HYDE PARK

[GrejSowa]

Dostałam właśnie gołębia zatytułowanego "Dogs make love to cat"...mój Boże, gdybym mogła to powiedzieć o naszym forumie...

[duska38]

Witajcie Druhny!
Czy Ktoś mnie jeszcze TU pamięta?....
Tyle czasu bez kompa... bez netu.... bez cywilizacji... Ale można przeżyć...
HP...prawie się nie zmieniło...
Druhny balują...wyjeżdzają ... wracają...

POZDRAWIAM Wszystkich - Duśka

p.s. Mam nadzieje być teraz na bieżąco... bo zaległości kilkumiesięcznych nie da się nadrobić...

[GrejSowa]

o matko boska grejsoska....? wszelki duch, DUŚKAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no, to dawaj streszczenie

[M.C.]

WITAJ Duska!!!! Hihi, bez cywilizacji? Hihi, DOBRE! BierzeMY do wierszenek. Kuzynka Cywilizacja do uslug. Kurnaola, jak mnie wkurza, ze nie ma Bronki...Mowie DruhnOm ja ostatnio to sie cala
kurze, eeee no takie tam rozne brudnopisowe, ech...

Sowus, a widziala taki film "Youth without Youth" Franka Fordzia Coppoli? Nie widziala? No to tak, w warunkach ekstermalnych, znaczi si w wyniku porazenia piorunem, glowny bohater, Dominic, czili Tim Roth, odzyskuje nie tylko utraconOM mlodosc, ale nawet nabiera pewnych niesamowitych
zdolnosci. Wystarczy np., ze dotknie ksiazki i juz wie co w niej jest napisane, albo lingwistycznie zna jezyki ktorych wczesniej nie znal... Ba! To jeszcze nic! Nawet zmusza zabojce zeby ten skierowal pistolet na siebie samego! Wiec Sowus ja sowie tak mysle, ze po tym eksermalnym locie to Ty kochana w pierony rzucisz ten przewodnik "Witalność po czterdziestce", i pojdziesz na potancowe w pubie, tfu, barze z....powiedzmy nastkami! Czego Ci z calego serca zyczy Albercia i tez si szykuje do podrozy! BUM!

Macham DruhnOM! I Cywilizacji forumowej tez, hihi. Auuuuu....

[duska38]

Hi! Hi! No Sowa... co tam streszczać... Komp dychał...dychał... i padł. Nie było mowy o czymś nowym ..a dobrym...
A od wczoraj jest nówka... pachnąca i "mrugająca do mnie"... Całą noc siedziałam, konfigurowałam i "wracałam do żywych"...
Cieszę się że jestem i oddycham klimacikiem HP i Wami...

A u mnie?... Trochę zmian... trochę tego dawnego i stałego...
Przede mną urlop ( czili: od poniedziałku).

Apropo's filmu... chciałabym mieć takie zdolności... dotknąć... monitora i wiedzieć co się działo w HP... przez ten czas....
Ale NIC TO...jak mawiał mały rycerz... będzie wolna chwila...będzie i czas na uzupełnianie zaległości...

A tymczasem do miłego...Ahoj! przygodo....

[M.C.]

Ja tez bym chciala Dusiu miec taka zdolnosc. A jeszcze bardziej bym chciala zeby moje dzieci ja mialy....Te lektury na lato to uwazam przesada...Milego urlopiku! I melduj ze sie po powrocie! BUM!

I ten no wyciag....Dzieki Soniu za oryginal. Bardzo dobry material na wierszenke!

Podróżując po kraju do którego Państwo się udaliście: (Albercia pyta czy mozna podrozwac po kraju do ktorego panstwo sie nie udali? Albercia to jest, ne? Od pierwszego wersu!)

-Nie nadużywajcie Państwo alkoholu – lepiej pozostać trzeźwym, czujnym i zachowywać się w sposób nie wzbudzający zainteresowania.(Sowus ja Cie bardzo prosze czuwaj nad AlberciO! Przeciez Albercia WSZEDZIE wzbudzi zainteresowanie! Taka nasza ekshibicjonbistka.)

