HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez sonia Wt, 27.09.2005 05:33

"bez" przypadek trafiłam, weszłam dla Duśki!!! dopiero teraz czytam, jak wpisywałam sie nie było dopiska o "jubileuszu"..........nastepnych 4000 HP!

ja cieeeeeeee ale piekny szampan.....!!!

ja tez stawiam wystrzałowego....
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez Małgosia Sz Wt, 27.09.2005 11:58

Witam HP. Daję kilka zdjęć z Bieszczadów, zrobionych przez moją uzdolnioną koleżankę z pracy - Agnieszkę, zakochaną w Bieszczadach. Powiedziała, że wybrałam same kiczowate zdjęcia i że ona robi dużo ładniejsze. Ale zwaliłam trochę na was, że niby wy takie lubicie (hi hi hi). Dwa z Połoniny Wetlińskiej, gdzie weszliśmy o zachodzie słońca, jedno z zalewu Solińskiego i jedno... same/sami zobaczycie.

Teremi - zdążyłam na finał. Łzy szczęścia przez cały wieczór. Z informacji pokrewnych - wybiłam sobie palec w Bieszczadach, grając właśnie w siatkówkę. Wiesz, chciałam tak pięknie rozegrać, jak Iza Bełcik i się nie udało.

Miłego dnia
Ostatnio edytowano Pt, 14.10.2005 14:05 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 1 raz
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Wt, 27.09.2005 11:59

Połonina - ciąg dalszy!
Ostatnio edytowano Pt, 14.10.2005 14:06 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 1 raz
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Wt, 27.09.2005 12:00

Solina!
Ostatnio edytowano Pt, 14.10.2005 14:06 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 1 raz
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez nie ma mnie Wt, 27.09.2005 12:07

....Małgosiu Sz ..... ! piękne, piękne...... :):):)
odpoczynek i doznania estetyczne ..... :)
wiesz, gdzieś czytałam, że człowiek nie jest stworzony do sportów wyczynowych .....
to względem Twojego wybitego palca..... :):):)
nie próbuj już nic innego....aż strach pomyśleć co jeszcze możesz sobie wybić .....

chyba powinnam najpierw grzecznie powitać i pozdrowić szacowne HP .....
co niniejszym czynię ! .......
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Małgosia Sz Wt, 27.09.2005 12:10

Bieszczadzki typ.
Ostatnio edytowano So, 19.11.2005 12:25 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 1 raz
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Wt, 27.09.2005 12:14

Mała, miło że jesteś ... i to w nowym opakowaniu:))))!
Jaki odpoczynek? Kochana!! Nie spałam 3 noce! Ach, te Bieszczady!

A z tym wybijaniem to niby o co chodzi?:))
Ostatnio edytowano Wt, 27.09.2005 15:58 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 1 raz
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez nie ma mnie Wt, 27.09.2005 12:20

....wyobrażasz sobie np. brak dwóch górnych, przednich jedynek ? ....... :):):)

mam pomysł na Twoje nowe opakowanie.... ten gościu jest fantastyczny !..... :):):):)
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez greenw Wt, 27.09.2005 12:24

witam wszystkich

poboli, poboli, popałcze , połaczę i będzie dobrze?prawda...???


wiem, że to już było....

B l i s c y i o d d a l e n i


Bo widzisz tu są tacy którzy się kochają
i muszą się spotykać aby się ominąć
bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze
piszą do siebie listy gorące i zimne
rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty
by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało
są inni co się nawet po ciemku odnajdą
lecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkać
tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął
byliby doskonali lecz wad im zabrakło

bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej
niektórzy umierają - to znaczy już wiedzą
miłości się nie szuka jest albo jej nie ma
nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek
są i tacy co się na zawsze kochają
i dopiero dlatego nie mogą być razem
jak bażanty co nigdy nie chodzą parami

można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie
nasze drogi pocięte schodzą się z powrotem

ks. Jan Twardowski
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Małgosia Sz Wt, 27.09.2005 14:47

Stare Dobre Małżeństwo
Bieszczadzkie Anioły

Specjalnie dla Greew!


