przez o. So, 15.10.2005 21:15
oliwki to ja takie uwielbiam napromieniowane chyba z Czrnobyla, produkcji włoskiej, wielkości ok 5 cm, otoczone chili..... cudo!!!!!! w Pl takich nie widziałam nad czym ubolewam :(
ostatnio byłam u przyjaciółki, przyniosłam martini bianko, postawiłam na stole słoik z oliwkami i poszłam do kuchni coś robić, szukać kieliszków, pokroić cytrynę, wyjąc lód... wróciłam a tu oliwek już nnie było. Ta krowa wydłubała paluchami wszytskie ze słoika i zjadła w ciągu 5 minut... hahahahah...