-Bądźcie Państwo czujni i świadomi ewentualnych zagrożeń(zagrozenia? Na przygklad taki global warming...Uwaga na grille czili barbeque, emisje samochodowO i pozary lasow!)

-Zawsze miejcie Państwo przy sobie ważne telefoniczne numery umożliwiające skontaktowanie się ze znanymi sobie lokalnymi przedstawicielami(Sowus, czy zapoznasz nas ze znanymi sowie lokalnymi przedstawicielami? No nie badz taka, i nie trzymaj ich, jak pana Jarka, tylko dla siebie! NO!)

-Nie afiszujcie się Państwo swoimi zasobami finansowymi – przechowujcie gotówkę, karty i czeki podróżne w miejscu niewidocznym dla osób postronnych i nie liczcie posiadanych funduszy w miejscu publicznym(Sowus psssssst....woreczek na gotowke to najlepiej przypiac do majtek! Przeliczajac we toalecie nie zapomnij zamknac drzwi na klucz!)

-Dowiedzcie się Państwo jakich miejsc należy unikać(zdecydowanie nalezy unikac pewnych tematow na forum, auuuuuu.....)

-Dowiedzcie się Państwo gdzie znajduje się najbliższy posterunek policji i zdobądźcie kontaktowe numery telefonów. (no bo jak Sowusie przymknO to trzeba bedzie jO odbijac, ne? Hobbitu przygotowujo arsenal z broniO.)

-Trzymajcie się Państwo z dala od zamieszek i innych czynów zaburzających porządek publiczny – widząc, że może dojść do zamieszania natychmiast przejdźcie Państwo na drugą stronę ulicy(taaaaa gdzie! Z takich zamieszek to wychodzO najlepsze picturenki! Sowus pamietaj to jest Twoja szansa na World Photo!)

-Nauczcie się korzystać z lokalnych budek telefonicznych już pierwszego dnia tuż po przylocie(hihi, lokalna budka? Moze wystarczy namiocik? I moze w koncu z takiej budki telefon Sowusi dodzwoni sie do telefonu Emci, hihi)

-Zawsze miejcie przy sobie paszport, natomiast kopię stron ze zdjęciem i niezbędnymi wizami pozostawcie Państwo w hotelowej skrytce lub sejfie – chyba, że posiadanie paszportu nie jest wymagane przez lokalne władze (zara, zara....a po jakiego ciagnac oryginal ze sobO? Oryginal do sejfu a kopie do woreczka na szyi! O!)

-Śledźcie Państwo na bieżąco lokalne wydarzenia(wydarzenia to MY a nie NAM!)

-Będąc zaczepionym na ulicy zachowajcie Państwo zimną krew (wszystko zalezy od zaczepiajacego, ne? Jak sie pojawi taki z tatuazami to i owszem temperatura krwi moze i powinna pojsc w gore! ZACHOWJ WITALNOSC PO CZTERDZIESTCE! BUM!)

-Będąc śledzonym udajcie się Państwo do najbliższego posterunku policji, hotelu lub jakiegokolwiek biura(eeeee tam, jak sie jest sledzonym to trzeba zmylic sledzacego! Patrz Michael Clayton! A nie po biurach sie szwedac! PHI.)

[Marysia]

Sowa, ciesz się, że lecisz, ja chcę lecieć, a nie mogę! Wszystkie plany w łeb wzięły!!!!!!DNO! I co mam od nowa marzyć?

[echo.]

no to może w Krzyżach zabawisz dłużej???!!!

[Małgosia Sz]

O cholera Marysiu! Przykro mi!

[krakowianka jedna]

Marysiu

[Marysia]

Hej! Zawsze cos się dzieje po coś. Może tak miało być. Marzenia zostały skorygowane. Trasa zmieniona. Będzie urlopiku, ale bez tropiku. Macham do Was.
Krzyże, Echo, bedą od 7 do 11.

[Ściana]

Czy Druhny tez myslOM, ze marnujeMY zycie na --pi--?
A wystarczy sie smiac, terapia smiechem, RAZ.
Najlepiej mi wychodzi smianie sie z samej siebie, wkleic?
No bo przeciez z innych, zwlaszcza na tym Naszym Stuknietym Forum, to w zyciuuuuu!!!! Nie smialabym!!!

