Mój pesymistyczny wiersz

[Mycha]

Tak tu cicho, tak pusto.
Naprzeciw mnie nie ty, lustro.
Za oknem nie twój głos -to ptaki.
I wzrok jakiś nie taki.
Zamykam serce,
zamykam okno...
Czy to jest właśnie samotność?


Może ktoś zna lekarstwo na mojego doła. :-(

[Staszek]

Recepta...

Serce i okno otwórz
- wpadnie Ci... ptak,
W lustrze ładna twarz
- już dobrze... mi tak!

Znowu ostry wzrok
- odleciała samotność;
Zrobię chyba ten krok
- cisza to już przeszłość!

Najlepszym... orężem
- w chwili pustki i apatii,
Jest rozmowa z... mężem
- idź i poszukaj... sympatii..!

[sonia]

Witam Staszku!!

[Staszek]

Soniu... Ty jesteś arystokratką pojednań i tyle w Tobie ciepła. Witam.
Może tak coś podpowiesz Mysze?

>Mycha<
Twoja samotność, to pomyłka
- taka dziewczyna... spokojna;
Odwiedziła Cię Sonia "chyłkiem"
- nie jesteś samotna, a... dostojna!

[sonia]

Staszku! czytam wiersze i wierszyki, ale nie komentuje bo to nie moja domena ani poezja ani rymowanie i nie czuje sie kompetentna choc lubie sobie poczytać i tu na forum i poza nim.Mam dystans do zycia i innym radze to samo.A na dylematy i smutki młodzieńcze nie ma lekarstwa, wiem cos o tym pamietam, nie mam całkowitej sklerozy i wiem ze jak sie człowiek smuci i dołuje to mało co go przekonuje, ale czasem warto pomyslec o innych vide: Hyde Park tam jest cos o problemach swiata, smutne to pocieszenie ze sa tacy którym bardziej żle....ale warto odwrócic twarz od lustra wtedy zobaczy sie innych ludzi.Pozdrawiam Ciebie i Myche

[AJA 27]

zakop

[Staszek]

Dołeczek w bródce...

Dół został zakopany...
Okno otwarte szeroko,
a serce - spójrz głeboko
- ktoś śpi... zakochany..!

Z dołeczkiem w bródce
- pod kołderką ciepłą;
Obudzi się... wkrótce
- Kocham Mychę - szepnął..!

[Anna MM]

:-)))))

[Mycha]

Dzięki Wam wszystkim. Zwłaszcza Staszkowi.

[Mycha]

A tak w ogóle chyba nie jest aż tak źle. Mój najlepszy przyjaciel mnie dzisiaj odwiedził. Wcześniej mi Go bardzo brakowało. Rozmowa z kimś bliskim to chyba najlepsza recepta na kompletnego doła. Polecam! Pozdrawiam wszystkich. Raz jeszcze dzięki za wsparcie.

[Staszek]

Mycha, a takiego nam stracha napędziłaś... zakończenie z happy endem
- zdążyłaś wyskoczyć z dołka, i przyszedł przyjaciel... przed weekendem.
Trzymajcie się..!

[Mycha]

Trzymamy i nie puszczamy. Szczęście trzeba mocno trzymać, żeby nie uciekło.

[KAMIL]

M. piszesz cudowne wiersze

[Rikki]

brak postu

[Mycha]

Ludzie! Jesteście kochani.

[Mycha]

LęK WYSOKO¦CI
Gdzie jesteś mała gwiazdeczko?Gdzie dziś ciebie szukać mam?
Może w błekitu oceanie dryfujesz gdzieś pośród fal...
A może gonisz motyle: na łące lub pośród chmur
Czy nazbierałaś ich tyle by na me przyjście przystroić stół?

Nie spiesz się, na razie zostanę. Tu będę poznawać świat.
Każdą samotną chwilę spisywać na strzępkach kart.
A kiedy już mi się znudzi oglądać wciąż to samo okno
odwiedzę cię, choćbyś była naprawdę bardzo wysoko.

[Staszek]

Ho, ho... Mycha, Ty zajdziesz wysoko... Tego Ci życzę.

[Mycha]

Dzięki za uznanie i za wiarę. Pozdrawiam bardzo gorąco.

[Mycha]

FILM
Na rozstaju dróg stoisz sam.
Nie wiesz, dokąd iść, nie masz szans.
Każdy krok zbliża cię do przepaści wiedz,
Że jesteś już na dnie.

Jak przechodnie wciąż mijają cię przypadki,
Puste twarze, uśmiech znika -szary świat.
Teraz wiesz to nie gra, kiedy wszystko cichnie. Tak,
Ja to znam, też byłem kiedyś sam.

Dobrze wiesz, że twój film się kiedyś skończy
I nie będzie to na pewno happy end.
Ale póki co masz czas, by spróbować jeszcze raz.
Podnieś się, biegnij, łap marzenia swe.

To nie tragedia, to nie jest film
-to nasze życie.

[Mycha]

To jest piosenka. Powstała na zamówienie kumpla dla jego kapeli.