KOCHAM PANIĄ PANI KRYSTYNO..:) od poczatku..:) lecz dopiero od dziś wyposażonam w świadomość, dlaczego..:) Banał..i jak kązdy moc ma ogromną:JA..tak bardzo..tak uderzająco podobnie.. i bliźniaczo intensywnie .. szurniętam( najwyższa forma zaawansowania komplementu) jak PANI..:) Sama nie dowierzam iż pozwoliłam sobie na SIEBIE z PANI osobą zestawienie..ale..MUSIAŁAM..:)
(ps. przyjadę do Warszawy dnia najpiękniejszego TYLKO w celu teatru PAńSKIEGO zwiedzenia..pomimo że dzieli mnie kilka godzina kołysania pociągiem..przyjadę, gdyż myśl i marzenie to nie wiedzieć kiedy stało się swojego rodzaju obsesją..Ja..MUSZę a..najbardziej w świecie CHCę tam być.Już..:) ) pozdrawiam, gabriela