Rozmowy z Panem Pułkownikiem, należą do rzadkości … 
Przykro mi o tym mówić, jak błędne sprawy zaważyły i jak nie mam możliwości zadbać  o Twój grób – Niepodobne by plewić chaszcze i zagłaskać trawy 
Nie żyjesz od ostatniej wojny, więc już nie dbasz o niepodległość i chyba już nie zrozumiesz 
Dzisiaj się zacietrzewiłeś  z powodu kolizji zasad – Bo Cię o ten stan wzburzenia poprosiłam 
Ci ludzie żalą się, że piją i  żalą  się, że nie piją  mając ten jedyny przydział na kromkę chleba 
I nijak się mają zasady do zwykłego widzimisie … , kiedy nie pracuje się z pokoleniami nawet z gestem … 
Skarżą  się na chamską współczesność idąc jej tropem nie,  obserwując,  ojców Pańskiego wychowania  
A oni tak starannie dbali  o zachowek swojego nazwiska … 
30 kwietnia 2008 r. (D.J. 41-407 Imielin)
Ps. Upadnie w końcu ten maj, z którego brud przejdzie pod twój  drogi dywan. I co ty potem zrobisz z tym kurzem …?
			
		