Anioły są takie ciche
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Gdy spotkasz takiego w górach
Wiele z nim nie pogadasz

Najwyżej na ucho ci powie
Gdy będzie w dobrym humorze
Że skrzydła nosi w plecaku
Nawet przy dobrej pogodzie

Anioły są całe zielone
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Łatwo w trawie się kryją
I w opuszczonych sadach

W zielone grają ukradkiem
Nawet karty mają zielone
Zielone mają pojęcie
A nawet zielony kielonek

Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem cię trącą już jesteś ich bratem

Anioły są całkiem samotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
W kapliczkach zimą drzemią
Choć może im nie wypada

Czasem taki anioł samotny
Zapomni dokąd ma lecieć
I wtedy całe Bieszczady
Mają szaloną uciechę

Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...

Anioły są wiecznie ulotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Nas też czasami nosi
Po ich anielskich śladach

One nam przyzwalają
I skrzydłem wskazują drogę
I wtedy w nas się zapala
Wieczny bieszczadzki ogień

Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
...Gdy skrzydłem cię musną już jesteś ich bratem

Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
...Gdy skrzydłem cię musną już jesteś ich bratem

Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
...Gdy skrzydłem cię musną już jesteś ich bratem
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Wt, 27.09.2005 15:44

Specjalnie dla mojej ulubionej i teczowej Greenw prezent czili ema - oczywiscie made in Japan.

"These small wooden plaques with pictures and writings on them are called "ema" votive pictures, offering prayers with vows of love. Each plaque is a letter to the god for one's wishes to be granted. The chief priest of the shrine prays so that the wishes can be granted". Tekst: zrodlo czili shrine w Nara, Japan.

W shrine, czili lokalnym "kosciele", zakochani modla sie o milosc.
O jej spelnienie.
Otarcie lez.
Spokoj duszy.

Greenw - zawieszam jedna "eme" w mojej prywatnej, kredensowej, shrine.
Specjalnie dla Ciebie. Mysle o Tobie.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Magnolia Wt, 27.09.2005 15:54

…Wszyscy pragną świata bardziej ludzkiego, w którym każdy mógłby znaleźć miejsce odpowiadające jego powołaniu. W którym każdy mógłby być podmiotem swego losu, a równocześnie współuczestnikiem wspólnej podmiotowości wszystkich członków swego społeczeństwa. Współtwórcą domu przyszłości, który wszyscy razem muszą budować, świadomi swych obowiązków, ale także swoich niezbywalnych ludzkich praw.
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez M.C. Wt, 27.09.2005 16:58

Dzien, wieczor, zdecydowanie, dobry HP.

Oto, mamy dowody, ktorych nie wylicze, ze HP to Noce i Dnie, Blue & Brunello...Czlowiek sie budzi i nigdy nie wie na co trafi, Hi, Hi.

Pare zaleglych spraw.

Teremi, labirynt kopie sie opornie, na szczescie glownie chodzi o sprawy, troche mozolnie bo rak zbyt malo. Nie jest zle. Twoja przygoda cudna. A oto moja. Tez wiesz ile mam lat. Zawsze wydawalo mi sie, ze wygladam na mniej. Wybralam sobie kiedys pare spodni powiedzmy 'z nizszej polki', wychodzac z zalozenia ze gdy nie kupie ich teraz to na pewno nie zrobie tego za nascie lat. Zanioslam je do kasy (to bylo w Macy's, info dla oddania nastroju). Przy kasie nastolatka, popatrzyla na mnie, popatrzyla na spdnie i slodziutko zapytala 'Czy to dla twojej corki?' No doslownie myslalam ze mnie trafi pod ta kasa. 'Tak dla corki', wycedzilam przez zeby, zaplacilam i wyrwalam jej worek. Moze to jest tak, ze tym naprawde mlodym 'nieco' starsi wydaja sie duzo starsi, a ci duzo starsi maja wlasciwa perspektywe na wiek, czyli wiedza, ze jest wzgledny. Spodnie nosi mi sie superowo!

