Deszczowe Katowice ze słonecznym ukłonem i uśmiechem:)

[dusiek]

Tak. Pierwsze co bym chciał, to złożyć szczególny i najniższy ukłon w Pani stronę. Dawno, dawno temu, bodaj około września, pisałem już raz do Pani, ale wtedy raczej komentowałem pewien dzień z dziennika. Tym razem jednak postanowiłem poważnie się zalogować, co więcej - napisać odrobinkę od siebie. Być może w Pani terminarzu znajdzie się kilkanaście sekund dla mnie? (Wiem, wiem, wielkie to wyzwanie dla kogoś tak zajętego, ale cóż, tak nas uczą, że nadzieja, choć matką głupich, warta jest posiadania, a ja wierzę, że ktoś taki jak Pani i tak znajdzie czas na wszystko i dla wszystkich). Aktualnie czytam "www.małpa.pl" i jestem oczarowany. Tak samo, jak byłem oczarowany książką "Moja droga B", oraz "Różowymi tabletkami..." W miarę możliwości chciałbym uzyskać odpowiedź na jedno tylko pytanie - czy podobają się Pani Katowice? Zeszłej nocy przeczytałem w "www..." o tym, jak odwiedziła Pani to miasto w celu kręcenia scen z "Przedwiośnia", czytałem też, że często załatwia Pani tam wiele spraw. Odpowiedź na to pytanie to dla mnie sprawa niemalże życia i śmierci (i to z całą szczerością!!) bowiem ja zmuszony jestem do obrony Katowic w wielu miejscach Polski, gdzie się twierdzi, że tutaj to tylko kominy i szare domy...
Korzystając z okazji chciałbym też podziękować. Za wszystko, co Nasz Kraj zyskał dzięki Pani. Kiedy ostatnio moja przyjaciółka odwiedzała Australię, rozmawiała z rdzennymi mieszkańcami tego kontynentu. I kiedy poinformowała ich, że pochodzi z Polski, jeden z owych rdzennych mieszkańców, dosyć już wiekowy, powiedział do niej z entuzjazmem: "Ach, to ten kraj, w którym mieszka Krystyna Janda!" To wyjątkowe. Niesamowite. Ale w końcu Polska i Polacy to cały świat, szkoda, że czasami niedocenieni. Zapraszam w miarę oczywiście możliwości do mnie, na moją stronę, to znaczy bloga. Będzie dla mnie zaszczytem ogromnym, jeśli postawi Pani choć literkę pod notatką z 2 sierpnia, która dotyczy również Pani. Wystarczy nawet małe "a". Pozdrawiam raz jeszcze i dziękuję za to, co wniosła Pani w moje życie - Damian --> www.gertnait.hwdp.pl

[Krystyna Janda]

ZAjrzałam. Dziekuję. Cod o Katowic to lubię tam jeździć, wspaniała publicznosć , wdzieczna za wszystko co sie jej ofiaruje, gorąca i szczera. Katowice maja swój specjalny "STYL" ktory zresztą starałam się kilkarotnie uchwycić fotografując . Mam tam wielu przyajciół. Pozdrawiam.