przez o. Pn, 29.08.2005 17:37
dla kogo przechlapane??? chyba nie dla Państwa, bo Państwo chyba dziś się tak wytesknili mocno za Kachną, że w Carrefourze Kachnę dorwali z nienacka i Kachna mało zawału nie dostała... Poszła Kachna pojeść na promocjach troche bo po całym dniu biegania ledwo na nóżkach stała, a tu taka niespodzianka :))))
A Kachna dziś miała pikny dzień, obeszła wszystkie sklepy, zajrzała do kiosku takiej jednej "ulubionej" kioskarki na Rynku, którą w piątek na pół Krakowa od krów zwyzywała... a potem postała sobie pod domem Helci, zjadła obiadek w Dworzaninie, pogadała z Białą Damą, obeszła wszesz i wzdłóż cały Wawel, popatrzyła jak Włosi kręcą na Wawelu film o papieżu, postudiowała ogłoszenia w sprawie pracy w rynkowych sklepach, objechała tramwajem planty, bo juz jej sie nie chciało na nóżkach, posiedziała z godzinę w Mariackim, bo tam chłodno było, napodrywała się (bez efektu) wycieczkę 30 włoskich księży (średnia wieku ok 23 lat)... teraz trzeba na utrzymanie zarobić, biegnę tiramisu zrobić... bo musze Radenę przegonić po parku, a chce by mi Pan ja osiodłał, bo moje biedne delikatne paznokcie tego nie wytzryamają... a potem wieczorkiem passoa... boski dzień :)))