MalgosiuSz, zwana Masza, kiczowate (jakie kiczowate?!, pozdro dla Agnieszki) zdjecia z Bieszczad(ow), to jest to!!!!!!!!!!! Osobiste dzieki, zaglowki zabieram, piosenke wprawdzie dla Greenw, ale pozyczam. Dzielnie sie spisalas pomimo tych wieczornych drak!

Mala, dobrze ze jestes, a moze by tak maly reportaz z podrozy?

Greenw, wiersz piekny, piekny. Byl?

Sciana, dobrze, jedna tabliczka dla Greenw, a te pozostale tabliczki to wszystkie Twoje?

Magnolia, ten budynek z poprzedniej strony, jest wazny bo....?

Pozdrawiam Was wszystkich (wlacznie z bieszczadzkim typem), i pora na mnie.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Wt, 27.09.2005 19:11

"zdecydowanie" (to cytat) dobry wieczór

MałgosiuSz - zdjęcia cudne a z tym wybijaniem to jak już wcześniej zwrócono Ci uwagę - uważaj - no możesz wybijac sobie cos z głowy (np. nadmiar sake co to ¦ciana obiecuje)

M.C. - masz rację. Trzeba mieć stosowny wiek ażeby nabrać dystansu. Od 2 czy 3 tygodni w TV 1 jest program prowadzony przez mojego pupila W.Manna i są to rozmowy z dziećmi (5 - 8 lat)- ich komentarze są cudne, np. człowiek stary to taki co ma 18 albo 20 lat - to tak na pocieszenie. Obiecuje sobie, że spiszę co celniejsze opinie, ale zasłucham się i...
Czy szopy pracze posiadły umiejętność kopania? - jeżeli tak to masz pomocników.

Mała - witaj i dołączam się do tych, którzy czekają na relację

Magnolia - piękne zdjęcie i słowa, ale przepraszam za być może nietakt: to jest cytat czy Twoje przemyślenia u progu jesieni?

...a ta piosenka Marka Grechuty dla wszystkich zakochanych gdzieś, kiedyś lub tu i teraz

"Godzina miłowania"

Dzień zasypia powoli
i powoli noc brodzi
czemu tobie się spieszy
czemu szybko odchodzisz

O, gdybyś chciała
zostać na dłużej
godzino miłowania
łatwiej byłoby
świat nakłonić
do pojednania

Łatwiej byłoby
prawdę mówić
łatwiej składać słowa
łatwiej tracić
łatwiej żegnać
łatwiej wracać znowu

Dni bez ciebie są puste
co nam po nich zostanie
o gdybyś chciała zatrzymać
godziny przemijania

O, gdybyś chciała...
(Marek Grechuta)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez greenw Wt, 27.09.2005 20:59

helo

dziękuję za miłe słowa, piosenki, takie małe drobiazgi , a jak cieszą , przyjemnie jest czuć , że twoje smutki nie zostały zignorowane , różnie bywało tu na forum , ale jakos nie moge sobie wyobrazić bym tu nie zagladała

MałgosiuSZ fotki poprostu b-a-j-e-r , góry to mój klimacik więc...A na konikach huculskich przejazdzka była?

Magnolia pytanko jakim sprzetem robisz fotki?

Mała a kiedy Twój fotoreportaż?

MC był, był i pewnie nie raz bedzie ten czy inny , moaj przygoda z poezją zaczęła się własnie od ks. Twardowskiego
tekst do ¦ciany mnie rozbawił- dziękuję

Teremi moja mama słucha Grechuty zawsze gdy jest smutno, tak robiła też jej mama , to jedna z jej ulubionych piosenek

MałgorzatoM czekam cierpliwie tu na Ciebie

Erico muszę przyznac , że muzyka G.Turnaua jest mi obca, czytając teksty , które tu zamieszczasz, skusze się na jakąś płytke jego

zdrowie, zdrowie Dusi

Sonia zostało może coś dla mnie z tego X litrowego champagne ??

