodne fale, plaza odslonieta od wiatru i sloneczna pomimo tego, ze juz po drugiej stronie polwyspu mglisto, zimno i wietrznie. Widzielismy, no ocean oczywiscie, w lodowatej, czek Trzynastko, wodzie dojrzelismy tez usmiechnieta foke. Na plazy znalezmy zalewane woda glazy z roznymi zyjatkami. Na piasku stare skorupy krabow duzych i malych, kamienie, cieply piasek mhmmm..... Lubicie cieply piasek? Wyobrazcie sobie nogi grzeznace w cieplym piasku...Wiem, wiem, Trzynastka juz za chwile cala sie w podobnym, cieplym piasku zakopie na dluzej...
Refleksja trzecia. Chyba nie mam leku wysokosci. Natomiast mam lek o dzieci na wysokosci. W Point Reyes jest malutka latarnia, nie musi byc duza bo stoi na wysokim urwisku. Idzie sie do niej waska sciezka, po obu stronach sciezki siatka oddzielajaca sciezke od przepasci. Cudy widok! Trzeba przejsc 309 schodow. Male piwo, ale rak dzieci nie puscilam! To co z tego, ze inne dzieci biegly same i ze przeciez jest ta siatka. Co to ja wyobrazni nie mam, hi hi. Moje dzieci nawet sie nie buntowaly tylko prosily zebym ich tak mocno nie sciskala.
Refleksja czwarta. Gdy sie czlowiek, czytaj Emcia, wyglupia w samochodzie to przewaznie zjedzie na zla droge, ale za to towarzystwo ma rozrywke! Cos za cos, phi.
Pozdrawiam Was mocno i dolaczm pare zdjec. Wiem, wiem, znowu woda, znowu fale....No ale co ja poradze, ze mieszakm nad Pacyfikiem (jak to pieknie brzmi, nie?) i nie mam w tym roku wakacji jak pan Bog przykazal, to ciesze sie tym co mam, phi.
Pare Pesow. Latawce. Tak Maciejko wiem, ze sa takie na dwie linki. Tzn. przypomnialo mi sie juz PO nabyciu naszego na jedna linke. Przypomniala mi sie dziewczyna z Anglii, ktora tu kiedys poznalam i ktora mila latawcowego fiola, i nawet pozwolila mi jeden ze swolich latawcow potrzymac za dwa sznurki.
Teremi latac na latawcu????? Niby oczywiste....chyba wszystko zalezy od tego kto trzyma linke no i gdzie ten latawiec fruwa, bo jak nad laka to czemu nie?
PS A widzialyscie te melony ktore KJ wkleila, to sie nazywa telepatia! Hi hi. Haslo dnia: Chmielowa Strzala blizej do organicznych arbuzow!
PS Teremi i Ito, pozdrowienia dla kotow! Moj kot bardzo zle znosi upal, ma to po mnie.
PS "Wierszenka" to wytwor Sciany....Ale moglby byc moj!
PS Maciejko, szare renety uwielbiam! Ale papierowkami tez nie gardze. Ale czy Ty nie masz litosci nad emigracja, ze zacytuje tylko: "Letnie obiady ziemniaki z siadlym mlekiem, omlet ze szpinakiem , zupa nic z poziomkami."
PS Maciejko i zostalabym przy piosenkach, wprawdzie Sciana, niekiedy uczy zycia, ale teksty ze tak powiem pewniejsze...
Trzynastko zycze wspanialej podrozy, nie zapomnij sprawdzic jak sie miewa HP-owskie drzewo. Dziekuje za opowiesci z zycia i refleksje. A zdjecia hawajskie prawie nierealne, i chyba na kazdym jest jaka woda! Podroz helikopterem tez odbylam, super.
Sciana, od dawna wiedzialam ze masz fajnego szefa, phi. Szerokich lotow Siostro i dobrych wiatrow! (Udaje ze nie widze wzmianki o Bondowce, troche zepsulas happy end wprowadzajac nowa antagonistke....)
PS Mam cala serie zdjec scienno-skalnych z Point Reyes, schowam na denniejsze czasy moze, co?
PS Wiesz prawie nie chce pisac co P. mowi o Bliskim Wschodzie....wg niego Osama osiagnal to o co mu caly czas chodzilo czili konflikt miedzy swiatem muzulmanskim a cala reszta....nie wiem czy to cytat czy refleksja mojego P., ale zanim Go spytalam
sam zaoferowal taka opinie. Cala nadzieja w burkach wg mnie.
PS Otwieram brudnopis, wpisuje "Opowiesc o dzieciach ktorym smialy sie buzie", przypomniec Bronce o spowiedzi.
PS Maszmunie czytam teraz o Twoich wypadach kulturalnych i troche nie nadazam za Toba...Jak nic ukulturalniasz sie sie za wiecej niz jedna osobe, moze za mnie tez? Kiedy Ty masz czas na sen? Hi, hi, co ja poradze ze od razu po taki niewinnym pytaniu mam monotematyczne skojarzenia typu ekhm, ekhm....Dzieki za relacje i mam nadzieje, ze to bedzie dla Ciebie latwy i przyjemny tydzien.
PS Sowa, eeee tam, l-k sie zrobilas taka ze cos! Zawsze mowilam, ze od myslenia to tylko globus peka! Ale ja mam dla Ciebie cos do wymyslenia gdybys nie mogla przestac! Co zrobic, zeby nie myslec? Ja tez potrafie pytania l-k zadawac, a co?.
Mam znajome ktore podczas pobytu w Warszawie lubia po prostu siedziec przy oknie i przygladac sie przeplywajacym chmurom. Mowia, ze najpiekniejsze chmury sa w Warszawie, powaga! A dosyc duzo podrozuja i wiele widzialy. Wprawdzie sa one Polkami z urodzenia ale w jakims trzecim pokoleniu, chyba jednak odezwal sie w nich sentymentalny patriotyzm.
Gocha, ciesze sie ze juz jestes i tez czekam na zdjecia. Podoba mi sie Masza jako warszawska Palestra, hi hi, przyda sie w tekstach, co nie Druhny? Aaaaaa, widze ze wkleilas Wasze zdjecie! Super! Skorupy tez. Pierogi z jagodami.....mniaaaaaammmm. A chlodnik z truskawek dzisiaj u mnie tez byl! Doskonaly na upal, czek!
Izabello i Magnolio! Nareszcie! Brakowalo mi Waszych zdjec!
To tyle peesow. PA.