I podrozenka. Specjalnie dla Sowusi, ktora to jako Nasza Ulubiona Sojka wybiera sie za morza, czek.

Podróżując po kraju do którego Państwo się udaliście: (Albercia pyta czy mozna podrozwac po kraju do ktorego panstwo sie nie udali? Albercia to jest, ne? Od pierwszego wersu!) /Jasne, ze tak. Udajemy sie na przyklad na bezludnOM wyspe, gdzie nie ma dostepu do netu (i tera na mnie splynOM te blogoslawienstwa!!!), ale samolot laduje (ladowanie awaryjne, bo jedna taka chciala drzwi otwierac) w samym sercu burdelu. Jednym slowem: Samo Zycie/

-Nie nadużywajcie Państwo alkoholu – lepiej pozostać trzeźwym, czujnym i zachowywać się w sposób nie wzbudzający zainteresowania.(Sowus ja Cie bardzo prosze czuwaj nad AlberciO! Przeciez Albercia WSZEDZIE wzbudzi zainteresowanie! Taka nasza ekshibicjonbistka.) /Pan Fizyk pyta czy Albercia to pseudonim Kangurzycy albo Sowy? Dobre, Sciana, dobre!/

-Bądźcie Państwo czujni i świadomi ewentualnych zagrożeń(zagrozenia? Na przygklad taki global warming...Uwaga na grille czili barbeque, emisje samochodowO i pozary lasow!) /Emciu, hi hi....jak Druhna chce pisac o global warming na tym Forum, to niech Druhna lepiej wklei jakies FAKTY, najlepiej skopiowane z Internetu, skarbnicy zyciowej mUndrosci, hi hi... No co? Poszlajalam sie wczoraj po wertepach, tfu, Jasnie Wielmoznych Wertepach i stad wiem, co w trawie piszczy/

-Zawsze miejcie Państwo przy sobie ważne telefoniczne numery umożliwiające skontaktowanie się ze znanymi sobie lokalnymi przedstawicielami(Sowus, czy zapoznasz nas ze znanymi sowie lokalnymi przedstawicielami? No nie badz taka, i nie trzymaj ich, jak pana Jarka, tylko dla siebie! NO!) /mnie tam Druhny wystarczOM, na zadne inne znajmosci nie mam sily/

-Nie afiszujcie się Państwo swoimi zasobami finansowymi – przechowujcie gotówkę, karty i czeki podróżne w miejscu niewidocznym dla osób postronnych i nie liczcie posiadanych funduszy w miejscu publicznym(Sowus psssssst....woreczek na gotowke to najlepiej przypiac do majtek! Przeliczajac we toalecie nie zapomnij zamknac drzwi na klucz!) /Albercia pyta co ma zrobic Sowusia jesli na ten przyklad nie nosi majtek. No co? Przezorny zawsze zaciekawiony/

-Dowiedzcie się Państwo jakich miejsc należy unikać(zdecydowanie nalezy unikac pewnych tematow na forum, auuuuuu.....) /Emciu, nie krepujsjia, wklejaj calOM liste, raz sie zyje na tym Forum/

-Dowiedzcie się Państwo gdzie znajduje się najbliższy posterunek policji i zdobądźcie kontaktowe numery telefonów. (no bo jak Sowusie przymknO to trzeba bedzie jO odbijac, ne? Hobbitu przygotowujo arsenal z broniO.) /eeee tam, co to ja Sowusi nie znam? Jak Sowusie przymknO, to Ona juz cos wymysli, zeby miec temat na kolejny felieton pt "jak DruhnOM opowiem jak sie odbilam z przymkniecia, to DruhnOM majtki spadnOM, jesli oczywiscie Druhny noszOM majtki"/

-Trzymajcie się Państwo z dala od zamieszek i innych czynów zaburzających porządek publiczny – widząc, że może dojść do zamieszania natychmiast przejdźcie Państwo na drugą stronę ulicy(taaaaa gdzie! Z takich zamieszek to wychodzO najlepsze picturenki! Sowus pamietaj to jest Twoja szansa na World Photo!) /akurat!!!!! A niby na cholerkunie nie wklejam tych zaleglych zdjec? Szczekam na Konkurs/