¦ciana lubię Cię i kropka lub przecinek

dla wszystkich Zdzisława Sośnicka

"Ludzie mówią - los w rękach trzymasz
Ulep jego sens
Wiele razy można zaczynać
Kiedyś uda się, i
W któryś dzień nadejdzie chwila
Najlepsza chwila, co się zdarza raz
Zdarza raz
Ludzie mówią, że wszystko mija
Wszystkim rządzi czas
Miłość rodzi, miłość zabija
Takie prawo gwiazd
Czyj ślepy traf, wygrana czyja
Co grozi nam, a co znów sprzyja
Co, niech nam powie świat

Niech cały świat prawdę nam powie
Jak mamy żyć, jak mamy żyć
Niech cały świat prawdę nam powie
Jak mamy żyć, i jaką iść z dróg

Mówmy sobie, co nas dotyczy
Co się rodzi w nas
W każdą radość kroplę goryczy
Wlewa szybki czas
Jest wiele słów, nie trzeba milczeć
Bo nawet cisza umie krzyczeć w nas
Krzyczeć w nas
Mówmy sobie to, co prawdziwe
Jak na niebie świt
Niech po latach dla nas ożywa
O czym nie wie nikt
Kto powie nam, co czas ukrywa
Z tabunów chmur o białych grzywach
Wiatr...
Drogę wróży dziś

Niech cały świat prawdę nam powie
Jak mamy żyć, jak mamy żyć
Niech cały świat prawdę nam powie
Jak mamy żyć, i jaką iść z dróg

Niech cały świat... "
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez GrejSowa Wt, 27.09.2005 22:15

AUTUMN LEAVES - sł. ang. Johnny Mercer, sł. franc. Jacques Prévert, muz. Joseph Kosma

The falling leaves drift by my window
The autumn leaves of red and gold
I see your lips, the summer kisses
The sun-burned hands I used to hold

Since you went away the days grow long
And soon I’ll hear old winter’s song
But I miss you most of all my darling
When autumn leaves start to fall

C’est une chanson, qui nous ressemble
Toi tu m’aimais et je t’aimais
Nous vivions tous, les deux ensemble
Toi que m’aimais moi qui t’aimais

Mais la vie sépare ceux qui s’aiment
Tout doucement sans faire de bruit
Et la mer efface sur le sable
les pas des amants désunis
-----------------------------------------------------------
P.S.
Kasiu...:-)))
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 27.09.2005 22:54

BRACKA - Grzegorz Turnau

Na północy ściął mróz, z nieba spadł wielki wóz
Przykrył drogi, pola i lasy
Myśli zmarzły na lód, dobre sny zmorzył głód
Lecz przynajmniej się można przestraszyć
Na południu już skwar, miękki puch z nieba zdarł
Kruchy pejzaż na piasek przepalił
Jak upalnie mój Boże, lecz przynajmniej być może
Wreszcie byśmy się tam zakochali

A w Krakowie na Brackiej pada deszcz
Gdy konieczność istnienia trudna jest do zniesienia
W korytarzu i w kuchni pada też
Przyklejony do ściany zwijam mokre dywany
Nie od deszczu mokre, lecz od łez

Na zachodzie już noc, wciagam głowę pod koc
Raz zasypiasz i sprawa jest czysta
Dłonie zapleć i złóż, nie obudzisz się już
Lecz przynajmniej raz możesz się wyspać
Jesli wrażeń cię głód zagna kiedyś na wschód
Nie za długo tam chyba wytrzymasz
Lecz na wschodzie przynajmniej życie płynie zwyczajniej
Słońce wschodzi i dzień się zaczyna

