www.krystynajanda.pl

Jestem tu, bo czuję się sama, samotna. Niby mam wszystko. Dzieci, dom, prace,przyjaciół,ale nie mam miłości. Pięć lat temu straciłam męża, kochaliśmy się , przyjaźniliśmy się, razem pracowaliśmy. Bylismy ze sobą 35 lat!
Staram się żyć za nas dwoje. "Jesteś taka dzielna", "jak wspaniale sobie radzisz" mówią wszyscy, a ja walczę ,żeby zabić samotność, uczucie opuszczenia.Pragnę żeby mnie przytulił, pocieszył, zrozumiał, tak jak to było kiedyś. Przecież nie mogę powiedzieć dzieciom, czy rodzinie , co czuję.
Przecież "Jestem taka dzielna".

napisz czego oczekujesz? wysłuchania? pocieszenia? w internecie? chcesz sie zwierzyc, bo myslisz ze osobom anonimowym łatwiej? Czy myslisz, ze tutaj mozna pisac szczerze? Ze ludzie sa zyczliwi?

tak czy siak zycze Ci powodzenia.

Sonia dyzuruje w godzinach od 18.00 wzwyz

hii

pisz kobieto, jeśli czujesz taka potrzebę

Po prostu pisz. Są ludzie życzliwi, albo raczej dobrzy, choć zdarzają się nieraz ewenementy, no cóż. Może i łatwiej w intenecie, ale to tego nie przekreśla. Ważne żeby coś dobrego z tego wyszło.

A niby dlaczego musisz udowadniać, że jesteś taka dzielna, dająca sobie radę ?? zostałaś niespodziewanie osamotniona przez los, ale jak piszesz masz dzieci, rodzinę, czy nie warto czasem okazać, że jest się słabym i zagubionym, oczekującym współczucia. Trzeba czasem to pokazać a na pewno będzie Tobie lżej jeśli pozwolisz aby inni się Tobą zaopiekowali, przynajmniej raz na jakiś czas.
Życzę z całego serca dużo zdrowia i niech Ci kiedyś zaświeci słoneczko.

JaM napisał(a):warto czasem okazać, że jest się słabym i zagubionym, oczekującym współczucia

...jak to sie pokazuje ? ....trzeba umiec ....wielu nie umie

Zenia można też wprost, "jestem zagubiona i słaba i pomocy".

...a wiec Malgo-siu1....posluchaj Nosti.....trzeba wprost, po prostu wprost

najlepiej wiec walnij drugiego posta. tutaj mozna pisac wprost. o krucafiks* a moze to nie tutaj?

*by A Lepper

[quote="ZENOBIA"][quote="JaM"]warto czasem okazać, że jest się słabym i zagubionym, oczekującym współczucia[/quote]

...jak to sie pokazuje ? ....trzeba umiec ....wielu nie umie[/quote]
To proste, trzeba rozmawiać, trzeba "dumę" schować i przyjmować każdą pomoc, oczywiście jeśli są tacy co ją oferują !!!!!!!!

To jest właśnie to, serdeczne dzięki za podpowiedź.