Pani Krystyno Kochana, Tak bardzo sie cieszę, że to prawie już, tuz, tuz. Tak bardzo sie ciesze,  ż juz niedługo premiera,  i prapremiera, Tyle sie będzie działo. I nareszcie będziemy Pania podziwiać i ucztować duchowo i intelektualnie. Będę na bieżąco. Bardzo dużo mam teraz zajęc, najróżniejszych, ale wpadam prawie codziennie i wypadam jeszcze szybciej, bo czas goni ... ale juz widać efekty. Naprawdę  jestem szcześliwa i ... czuje ulgę... za Panią.... Sle same serdeczności i ukłony. Jeste Pani najdzielniejszą kobietą na świecie. I najpracowitszą. (Mój starszy syn jak był mały, widząc Babcię, krzątającą sie codziennie po i wokół domu,  ciągle cos robiącą, któregoś dnia stwierdził: Babciu  Ty jesteś  straszna pracowitka. I coś w tym jest.
Jeszcze raz mocno pozdrawiam.
Basia (z Warszawy)
			
		