hahaha, daj telefon do tego bacy z zeba to zapytam :))))))
No dobra dobra, to mzoe uwierze ci chwilowo, poniewaz innych zrodel wiedzy na temat zakopianskich lowiecek nie mam w tej chwili! :))))
A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze matka mojego wuja, na ktorego slubie i weselu bylam z misiem 2 tygodnie temu wlasnie szykuje nas na chrzestnych!!! Kurka wodna, ona jest juz moja chrzestna i w zyciu nawet czekoladki od niej nie dostalam a teraz sobie przypomniala, jak za granica czlowiek mieszka, to nagle bliska rodzina! ech noooo....