o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[sonja]

....no wreszcie jakis pożytek z Ciebie....i z psami idź!!!

[Baska]

Kochana O! Nie bądż taka, daj jeszcze trochę... Pomimo, że tu gadam od rana do wieczora, i nieraz głupoty, to nadal wole stara korespondencję. Tam było kameralniej.
Dlaczego Sonia pisze o Tobie Matka ?

[nie ma mnie]

.... bo o. jest najstarsza ..... :):):)
a Sońka to taki małolat, do opiekowania się Nią .... :):)
Sońka, dobrze mówię? (bez szpilek!!!)

[o.]

Mała, najświętsza prawda!!!!! usmiałam się do łez... oj, jak mi brakowało tych Twoich złośliwości :))))))))))))

[sonja]

Odp. Ci po krakowsku : a idźże stąd!

[nie ma mnie]

.... no chyba nie możesz narzekać na brak ?.....
staram się jak mogę ..... :):):)

[o.]

widzisz mała... tak to jest... tyle serca - taki gest...

hahahahaah.... mała nie daj sie! twarda bądź!!!!

[nie ma mnie]

...... jestem .... jestem .....
ale wiesz..... trudno tak cały czas w tej masce..... pod powłoką ....
wyłazi ze mnie czasem człowiek, cholender, no!
i tyle pokus dookoła .... i tyle nacisków .... coraz trudniej się bronić .....

[Anna MM]

"jak kwiatek Ci nie zdechł" - to nie zrozumiesz tego forum.
o. cytowała o kwiatku z 2001 r.- po przyjeździe z wakacji zastałam mój padnięty "kwiateK" - to jakis z pestki:grapfruit, pomarańcza lub cytryna. Nie wiem, bo nawsadzałam tego tyle. Urósł liściasty badyl na wysokość 1,5 m. Dałam mu wolne - 2 tyg. albo przetrwa, albo nie. Liście uschły - obleciały. A teraz z tych miejsc wyrastają piękne małe gałązki. Kwiatek nie zdechł. !!! Taka jest ta NATURA.

[o.]

oj mała mała... gupia to Ty taka jesteś , że ło jezusie! ale dziś co chwilę wybucham smiechem i to zasługa Twoja i soni, bo inaczej daję słowo nie wróciłabym tu dziś, bo nerwa zlapałam... a sonia? wiem że za Tobą wprost przepada!

[nie ma mnie]

oooo, wypraszam sobie! ....nawet góralszczyzną ..... :):):)
dwa fakultety do czegoś mnie chyba obligują ..... jakieś resztki intelektu posiadam....

[Anna MM]

Chciałam to" poszoł ...itd." wykasować, ale nie robię tego.
Niech juz tak zostanie - moze kiedyś.
Po tym piwie.

[nie ma mnie]

...... co do przepadania Sońki, to nie walczę o palmę pierwszeństwa ...... :):)
na trzeciego nie wchodzę .... w żadnych układach .... :):):)
zawsze biorę albo wszystko .... albo nic

[o.]

och przepraszam! jak nie przeprosze to znów do pubu na skarge pobiegniesz a ja znów zasnąć nie będe mogła! a po co nam to, nie?

[nie ma mnie]

...... jesu, o. ..... tylko nie przepraszaj! ....

ok, Sońka..... swoją normę "szokowania" już wyczerpałam .... :):)
"ide na pole" .... mówiąc po Twojemu .... :):)

spadam ...... bo się zagnieżdżę ....a tego to już raczej nie przeżyjesz, co? ..... hihihi

[sonja]

Tak AniuMM wszystkie tu jestesmy jakies rozemocjonowane, wiec zebym nie musiała potem kasowac nie odpiszę nic małej, tak pięknie sie zareklamowała ( hihi 2 fakultety )
.........to ja mam jakies czarne dziury w mózgu...jakies palmy, jakies układy??? czy to u mnie za mało jodu czy gdzie indziej za dużo?? pogubiłam sie ...ale dzis sie nauczyłam co to jest bezinteresowna życzliwość........

[nie ma mnie]

....Sonia, mam jeszcze "podyplomowe", kilka kursów i certyfikat .....
ale po co się chwalić, prawda? ....... :):):):):):)

ups.... teraz już mnie nie ma, słowo! ...... bawcie się wesoło .... :):):)

[sonja]

co do roślin usychajacych....to sa gatunki które musza miec okres spoczynku i nie umieraja tylko śpią, trzeba poczekac.............

[o.]

i nic Ci to mała nie pomogło... :P A mama się tyle wykosztowała na lekcje poprawnej wymowy!...

[sonja]

oj musze i ja swoje dyploma i certyfikaty odkurzyc, bo nawet nie wiem ile czego mam....
a lec, lec bo portier biuro zamknie i zostaniesz do jutra!!! dobrze sie bawic nie bedziemy, bo co to za zabawa bez Ciebie????:(