A w Krakowie na Brackiej pada deszcz
Przemęczony i senny zlew przecieka kuchenny
Kaloryfer jak mysz się poci też
Z góry na dół kałuże przepływaja po sznurze
Nie od deszczu mokrym, lecz od łez

Bo w Krakowie, na Brackiej pada deszcz
Gdy zagadka istnienia zmusza mnie do myślenia
W korytarzu i w kuchni pada też
Przyklejony do ściany zwijam morke dywany
Nie od deszczu mokre lecz od łez
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 27.09.2005 23:24

¦ciana, pajace do Ciebie same przyszły...podobają Ci się...? Rozpoznajesz w nich kogoś...?

Pozdrawiam Cię.

Twoja Grejs Kuper. Copy.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Śr, 28.09.2005 03:28

Witaj HP. Witaj mocno i serdecznie. Na opowiesci z Japonii przyjdzie czas. W tej chwili jeszcze nie moge. Zyje ciagle w bajce i nie umiem tych wszystkich wrazen ubrac w slowa.

Tak sobie czytam HP i nie moge, nie moge, musze sie wtracic. Tyle ciekawych tematow. Przepraszam bardzo, ze nie odniose sie do wszystkich postow, za duzo tych stron natrzaskalyscie. Zaczynam. Lece imionami. Nie musicie sie zanudzac caloscia. Fajna jestem, co?

Kangurzyco - Sciana, Sciana, Sciana - to ja, nie udawaj, umierasz z tesknoty za mna.
W temacie ogrodow, to zdecydowanie: ogrody ZEN (zdjecie za chwile). Jesli chodzi o sport - zdecydowanie TAK. Ocean obiecal mi przeszkolenie w cricket. Niech hamerykanski baseball spada.
"Szczescie nie istnieje, ale warto po nie isc" - tym razem to moje. Troche przerobilam babke BD oraz Jacka K. Moze byc?
Melodramatu Sciany w HP nie bedzie. Odczep sie. Ocean istnieje. Mam Ci zdjecie wyslac? Wlasna krwia podpisane?
Ja Ci dam "rewolucje w folwarku"!!! Mloteczek pneumatyczny wyciagam z Kredensu. Chowaj sie do torby Kangura.
Ladnie napisalas o malzenstwach/zwiazkach. Historia Zoski i Romana piekna. No wlasnie - co my wiemy o innych ludziach, o ich wspolnym zyciu? Nic.
Co wiemy o poczatkach na emigracji? Wszystko....Kiedys napisze o moich. Ten moj post i tak jest za dlugi!!! To, co Cie nie zabije, to Cie wzmocni. Tak to jakos szlo, co? Pokonuje wszystko po HP-owsku.
O pomocy humanitarnej nic nie napisze. NIC. Dzisiaj nie moge. Jest mi zle na duszy. Artykul przeczytalam uwaznie. Brudnopis zapisuje w glowie, czyli na twardym dysku. Rece mi troche opadly. Jeszcze mi sie tylko przypomnialo, ze morderstw, gwaltow i kradziezy dokonuja rowniez Ci z "bialej" polki. Nic nie jest czarno-biale. Nawet nasz kolor skory. Pomoc humanitarna jest wazna i potrzebna. Pomoc humanitarna, zaplanowana, rozsadna - obozy dla nowych emigrantow, etc. Zdecydowanie TAK! O Afryce, wybacz Kangurzyco, nie napisze. Mamy zupelnie odmienne zdanie i odmienne doswiadczenia. Za bardzo Cie szanuje. Nie bede wyjezdzac z moim wlasnym rewolucyjno-naiwnym PC. Przerzucenie problemu z jednego kontynentu na drugi - oczywiscie sprawy nie rozwiaze - jak widac na opisanym przez Ciebie przykladzie - Sudan w Australii. Pomoc jest potrzebna Afryce w Afryce. Tak to widze i czuje.