-Nauczcie się korzystać z lokalnych budek telefonicznych już pierwszego dnia tuż po przylocie(hihi, lokalna budka? Moze wystarczy namiocik? I moze w koncu z takiej budki telefon Sowusi dodzwoni sie do telefonu Emci, hihi) /a potem ta rozmowa kontrolowana bedzie na kurku?/

-Zawsze miejcie przy sobie paszport, natomiast kopię stron ze zdjęciem i niezbędnymi wizami pozostawcie Państwo w hotelowej skrytce lub sejfie – chyba, że posiadanie paszportu nie jest wymagane przez lokalne władze (zara, zara....a po jakiego ciagnac oryginal ze sobO? Oryginal do sejfu a kopie do woreczka na szyi! O!) /to Druhna nosi majtki na szyi?/

-Śledźcie Państwo na bieżąco lokalne wydarzenia(wydarzenia to MY a nie NAM!) /ZYJ i DAJ ZYC INNYM, hi hi...Druhny tez lubiOM czerwonOM plachte?/

-Będąc zaczepionym na ulicy zachowajcie Państwo zimną krew (wszystko zalezy od zaczepiajacego, ne? Jak sie pojawi taki z tatuazami to i owszem temperatura krwi moze i powinna pojsc w gore! ZACHOWJ WITALNOSC PO CZTERDZIESTCE! BUM!) /ekhm, ekhm....Druhny sie tak lepiej nie spowiadajOM na Forum, bo Albercia klika/

-Będąc śledzonym udajcie się Państwo do najbliższego posterunku policji, hotelu lub jakiegokolwiek biura(eeeee tam, jak sie jest sledzonym to trzeba zmylic sledzacego! Patrz Michael Clayton! A nie po biurach sie szwedac! PHI.) /Kolejna Teoria Spiskowa, czasem to Nasze Forum wychodzi mi tynkiem. Adios! PS Prosze o lagodny wyrok kary. Przeciez musialam walnac jakas puente, ne?/

I co? Tak bez podpisu? (Emcia) + /Sciana/

PS DUSKA!!!!! WITAJ!!!!!
PS Marysiu - jasne, ze trzeba marzyc "od nowa". Trzymaj sie!!!

[GrejSowa]

"...czasem to Nasze Forum wychodzi mi tynkiem..." - a ja, Ścianuś, za pierwszym razem przeczytałam "tyłkiem", jednak po krótkim namyśle stwierdzam, że też trzymałoby się kupy.

Pozdrawiam, Druhny, mnie po wczorajszym chce się rzygać...i tylko w Druhnach oraz Kulturalnych cała nadzieja, że skończy się na mdłościach, a nie na pawiu...

[nie ma mnie]

P.S........ Ściana, też chciałam się pośmiać z siebie,
ale ten śmiech to mi w(e) łzy przeszedł .....
rozpaczliwe...... że taka naiwna jestem, wiesz?
wciąż mam nadzieję, że ludzie przejrzą na oczy i przestaną być Np. małostkowi i ..... przepraszam za wyraz przypier....jący się
ale gdzie tam! ..... wracają po "wielkich" przeżyciach" bez żadnych przemyśleń .... tacy sami.....

Sowa, daj spokój pawiom dobra? :):):):):)

[Bromba]

A ja nie wiem aocochodzi i mam z głowy.

Dzień dobry. Zanim siądę do zaległego HP i wkleję jakąś picturenkę, mam takie coś – dobre na znak przy bramie do Kredensu?


Macham wszystkim!

[GrejSowa]

Ducha nie gaście...?

Cze, Bronia!!!

[duska38]

Sowuś! - a kiedy Ty wogóle wylatujesz?... Tobie to kobieto urlop się należy... już od dawien dawna...
Ładuj te swoje baterie...ładuj

Marysiu... nie zawsze w życiu jest tak jakby człowiek chciał... Przecież Ty to wiesz najlepiej... Ale marzenia warto mieć w każdej sekundzie naszego życia. Czymże byłby świat bez marzeń.....