EmSi - jasne, ze lody z zielonej herbaty sa najlepsze w Azji. W Hameryce polecam Japantown, japonski supermarket. Innych podrobek nie polecam, kicz i banda.
A co to za tekst "w ogole nie tesknie za Sciana", no wiesz....Hi hi.
Jasne, ze brama zawsze OTWARTA. "Kredens nie istnieje, ale warto go szukac". Dobre co? "Klucz nie istnieje, ale warto go szukac" i takie tam.
Rowerow nie lubie. Za to podobaja mi sie "bike messengers". hi hi. Znam kilkunastu z roznych kontynentow. Fajnie sie z nimi imprezuje!
Ja tam wole na piechote. Jestem piechur z natury i wyboru. Jak nie dotkne stopa, to sie nie liczy. Glupia jestem.
Jesien lubie. Wszystkie kubraki, swetry, szaliki, czapki tez. I tutaj Was znowu zaskocze. Pochodze z rodziny z wieloletnim stazem i tradycja robienia na drutach. Dziergaly babki, ciotki, siostry, kuzynki. Dziergam i ja. Nie musialam sie uczyc. Usiadlam z drutami i juz. Robie na drutach ogladajac filmy albo podrozujac. Dlugie godziny w autobusie, pociagu, samolocie. Super sprawa. Terapia drutowa jak to nazywamy w Kredensie.
Mozaikom zdecydowanie mowimy TAK! Lubie mozaiki zdjeciowe. Moja ulubiona to zdjecie Boba Dylana, mozaika zrobiona z mniejszych zdjec. Kiedys ja wkleje w HP.
Lesmian - zawsze i wszedzie. Moze byc nawet na cala strone, albo 4000 postow. Hi hi.
Fajnie mnie podrobilas - ten tekst o "ganianiu bez majtek zdecydowanie mowimy TAK", no pewnie ze TAK!!!
Zgadza sie Olszyn zwial przed Wami. Poplanowac sobie podroz do Palau.
Huston zdecydownie, razem z Toba, zrownuje z ziemia. Okropne miasto-widmo.
O!!!! Oliver T. Romka ze zdjeciami Pawla E. Zdjecia PE kocham miloscia naiwna i mocna.
I do tego moj ulubiony Ben K. Rany boskie!!!! Jak tu wyskrobac czas na kino?

Teremi - humor ze szkolnych zeszytow super!
Za to zdrobnieniom zdecydowanie mowimy nie, no moze zostawimy tylko "Scianulka". hi hi.
Rowniez pisze sie na tenis stolowy. Przez prawie 3 lata opiekowalam sie takimi "malymi" Francuzami. Nauczyli mnie przeklinac po francusku oraz perfekcyjnie podkrecac pilki w tenisie stolowym. Napoje dopingujace oczywiscie beda dozwolone. To co? Zwalacie sie do "kredensiku" (hi hi). Jasne, ze w Kredensie JEST stol.
Napisalas: "Nick Cave, to jest trochę tak, że ci muzycy są bardziej znani w Polsce niż na świecie". Niestety, nie zgadzam sie. Tacy muzycy jak Nick Cave sa duzo bardziej znani na swiecie, dlatego wlasnie zapraszani sa na Festiwale w Polsce. Uwielbiam te zdziwienia przed Festiwalem we Wroclawiu. "O dzizys, kogo oni znowu zaprosili, do bani, kto to w ogole jest?", a potem informacje prasowe, po-festiwalowe: "swiatowej slawy X zaprezentowal/a znakomity poziom, blah blah blah". Uwielbiam "undegroundowa", "niszowa" muzyke, film, sztuke. Media czesto zeszmacaja wielkie nazwiska, robiac z nich komercyjna papke. Zdecydowanie NIE.
Pewnie, ze z tymi czcionkami to bylo tak specjalnie. Chcialam troche potesknic z Japan, ale jak sama widzisz, troche sie zlamalam.
"Wrozb Kumaka" zazdraszczam. Nawet nie chce myslec kiedy ten film dotrze do mnie. Moze jakis azjatycki przeglad filmow europejskich o przebaczaniu i dojrzalej milosci. Sama rozumiesz - stonowane filmy i stonowane role.
Zdecydowanie nie ma milosci bez przyjazni. Wezykiem. Wezykiem.
PS Dzieci Sciany beda.
PS Tez sie usmialam z tych Kasztanow + Edyta Gorniak. Mimo ze naleze do "tego" pokolenia, wiem ze to nie E.G. Hi hi.

Maga - Nick Cave - zdecydowanie TAK!!! Zgadzam sie z Toba - Jego muzyka jest psychodeliczna. Dokladnie tak!

Grzesiu/Stranger - jak tam fonetyka? To byly moje ulubione (no moze jedne z) zajecia na studiach. A jak jest u Ciebie?

MaSza - "Czy nam się tylko wydaje, że w tych miejscach jest tak wspaniale, bo jesteśmy tam na wakacjach?" Pewnie tak. Widzialam w Japonii bezdomnych. Takie zycie tez jest w tych wakacyjnych miejscach. Czesto w tej radosci urlopowej dostrzegamy tylko piekno.
Za szybko usunelas zdjecia z Barcelony. Buuu :-(
PS Pozdrowienia dla brata!
Che G. jest "twarza" jednego piwa w Korei. Doprowadza mnie to do szalu!
Piosenka o Scianie fajna. Number One. Hi hi.
PS Dzieki za zdjecia z Bie.... Piekne! Zakapior cudny! Moj typ!

Znad maasu - jestes tam? Nowy emblemat? A co te posty takie watle? Dawaj nam jakis temat do dyskusji.

Gocha - gdzie jestes? Jak pobyt w Kraju-Raju?

Trzynastka - miekkich ladowan zycze. Tez kiedys przezylam cos podobnego. W moim przypadku, gdzies tam nad Pacyfikiem okazalo sie, ze jedne z drzwi sie psuja i moze nas wyssac z samolotu. Bylo mi wszystko jedno. Umrzec w Oceanie to moje marzenie. Ktos zaczal cichutko grac na bongosach (tak to sie pisze?). Muzyka stawala sie coraz glosniejsza, za oknem piekny ocean i my zawieszeni w niepewnosci czy uda nam sie wrocic do Honolulu. Przez 3 godziny w samolocie panowala smiertelna cisza, wzmocniona bebnami. Wyladowalismy szczesliwie. Zmieniono nam samolot. Wyruszylismy. Po 2 godzinach, samolot zawrocil do Honolulu, mielismy awarie silnika. Chcialam zostac w Honolulu na stale i nigdy, juz nigdy, nie leciec samolotem. Po kilkunastu godzinach opoznienia, oczekiwania, zmianie samolotow, przesiadkach, wyladowalam w SF. Wyszlam z lotniska, usiadlam na chodniku i zrozumialam, ze zycie to chwila. Zyje chwilami. Mozaika.
PS Rozczulila mnie Twoja opowiesc o osiagnieciach Twoich synow. Gratuluje!
A Twoja opowiesc o fizyku z samolotu powalila mnie na kolana.

Kmaciej - zaraz dodam do spiewnika "Pamietajcie o ogrodach". Juz biegne. Przyda sie w spiewniku na nocke i dzionek. Hi hi.

Erica - mam dla Ciebie niespodzianke z Japan. Zaraz znajde. Doksztalcilam sie troche w Nippon. I musze Ci napisac, ze moja ulubiona "manga" to "Spirited Away". Pan Miyazaki to moj HERO. Chihiro i Haku - bardzo ladna para. Jest w tym filmie bardzo duzo buddyjskiej filozofii, zen i te sprawy. W sam raz na zyciowo-milosne zawirowania.

Malinowa pestko - zdjecia natury bardzo naturalne, tzn ladne.

Izabello - a co to znowu za kropki? Izabeeeelloooo!!!! Pozdrawiam mocno. Krolowa.