Ja jutro rano wyjeżdzam w totalną głusze. To nic, że nie tropiki... To nic, że nie przeźroczysta woda. Znów w tym roku nie starczyło na "wakacje naszych marzeń". Ale będzie za to - cisza i spokój... Powiew wiatru we włosach w trakcie rowerowych wypraw... I ....i O D P O C Z Y N E K

A wogóle to zgłaszam PROTEST.... przeciwko zadawaniu dzieciakom lektur na wakacje... Nie każda latorośl lubi czytać (niestety!)... A czytać w czas letni - to dla nich prawdziwa katorga.

Fajnie... że mnie jeszcze pamiętacie. Tak człowiekowi cieplej na serduchu

[GrejSowa]

Dusiaku, urlop...? A co to WOGLE jest...? Ja na roboty ciężkie jadę! Chciałabym jak najszybciej zacząć, ale z drugiej strony to chwYla wytchnienia przydałaby mi się bardzo. Lecę w ten czwartek i na razie plan jest taki, że do niedzieli nie kiwnę palcem w bucie Jeszcze do piątku pracowałam, szkoliłam od tygodni nową osobę na moje miejsce. Na wyszykowanie został mi więc niecały tydzień Oczywiście, sprawy i różne formalności to już załatwiałam wcześniej. Teraz szaleństwo, ale to dobrze, nie ma kiedy myśleć za dużo, zamartwiać się i ... tęsknić...odpocznę w samolocie, no chyba, że trafiOM się przeboje, to rzecz jasna nie odpuszczę Prawie nie śpię i nie jem...pożegnania mnie wykończą Jak ja jeszcze funkcjonuję, to nie wiem... "to nie mogą być zwykłe baterie", hi hi...

Pa, lecę na piwko z Maszmunem i Rudi!!!

[MarysiaB]

Mala: „...wracają po "wielkich" przeżyciach" bez żadnych przemyśleń...”

Czyzby znowu o mnie? Bo ja akurat wracam po „’wielkich’ przezyciach”, tyle ze mam mnostwo przemyslen, nie zawsze wesolych, oj nie zawsze, i o sobie tu mysle, niestety, oj niestety. Mala, sacze biale wino (kuracja odwykowa na bank), a z tego czasem rodza sie posty piekne i straszne. (Zupeeelnie na marginesie – nawet bez bialego wina lubie jasne sytuacje.) No wiec tak. Wracam i co widze? „Sieczka, papka, bełkot, agresja, dno i wodorosty”. (To Grejsowa gdzie indziej czyta mi dzisiaj w myslach). Jakies dialogi na cztery nogi. Wywialo sporo fajnych ludzi. Czasami ktos wroci na paluszkach, zeby wyszeptac, ze to juz nie j e g o forum. Przypieprzanie ludziom na kazdym kroku, do tego hucpa i zwyczajne chamstwo. Sie porobilo. I jakis taki klimat przyzwolenia, czy pogodzenia sie z tym... No chaos, burdel i bajzel. (To z Uwag. Ja bym dodala – klimaty onetowe.) No sorry, mala, wielkie sorry, jak stad do K-R, ze powracajacy po „wielkich przezyciach” sa tacy malostkowi, a moze niedostatecznie naiwni, ale, uwierz mi, chcieli jakos inaczej – wyzej, dalej, lepiej. Bo zwyczajnie lubia (lubili?) to forum i czegos im zaaal... Kurcze, jeszcze chwila, juz za momencik i okaze sie, ze przez nich ten chaos, burdel, bajzel i klimaty onetowe. Aaa, ok, spadam.
I nie piszcie, ze mozna nie czytac!

[M.C.]

Uwaga na Duchy w rowach? Bronia gdzie Tys sie znowu szwendala????

Psssst...., Kangurzyco, ja tylko na zamierzchly temat wypracowan Piotrka. No CUDNE! Nad tym fragmentem o PODRURZY do piwnicy to sie poplakalam, hihi. Zazdroszcze,. bo moje dzieci to dorbaldie dno i wodorosty. Maszmun moze potwierdzic....Ale nie daje za wygranO!!! BUM! Tylko, ze czasu malo.

A co tu tera taka moda na machanie? Hobbitu rozdajO flagi. Mach, mach.