Magnolia - spacer po "zydowskiej Warszawie". Dobre sobie. Tak jakby byla jeszcze "nie-zydowska". Hmmm...Zastanawiam sie.
Pozdrawiam. Twoja "podpora obora" zwana Sciana.

Rudi - Twoja Ojczyzna jest na pewno w Korei Poludniowej. Zapamietaj to sobie raz a dobrze. Za Fryderyka specjalny uklon.

Duska - jestes tam? Odezwij sie, proooosze!!!

Mala - witaj! Mocno i serdecznie sciskam po grejsowemu, tzn w pasie.

Greenw - Ciebie lubie od zawsze. Kropka. Nawet jak piszesz takie enigmatyczno-lakoniczne posty. I tak wiem, co jest miedzy wierszami.

Grejs - oto moje punkty. Voila.
Jest mi git, bo:
1. Ty jestes w Kredensie
2. Ja jestem w Kredensie
3. Jestemy w Kredensie
PS jakie szklo do sake? Jakie szklo? Dzizys!!!!
Twoj Pajac

Klaniam sie wszystkim. Poodnosilam sie. Teraz spadam.

PS do Wszystkich: obwieszczam, ze qrna, Ocean istnieje.

No to pijemy sake z okazji 4000 postow. Kobity!!! Juz niedlugo 5000.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Śr, 28.09.2005 06:55

Dobry, ciekawy, wieczor/dzien HP.

Dlaczego ciekawy? Bo patrze z ciekawoscia co mi tu HP zgotowalo na dobranoc, nie zeby HP specjalnie troszczylo sie o moja osobista, wieczorna rozrywke, ale zawsze cos mimochodem, dla siebie znajde. Najbardziej rzuca sie w oczy ten krociutki post wyzej. Nie narzekam, nie narzekam. Moze wlasnie za tym troche, ociupinke tesknilam (to do Sciany). Widze kukly, o dzizyz serial japonsko-brazylijsko-koreansko-polski wchodzi na ekrany (Grejs)! Gdzie podzialy sie moje osobiste szopy gdy pora kopac labirynt?! Mam podejrzenia ze sie skumaly z kangurami i siedza w pubie, albo dziergaja swetry w kredensie (teremi).
Nie wiem czy Was zmartwie czy nie, ale wlasnie skonczylam ogladac 4 godzinny program o Bobie Dylanie. No, takiego materialu (MalgosiuSz), nie moge pominac, ale pozniej, moze mi BD przejdzie jak sie wyspie. Prosze mi tu sake lac, od wczoraj czekam...I zgrabnie przemycam dla Was i dla siebie jedna taka piosenke

Love Is Just A Four Letter Word

Seems like only yesterday
I left my mind behind
Down in the Gypsy Cafe
With a friend of a friend of mine
She sat with a baby heavy on her knee
Yet spoke of life most free from slavery
With eyes that showed no trace of misery
A phrase in connection first with she I heard
That love is just a four-letter word

Outside a rambling store-front window
Cats meowed to the break of day
Me, I kept my mouth shut, too
To you I had no words to say
My experience was limited and underfed
You were talking while I hid
To the one who was the father of your kid
You probably didn't think I did, but I heard
You say that love is just a four-letter word

I said goodbye unnoticed
Pushed towards things in my own games
Drifting in and out of lifetimes
Unmentionable by name
Searching for my double, looking for
Complete evaporation to the core
Though I tried and failed at finding any door
I must have thought that there was nothing more
Absurd than that love is just a four-letter word

Though I never knew just what you meant
When you were speaking to your man
I can only think in terms of me
And now I understand
After waking enough times to think I see
The Holy Kiss that's supposed to last eternity
Blow up in smoke, its destiny
Falls on strangers, travels free
Yes, I know now, traps are only set by me
And I do not really need to be
Assured that love is just a four-letter word

Slowa, zgaduj zgadula.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron